śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2306
- Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
- Lokalizacja: Lublin
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Kolego na kulke szklaną nie licz i w ogóle o niej zapomnij choćby frakcja miała być 1mm. Nie wiem skąd tu w ogóle pomysł o kulce. Śrut byłby najlepszy do tego żużlu co masz w materiale, ale przecież nie o to chodzi żeby się "zajechać".
Rób piaskarkę ciśnieniową i odsiewaj piach rzeczny, tak będzie dla ciebie najtaniej i najskuteczniej - efektywność darcia na poziomie śrutu jak wyczujesz jaka frakcja dla ciebie działa najlepiej. Jeżeli rozmiar twojego elementu to taki jak na zdjęciu w tej kabinie to w zupełności 500L/min ci wystarczy, pod warunkiem że chcesz sobie oczyścić jeden dwa i przechodzić do obróbki, jeśli chcesz stać cały dzień i przygotowywać stertę materiału który będziesz obrabiał kolejne kilka dni to już nie, musisz myśleć o profesjonalnym źródle powietrza. I na spokojnie, cykl pracy takiego materiału w obiegu może dobić nawet do 5 razy także nie jest to tak, że jeden element wyczyścisz i do wyrzucenia, w obiegu zamkniętym będzie się pylił bardziej to fakt, ale nigdy nie jest tak że znajdziesz metodę która jest w pełni satysfakcjonująca. Ważne żebyś był zadowolonu a z piachu rzecznego będziesz zadowolony, nawet kabiny nie będziesz musiał budować jeśli wydzielisz pomieszczenie z betonową posadzka to będzie idealnie.
Rób piaskarkę ciśnieniową i odsiewaj piach rzeczny, tak będzie dla ciebie najtaniej i najskuteczniej - efektywność darcia na poziomie śrutu jak wyczujesz jaka frakcja dla ciebie działa najlepiej. Jeżeli rozmiar twojego elementu to taki jak na zdjęciu w tej kabinie to w zupełności 500L/min ci wystarczy, pod warunkiem że chcesz sobie oczyścić jeden dwa i przechodzić do obróbki, jeśli chcesz stać cały dzień i przygotowywać stertę materiału który będziesz obrabiał kolejne kilka dni to już nie, musisz myśleć o profesjonalnym źródle powietrza. I na spokojnie, cykl pracy takiego materiału w obiegu może dobić nawet do 5 razy także nie jest to tak, że jeden element wyczyścisz i do wyrzucenia, w obiegu zamkniętym będzie się pylił bardziej to fakt, ale nigdy nie jest tak że znajdziesz metodę która jest w pełni satysfakcjonująca. Ważne żebyś był zadowolonu a z piachu rzecznego będziesz zadowolony, nawet kabiny nie będziesz musiał budować jeśli wydzielisz pomieszczenie z betonową posadzka to będzie idealnie.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 490
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
- Lokalizacja: Polska
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
kolega strike jest znany z przewrotnych pomysłówstrikexp pisze:Ja tam taką powierzchnię kilka razy doczyściłem do błyszczącego metalu zwykłą szczotką drucianą na wiertarce...

Może źle mnie zrozumiałeś, wiesz ja obróbką metali zajmuję się całe życie na masową skalę, chwilami mam 100ton prętów/odkuwek/blach na magazynie- mówię to po to abyś zrozumiał że, nie bawię się w szczotki druciane na wiertarkach. Obróbka stali na przemysłową skale to nie zabawa hobbysty w garażu.
Tu procesy muszą iść szybko i sprawnie, czas to pieniądz.
Dziękuje wszystkim forumowiczom za wypowiedzi, uzmysłowiły mi one jednak że, śrutowanie to proces trudniejszy niż mogło mi się wydawać a co ważniejsze droższy w eksploatacji niż frezowanie + szlifowanie (przynajmniej w moim wariancie gdzie zbieranie na frezarce 0,1 czy 0,2 mm to za mało, trzeba przybrać minimum 0,4 mm aby strupy wydarło- to jest jakaś zgorzelina hutnicza)
Wiecie co odpuszczam temat szkoda zachodu i pieniędzy.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Może rozejrzyj się za szlifierką przelotową. Te z bębnem ściernym tańsze od szlifierek taśmowych są.
pozdro
pozdro
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1563
- Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
- Lokalizacja: Poznań
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Chcesz puscic srut przez lopatki wentylatora? Dobrze rozumiem?
Srutowanie jest najlepszy i dosc tanim sposobem na odkuwki ale w duzej skali. Najlepiej zlecac. Firm jest od groma. Moze byc tez piaskowanie.
Srutowanie jest najlepszy i dosc tanim sposobem na odkuwki ale w duzej skali. Najlepiej zlecac. Firm jest od groma. Moze byc tez piaskowanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4686
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Domyśliłem się

Chodziło mi o to że taki syf na płaskich elementach łatwiej i taniej będzie wydrapać niż piaskować. Sprzęt do tego jak widzisz nie jest tani.
Natomiast jakbyś złożył coś w rodzaju szczotki do mycia samochodu w myjni, tyle że druciane. Do mogłoby to zasilane silnikiem 3000obr/min ładnie skalpować takie zgorzele hutnicze.
Mam na myśli takie coś:
http://allegro.pl/szczotka-walcowa-druc ... 72684.html
Lub składanie z mniejszych na dowolną długość:
http://allegro.pl/szczotka-druciana-boc ... 63464.html
Możenie nie tańsze niż frezowanie ale formatkę długości 30cm wyczyściłoby pewnie w mniej niż minutę.
Ja bym kupił taką szczotkę i przetestował na szlifierce kątowej. Bo ciężko zgadywać jak oporna jest ta zgorzel hutnicza.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Strikexp, chodzi o tą skalę obróbki:
Detale 150x100mmx90mm w sam raz byłyby do takiej śrutownicy (drugi link) z "pancerną" taśmą. Mniej więcej na tej wielkości śrutownicy w odlewni kiedyś pracowałem. Zasyp odlewów po usunięciu nadlewek suwnicą z kosza około 1,5mx1m prosto na taśmę, zamknąć bramę, włączyć silniki turbin, podnośnik śrutu itp.., kilka- kilkanaście minut śrutowania i nasłuchiwania (oczywiście że przez nauszniki) czy wszystko "huczy prawidłowo", otworzyć bramę, zmienić kierunek taśmy i wysypać z powrotem. Problem był gdy detale były małe płaskie i czasem klinowały się między płytami taśmy (np. małe lemiesze do redlic siewnika). Szwy odlewów były wygładzone i szły dalej do szlifowania ręcznego na kilku stanowiskach. Rozmiarowo drugie tyle ustrojstwa to był wyciąg i mokre odseparowywanie pyłu.
Detale 150x100mmx90mm w sam raz byłyby do takiej śrutownicy (drugi link) z "pancerną" taśmą. Mniej więcej na tej wielkości śrutownicy w odlewni kiedyś pracowałem. Zasyp odlewów po usunięciu nadlewek suwnicą z kosza około 1,5mx1m prosto na taśmę, zamknąć bramę, włączyć silniki turbin, podnośnik śrutu itp.., kilka- kilkanaście minut śrutowania i nasłuchiwania (oczywiście że przez nauszniki) czy wszystko "huczy prawidłowo", otworzyć bramę, zmienić kierunek taśmy i wysypać z powrotem. Problem był gdy detale były małe płaskie i czasem klinowały się między płytami taśmy (np. małe lemiesze do redlic siewnika). Szwy odlewów były wygładzone i szły dalej do szlifowania ręcznego na kilku stanowiskach. Rozmiarowo drugie tyle ustrojstwa to był wyciąg i mokre odseparowywanie pyłu.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
trik który ja stosuje przed obróbka aby nie niszczyć narzędzi no i nie narobić się zbytnio.
to myje materiał wstępnie z brudu i oleju (proszek do czyszczenia) następnie element wrzucam do pojemnika i zalewam octem do pełnego zanurzenia (uzupełniam wodą jak braknie ) i zostawiam na ok 1 dobę ... czasu trzeba różnie, na lekką rdze czasem wystarczy kilkadziesiąt minut .
Zgorzelina hutnicza sie w occie rozpuszcza i odpada, po wyjęciu szoruje zwykła gąbką kuchenna z proszkiem do czyszczenia. Zgorzelina schodzi jak zwykły brud zupełnie bez wysiłku, zostaje czysty srebrny metal. (czysty metal bez ingerencji w powierzchnie mechanicznie)
ocet poza zgorzeliną hutniczą, usuwa ze stali tez rdze, oksyde, ocynk
Na tej formatce widzisz jak wygląda powierzchnia wstępnie i na dole po kąpieli w occie (wszystkie pozostałe materiały na zdjęciu są tez po tym zabiegu )

to myje materiał wstępnie z brudu i oleju (proszek do czyszczenia) następnie element wrzucam do pojemnika i zalewam octem do pełnego zanurzenia (uzupełniam wodą jak braknie ) i zostawiam na ok 1 dobę ... czasu trzeba różnie, na lekką rdze czasem wystarczy kilkadziesiąt minut .
Zgorzelina hutnicza sie w occie rozpuszcza i odpada, po wyjęciu szoruje zwykła gąbką kuchenna z proszkiem do czyszczenia. Zgorzelina schodzi jak zwykły brud zupełnie bez wysiłku, zostaje czysty srebrny metal. (czysty metal bez ingerencji w powierzchnie mechanicznie)
ocet poza zgorzeliną hutniczą, usuwa ze stali tez rdze, oksyde, ocynk
Na tej formatce widzisz jak wygląda powierzchnia wstępnie i na dole po kąpieli w occie (wszystkie pozostałe materiały na zdjęciu są tez po tym zabiegu )

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4686
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Potwierdzam trik z octem, sam też stosowałem ale takie elementy mają tendencję do szybkiego wtórnego pokrywania się rdzą. Próbowałem płukać ale niewiele to dało.
Może po prostu robiłem to w za niskiej temperaturze a wilgotność powietrza miałem sporą.
Może po prostu robiłem to w za niskiej temperaturze a wilgotność powietrza miałem sporą.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
Po wyjęciu płykam dokladnie i szoruje z użyciem proszku do czyszczenia. to jest bardzo istotny szcegół
kiedyś przypadkowo odkrylem że po tym proszku elementy łatwo mozna wysuszyć z zachowaniem srebrzystej powieszchni
( neutralizuje odczyn pewnie i dezaktywuje powierzchnie wstępnie...co dokladnie się dzieje nie wiem )

po wyschnieciu oczywiscie można już własciwie zabezpieczyć np. natrzeć oliwą czy woskiem (stal zawsze tego wymaga co jakis czas) i element pozostanie srebrzysty w suchych warunkach latami
kiedyś przypadkowo odkrylem że po tym proszku elementy łatwo mozna wysuszyć z zachowaniem srebrzystej powieszchni
( neutralizuje odczyn pewnie i dezaktywuje powierzchnie wstępnie...co dokladnie się dzieje nie wiem )

po wyschnieciu oczywiscie można już własciwie zabezpieczyć np. natrzeć oliwą czy woskiem (stal zawsze tego wymaga co jakis czas) i element pozostanie srebrzysty w suchych warunkach latami
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: śrutowanie, piaskowanie a może inna metoda?
tutaj znacznie bardziej skrajny przykład, detal mocno skorodowany
co rdza wyżarła wiadomo już się nie odzyska.. ale po zabiegu jest czyste mięsko bez grama rdzy , nawet gwinty sprawne. lekko sfrezować czy doszlifować i nawet taki zaawansowany detal szansa jest uratować jeśli warto

co rdza wyżarła wiadomo już się nie odzyska.. ale po zabiegu jest czyste mięsko bez grama rdzy , nawet gwinty sprawne. lekko sfrezować czy doszlifować i nawet taki zaawansowany detal szansa jest uratować jeśli warto
