Suszarnia z płynną regulacją temperatury
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 cze 2011, 12:19
- Lokalizacja: LDz
Suszarnia z płynną regulacją temperatury
Witam, sprawa jest następująca, posiadam komorę suszarni o wymiarach około 1,5 x 1 x 1,5m , w tej suszarni zainstalowane dwie grzałki piekarnikowe, do tego prosty sterownik temperatury.
Suszarnia działa ale regulacja i szybkość wzrostu temperatury to kwestia nad którą zupełnie się nie panuje. Potrzebuję takie rozwiązanie, które pozwoli na ustawienie takiego paramteru , że np. suszarnia będzie się nagrzewać do zadanej temperatury, a przyrost będzie wynosił 2-3 stopni na minutę, to samo przy schładzaniu.
Pytanie: Czego właściwie szukać? co może spełnić tę funkcję i czy jest to możliwe, żeby tak precyzyjnie sterować grzałkami od piekarnika.
Suszarnia działa ale regulacja i szybkość wzrostu temperatury to kwestia nad którą zupełnie się nie panuje. Potrzebuję takie rozwiązanie, które pozwoli na ustawienie takiego paramteru , że np. suszarnia będzie się nagrzewać do zadanej temperatury, a przyrost będzie wynosił 2-3 stopni na minutę, to samo przy schładzaniu.
Pytanie: Czego właściwie szukać? co może spełnić tę funkcję i czy jest to możliwe, żeby tak precyzyjnie sterować grzałkami od piekarnika.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 374
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 07:50
Re: Suszarnia z płynną regulacją temperatury
W dobrych piekarnikach ten problem rozwiązuje termoobieg czyli wentylator z regulowaną prędkością obrotów, który "miesza" powietrze w piekarniku (przy nagrzewaniu i przy schładzaniu) przez co można utrzymać stałą (regulowaną) temperaturę i tempo jej utrzymania.polski pisze:Suszarnia działa ale regulacja i szybkość wzrostu temperatury to kwestia nad którą zupełnie się nie panuje. Potrzebuję takie rozwiązanie, które pozwoli na ustawienie takiego paramteru , że np. suszarnia będzie się nagrzewać do zadanej temperatury, a przyrost będzie wynosił 2-3 stopni na minutę, to samo przy schładzaniu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Termoobiegu nie zawsze da się użyć, bo nie zawsze wymuszony ruch powietrza jest dopuszczalny.
Po co instalować PLC??? A jakie ma zalety PLC nad gotowym regulatorem, w prostym zastosowaniu? Żadnych. Większy kłopot i wyższa cena.
Potrzebny jest regulator o odpowiednio szerokim zakresie zmian parametrów regulator do obiektów o dużej inercji. Bardzo prawdopodobne, że wystarczyłby jakiś zwykły przemysłowy z autotuningiem. Bo żeby samodzielnie efektywnie regulować PID, to już trzeba mieć spore pojęcie o automatyce i nie być nogą z matematyki.
Pytanie co znaczy "prosty regulator temperatury"? Może prosto wyglądać a nie byc prostym i może wyglądać nowocześnie a być zwykłym klikaczem z histerezą.
Albo regulator jest zbyt prosty, albo moc grzałek jest zbyt duża, albo jedno i drugie. Tu musi być użyty regulator PID.
1. Zamontować regulator cyfrowy z autotuningiem i dać mu czas, żeby zidentyfikował obiekt.
2. Jeśli przerzuty temperatury nadal będą zbyt duże, wyłączyć jedną z grzałek.
Po co instalować PLC??? A jakie ma zalety PLC nad gotowym regulatorem, w prostym zastosowaniu? Żadnych. Większy kłopot i wyższa cena.
Potrzebny jest regulator o odpowiednio szerokim zakresie zmian parametrów regulator do obiektów o dużej inercji. Bardzo prawdopodobne, że wystarczyłby jakiś zwykły przemysłowy z autotuningiem. Bo żeby samodzielnie efektywnie regulować PID, to już trzeba mieć spore pojęcie o automatyce i nie być nogą z matematyki.
Pytanie co znaczy "prosty regulator temperatury"? Może prosto wyglądać a nie byc prostym i może wyglądać nowocześnie a być zwykłym klikaczem z histerezą.
Albo regulator jest zbyt prosty, albo moc grzałek jest zbyt duża, albo jedno i drugie. Tu musi być użyty regulator PID.
1. Zamontować regulator cyfrowy z autotuningiem i dać mu czas, żeby zidentyfikował obiekt.
2. Jeśli przerzuty temperatury nadal będą zbyt duże, wyłączyć jedną z grzałek.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Nie teoretyzujcie....
Jedyne co Ci potrzebne to regulator temperatury z rampingiem
http://allegro.pl/regulatory-temperatur ... 41010.html
Taki miałem ja i wykonywał dokładnie to czego Ty potrzebujesz...
Czyli wbijałeś mu ,że ma np od 0-100 nagrzewać w 50 minut...
Wtedy sterownik dokładnie co 2 stopnie podnosił temperaturę w minutę...
Następna sprawa to z miejsca zainwestuj w styczniki półprzewodnikowe tzw SSR.
Pozdrawiam
Jedyne co Ci potrzebne to regulator temperatury z rampingiem
http://allegro.pl/regulatory-temperatur ... 41010.html
Taki miałem ja i wykonywał dokładnie to czego Ty potrzebujesz...
Czyli wbijałeś mu ,że ma np od 0-100 nagrzewać w 50 minut...
Wtedy sterownik dokładnie co 2 stopnie podnosił temperaturę w minutę...
Następna sprawa to z miejsca zainwestuj w styczniki półprzewodnikowe tzw SSR.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 31
- Rejestracja: 12 cze 2011, 12:19
- Lokalizacja: LDz
Robota byla robiona przez gościa który miał jakieś pojęcie w temacie są 2 grzałki i 2 czujniki temperatury to samoróbka. Chodzi o to żeby wykorzystać czujniki które tam są i grzałki jeśli to możliwe.
Tylko własnie nie jestem pewien czy nie jest jeszcze potrzebny jakiś wentylator.. temp. max 120 stopni.
Przy schładzaniu ma być analogicznie - powolny spadek kilku stopni na minutę.
Niestety ja w temacie jestem kompletnie zielony.
Tylko własnie nie jestem pewien czy nie jest jeszcze potrzebny jakiś wentylator.. temp. max 120 stopni.
Przy schładzaniu ma być analogicznie - powolny spadek kilku stopni na minutę.
Niestety ja w temacie jestem kompletnie zielony.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Szczególnie może kosztować, jeśli ktoś się będzie posiłkował radami ludzi, którzy na słowo "policzyć" dostają dreszczy
To w ogóle bardzo zabawna sprawa. Automatyka wywodzi się z analizy matematycznej. Algorytmy które posłużyły do oprogramowania regulatorów i innych urządzeń automatyki, wliczając również regulatory rozmyte, to CZYSTA metematyka. Teoria automatów, metody numeryczne w tym prymitywne algorytmy optymalizacji automatów synchronicznych i niesynchronicznych, których się uczy w technikum, pochodzą wprost od CZYSTEJ matematyki.
A potem, bierze jeden z drugim takie szare kartonowe pudełko, wyjmuje z niego regulator, i mówi "nie teoretyzujcie, trzeba użyć tego"
Otóż, żeby nasikać do sedesu a nie obok, wystarczy zdać się na instynkt. Ale żeby na jachcie wysikać się do morza a nie polać sobie nogawki, albo nawet twarz, to już trzeba POMYŚLEĆ
A myśli się lepiej, jeśli się ma pojęcie na temat o którym się myśli. 

To w ogóle bardzo zabawna sprawa. Automatyka wywodzi się z analizy matematycznej. Algorytmy które posłużyły do oprogramowania regulatorów i innych urządzeń automatyki, wliczając również regulatory rozmyte, to CZYSTA metematyka. Teoria automatów, metody numeryczne w tym prymitywne algorytmy optymalizacji automatów synchronicznych i niesynchronicznych, których się uczy w technikum, pochodzą wprost od CZYSTEJ matematyki.
A potem, bierze jeden z drugim takie szare kartonowe pudełko, wyjmuje z niego regulator, i mówi "nie teoretyzujcie, trzeba użyć tego"



Otóż, żeby nasikać do sedesu a nie obok, wystarczy zdać się na instynkt. Ale żeby na jachcie wysikać się do morza a nie polać sobie nogawki, albo nawet twarz, to już trzeba POMYŚLEĆ


-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Akurat ten "jeden" to jest dyplomowany automatyk przemysłowy.mc2kwacz pisze:A potem, bierze jeden z drugim takie szare kartonowe pudełko, wyjmuje z niego regulator, i mówi "nie teoretyzujcie, trzeba użyć tego"![]()
![]()
Otóż, żeby nasikać do sedesu a nie obok, wystarczy zdać się na instynkt. Ale żeby na jachcie wysikać się do morza a nie polać sobie nogawki, albo nawet twarz, to już trzeba POMYŚLEĆ
Więc zanim coś napiszesz to właśnie TY pomyśl trochę...