Suwmiarka / mikromierz lepszy niz 0.01mm?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 11 lut 2011, 12:09
- Lokalizacja: okolice Kutna
Cenę znalazłem tutaj http://bhkarcz.pl/ w zakładce promocje, jutro zadzwonię się upewnić czy to aktualne.
Kolego Mat3ys sugerujesz, że do moich zastosowań lepiej wybrać tańszy sprzęt (Yato itp)? Jestem otwarty na sugestie.
Kolego Mat3ys sugerujesz, że do moich zastosowań lepiej wybrać tańszy sprzęt (Yato itp)? Jestem otwarty na sugestie.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1911
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
- Lokalizacja: Toruń
Jak coś porządnego ro nie oszczędzisz. Mam taką noniusza za 20zł i jest niby ok tylko luzy ma i dobrze się działki nie schodzą. Osobiście używam narzędzia yato (klucze itp) no i są dobre tyle, że sprzętu pomiarowego nie polecają. Do małych zastosować starczyła by zwykła tania suwmiarka o ile nie trafisz jak ja z tym luzem.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Wszyscy piszą o precyzyjnych pomiarach, więc i ja trochę z rozpędu postanowiłem kupić mikrometr - a nuż się przyda, a niedrogo było
. Dziś przyjechał, zacząłem go dokręcać żeby przeskoczyło sprzęgiełko (jestem laikiem w temacie mikro) - niestety, nic z tego: pojawił się spory opór który próżno próbowałem pokonać. Kiedy zaświtała mi myśl, że dalszych prób urządzenie może nie przetrzymać, zgodnie ze swoją starą zasadą, że urządzenie najlepiej poznaje się za pomocą młotka i śrubokręta - rozebrałem toto w drobny mak. Może komuś przyda się fotka:

okazało się, że tu nie ma sprzęgiełka bo to sprzęt a la Kamar i że kowadełko jest tak zapieczone, że bez młota nie robota - na szczęście obeszło się bez młota, ale ledwo ledwo - zdrowo się napociłem żeby rozruszać kowadełko. Ostatecznie przyrząd ruszył ale pytanie: do czego służy ta srebrna, luźno obracająca się pierścieniowa nakrętka na młoteczku, między noniuszem a kowadełkiem i jak wyzerować noniusz bo chyba jest taka możliwość ?


okazało się, że tu nie ma sprzęgiełka bo to sprzęt a la Kamar i że kowadełko jest tak zapieczone, że bez młota nie robota - na szczęście obeszło się bez młota, ale ledwo ledwo - zdrowo się napociłem żeby rozruszać kowadełko. Ostatecznie przyrząd ruszył ale pytanie: do czego służy ta srebrna, luźno obracająca się pierścieniowa nakrętka na młoteczku, między noniuszem a kowadełkiem i jak wyzerować noniusz bo chyba jest taka możliwość ?
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Dotąd rozumiałem że noniusz to ta obrotowa podziałka nr 1 na zdjęciu:

Nie wiem do czego służy nr 2 - kręci się w kółko, w jednym miejscu ma nacięcie które pasuje w jedno z 2 nacięć głębiej na tulejce - aż chce się tam włożyć jakąś szprychę i spróbować przekręcić
Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że zerowanie jest chyba w mechaniźmie kowadełka, nad którym tak usilnie dzisiaj pracowałem

Nie wiem do czego służy nr 2 - kręci się w kółko, w jednym miejscu ma nacięcie które pasuje w jedno z 2 nacięć głębiej na tulejce - aż chce się tam włożyć jakąś szprychę i spróbować przekręcić

Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że zerowanie jest chyba w mechaniźmie kowadełka, nad którym tak usilnie dzisiaj pracowałem

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 
