stawki serwisowe.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
stawki serwisowe.
witam ...
Panowie , szukam informacji o stawkach obowiązujących w różnych serwisach ale dotyczących maszyn CNC w procesach cięcia i ewentualnie obróbki skrawaniem.
Również ważny jest czas reakcji serwisu po zgłoszeniu i wiedza serwisantów.
Nie interesuje mnie kto pracuje w serwisie ( imię i nazwisko ) tylko stawki.
1. kilometrówka ( gr/km )
2. roboczo godzina ( zł/h )
3. kwota za czas podróży ( zł/h )
dzieki z góry
ps.
Macie pewnie doświadczenie z serwisami i liczę na waszą pomoc.
Panowie , szukam informacji o stawkach obowiązujących w różnych serwisach ale dotyczących maszyn CNC w procesach cięcia i ewentualnie obróbki skrawaniem.
Również ważny jest czas reakcji serwisu po zgłoszeniu i wiedza serwisantów.
Nie interesuje mnie kto pracuje w serwisie ( imię i nazwisko ) tylko stawki.
1. kilometrówka ( gr/km )
2. roboczo godzina ( zł/h )
3. kwota za czas podróży ( zł/h )
dzieki z góry
ps.
Macie pewnie doświadczenie z serwisami i liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
prowadzę swój serwis plazm , laserów ...ogólnie maszyn CNC.
Głównie specjalizuję się w regeneracji , modyfikacji i kopiowaniu palników plazmowych i głowic laserowych.
Więc i tak jestem jak by nie było konkurencją.
Ale i też współpracuję z kilkudziesięcioma serwisami w Polsce i chyba nie nalezę do tych co mam i nie dam
dzięki za pomoc.
Głównie specjalizuję się w regeneracji , modyfikacji i kopiowaniu palników plazmowych i głowic laserowych.
Więc i tak jestem jak by nie było konkurencją.
Ale i też współpracuję z kilkudziesięcioma serwisami w Polsce i chyba nie nalezę do tych co mam i nie dam

dzięki za pomoc.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 42
- Rejestracja: 23 maja 2010, 17:57
- Lokalizacja: Lower Silesia
Jak oceniasz skłonność klientów do:
- przedpłat, zaliczek na wykonanie prac serwisowych;
- podpisywania umów przed podjęciem pracy (dojazdu)?
Czy działasz bezumownie (najpierw pojadę zobaczyć) a potem "co łaska", jakoś się dogadamy czyli: klient "płaci" - serwis traci?
Czy masz podpisane umowy serrwisowe z klientami (obowiązek klienta: dyrektywa maszynowa i bezpieczeństwa), czy zgłoszenia są przypadkowe, bo "maszyna nie chodzi"
a bardzo, bardzo jest pilnie potrzebna?

- przedpłat, zaliczek na wykonanie prac serwisowych;
- podpisywania umów przed podjęciem pracy (dojazdu)?
Czy działasz bezumownie (najpierw pojadę zobaczyć) a potem "co łaska", jakoś się dogadamy czyli: klient "płaci" - serwis traci?
Czy masz podpisane umowy serrwisowe z klientami (obowiązek klienta: dyrektywa maszynowa i bezpieczeństwa), czy zgłoszenia są przypadkowe, bo "maszyna nie chodzi"
a bardzo, bardzo jest pilnie potrzebna?

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
1. Przedpłaty ( proformy ) zaliczki. Klienci się nie oburzają. Nie miałem z tym problemu i nie mam nadal. Jak pierwszy klient i nie „pewny” ( coś kręci już w rozmowie o płatnościach ) to od razu proforma na diagnostykę. Mam 7 dni na wystawienie faktury. Uprzedzam klientów o stawkach i warunkach płatności przed przyjazdem i złożeniem zamówienia.
Działa to dobrze i nikt nie narzeka.
2. Nie podpisuje umów na zwykły Serwis. Zamówienie wystarcza. Po usłudze raport , następnie faktura. Chyba że będzie modyfikacja maszyny a usługa jest długo terminowa. To wówczas faktura zaliczkowa i reszta jak wyżej.
3. Często się tak zdarza że jadę , diagnozuje , spisuje raport i wyceniam naprawę.
4. Ale w raporcie nie określam wówczas precyzyjnie awarii. Bo wiadomo … co może zrobić klient. Jak nie usunę awarii to wówczas trudno … ponoszę stratę. Ale na szczęście jeszcze tak nie było . Nie mówię że jestem super , nie zawodny etc. Ale nie jestem „wyuczonym” serwisantem. W niektórych przypadkach jak zrobię diagnozę a nie jestem w stanie usunąć awarii to wystawiam fakturę za faktyczne czynności . Czyli dojazd , czas pracy …
5. Zgłoszenia są przypadkowe i mam również podpisane umowy na gotowość serwisową jak również umowy na stałe okresowe przeglądy maszyn i urządzeń. Klient wówczas płaci co miesiąc ustalona kwotę w umowie. Usługa serwisowa liczy się osobno.
Pytam o stawki dlatego że ostatnio usłyszałem "śmieszną" informację od pewnego klienta i po prostu chcę to zweryfikować czy wszystkie serwisy dokładają z własnej kieszeni do pracy.
A jak nie chce płacić klient to do 3 miesięcy tylko ponaglam a następnie wpisuję do KRD i sprzedaje fakturę firmie windykacyjnej. Ja odzyskuje kasę , klient jest w KRD i może zapomnieć już o dofinansowaniach i kredytach.
A windykacja … hehe , działa skutecznie.
Działa to dobrze i nikt nie narzeka.

2. Nie podpisuje umów na zwykły Serwis. Zamówienie wystarcza. Po usłudze raport , następnie faktura. Chyba że będzie modyfikacja maszyny a usługa jest długo terminowa. To wówczas faktura zaliczkowa i reszta jak wyżej.
3. Często się tak zdarza że jadę , diagnozuje , spisuje raport i wyceniam naprawę.
4. Ale w raporcie nie określam wówczas precyzyjnie awarii. Bo wiadomo … co może zrobić klient. Jak nie usunę awarii to wówczas trudno … ponoszę stratę. Ale na szczęście jeszcze tak nie było . Nie mówię że jestem super , nie zawodny etc. Ale nie jestem „wyuczonym” serwisantem. W niektórych przypadkach jak zrobię diagnozę a nie jestem w stanie usunąć awarii to wystawiam fakturę za faktyczne czynności . Czyli dojazd , czas pracy …
5. Zgłoszenia są przypadkowe i mam również podpisane umowy na gotowość serwisową jak również umowy na stałe okresowe przeglądy maszyn i urządzeń. Klient wówczas płaci co miesiąc ustalona kwotę w umowie. Usługa serwisowa liczy się osobno.
Pytam o stawki dlatego że ostatnio usłyszałem "śmieszną" informację od pewnego klienta i po prostu chcę to zweryfikować czy wszystkie serwisy dokładają z własnej kieszeni do pracy.
A jak nie chce płacić klient to do 3 miesięcy tylko ponaglam a następnie wpisuję do KRD i sprzedaje fakturę firmie windykacyjnej. Ja odzyskuje kasę , klient jest w KRD i może zapomnieć już o dofinansowaniach i kredytach.
A windykacja … hehe , działa skutecznie.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)