spawarka230/400v

wood carver · Post napisał: **wood carver** » 07 mar 2007, 18:07

witzm!!

kupiłem ostatnio spawarke transformatorową 230/400V jako ze jestem początkującym spawaczem to badziej się obawiałem samego spawania niż podłączenia...
w instrukcji nic nie pisało, ale sprawa wydawałą mi sie banalnie prosta

są 3 kable...przełączyłem na 400V i wykorzystując napiecie miedzyfazowe, podłączyłęm brazowy i żółty na dwie fazy, a przewód zółto-zielony na "0"..i co..i zonk...
spawarka wybija bezpieczenik (gdybym spawał to byłoby oczwyite ze przeciązenie i trza wymienic bezpiecznik, ale spawarka wybija jak ją włącze)!!!!!

Leszek_Z · Post napisał: **Leszek_Z** » 07 mar 2007, 18:10

A na spawarce nie ma przełacznika na 230 -400V ?
Ostatnio taka widziałem ,gdzie włącznik był zarazem przełacznikiem napiecia pracy.
Zalezy czy w prawo ,czy w lewo był włączany ,ustawiał napiecie pracy na 230 lub 400V

wood carver · Post napisał: **wood carver** » 07 mar 2007, 18:28

...hm...jak podłałczysz 1~ i "0"...to skad tam się ma wziąc 400V ??????
jak podłałczysz 2~ oprócz "0"...to gdzie ten prąd popłynie??

nie ma możliwosci podpiac i fazy i jakimś cudm otrzymac 400V...
i nie ma możliwosci podpiąc 2 faz bez zera..

oczywiscie ze jest na spawarce przełącznik 230/400V...w przeciwnym razie nawet nie próbowałbym podłączyc spawarki do "siły"

to jest spawarka jedno-uzwojeniowa na 230/400 V.....trza wykorzystac napiecie 2 faz

Leszek_Z · Post napisał: **Leszek_Z** » 07 mar 2007, 18:55

wood carver pisze:...hm...jak podłałczysz 1~ i "0"...to skad tam się ma wziąc 400V ??????
jak podłałczysz 2~ oprócz "0"...to gdzie ten prąd popłynie??

nie ma możliwosci podpiac i fazy i jakimś cudm otrzymac 400V...
i nie ma możliwosci podpiąc 2 faz bez zera..

oczywiscie ze jest na spawarce przełącznik 230/400V...w przeciwnym razie nawet nie próbowałbym podłączyc spawarki do "siły"

to jest spawarka jedno-uzwojeniowa na 230/400 V.....trza wykorzystac napiecie 2 faz

Przełącznik ustawiasz w pozycji 230V i podłączasz Faze i zero i powinna spawać.
Przełacznik ustawiasz w pozycji 400V i zamiast fazy i zera podłaczasz dwie fazy i masz 400V . Przełacznik po prostu wydłuza uzwojenie pierwotne w trafo. Na 230 jest krótsze na 400V dłuzsze.
Dodam jeszcze iz na przewód ochronny cały czas ma być podłaczone zero ochronne ( przewód zóltozielony)

pukury · Post napisał: **pukury** » 07 mar 2007, 19:05

witam !! swojego czasu mój kumpel miał podobny problem - kupił sobie spawarkę dwufazową ( tylko 400V ) , a raczej " międzyfazową " i jak ją włączał do gniazda to mu biły bezpieczniki . miał instalację różnicową i tu tkwił problem - gdzie indziej działał ok. a u niego nie . może to jest przyczyną ? . pozdrawiam !!

marekm61 · Post napisał: **marekm61** » 07 mar 2007, 19:08

witam
mam spawarkę którą podłancza się po między dwie fazy
z siły bez "0" wtedy jest na 400V a jak podłączy się po między "0"
i jedną fazę to jest na 230V
W pierwszej opcji ładnie spawa
w drugiej wywala bezpieczniki podczas spawania 32A spawa byle jak

rudzik6 · Post napisał: **rudzik6** » 07 mar 2007, 21:38

Hm...żółto-zielony to przewód ochronny nie podłaczany do zera..tylko na szyne uziemiająca ( masz juz nowoczesną instalację z wył róż/prąd?) Zero to przewód niebieski..jeżeli go nie ma to chyba nic nie podłaczasz..jakies to dziwne??

Wiesiek

wood carver · Post napisał: **wood carver** » 07 mar 2007, 22:16

tak...żólto zielony to ochronny...nie zero..to co innego...

[ Dodano: 2007-03-08, 08:05 ]
podłąłczyłem....spawie jak marzenie!
swoją drogą nie wiedziałem , ze to takie proste( oczywiscie jest jeszcze pewnie mnóstwo spraw, o któych nalezy pamiętac , chodźby jak ustawiac materiał, jak robic "przeciwspawy", żeby spawac względnie precyzyjnie......
co sie tyczy spoiny, to po 35 minutach prób , jestem wstanie utrzymac ciagły łuk...spoina wychodzi głądka i względnie równomiernie położona...dzisiaj spawie stół do mojej cnc....
trzymajcie kciuki!!!!

dzięki chłopaki za pomoc
pozdrawiam

erka · Post napisał: **erka** » 10 kwie 2012, 17:14

Witam, mam spawarkę typu HOT SPARK 160 TURBO, już spawałem nią kilka razy i nie było z nią żadnego problemu, jest podłączona na 220, dzisiaj rozłożyłem kable włączam i niestety, nici ze spawania ponieważ za każdym razem kiedy przekręcę włącznik z pozycji zero na 220 zaraz wybija mi korki, sprawdziłem wszelkie możliwe kombinacje i bez zmian, jak wybijała tak wybija dalej. Co za diabeł w nią wstąpił?

kasjo · Post napisał: **kasjo** » 10 kwie 2012, 20:37

Małe wykopalisko, można było założyć nowy temat

Podstawowe pytanie, czy wyrzuca bezpiecznik nadprądowy, czy różnicówkę
nadprądowy:
jeżeli wszystko jest dobrze podłączone, to pewnie poszedł Ci mostek prostowniczy w spawarce. Najlepiej odłączyć jeden z przewodów który idzie od transformatora do mostka (wszystko przy wyłączonym zasilaniu) następnie podłączyć i włączyć spawarkę. Jeżeli nie wyrzuci zabezpieczenia to masz pewność, że to mostek. Jeżeli wyrzuci to albo padł transformator, albo coś jest jednak źle podłączone

różnicówkę:
to może gdzieś wilgoć podeszła.

Może też być coś nie halo z wentylatorem który chyba tam siedzi (ale to mało prawdopodobne)

spawarka230/400v