Spawanie miedź+mosiądz
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 lut 2007, 19:25
- Lokalizacja: Lębork
Spawanie miedź+mosiądz
Mam rurki miedziane do których chcę przyspawać mosiężne końcówki, problem w tym że nie wiem jak się do tego zabrać??? Dysponuje zestawem acetylenowo-tlenowym.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 846
- Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
- Lokalizacja: Gołdap
W hydraulice lutuje się rurki miedziane z gwintami mosiężnymi, elemęty łączone oczycz się mechanicznie smaruje sie specjalną pastą, podgrzewa się i wpuszcza się topnik w tym przypadku cynę. Do mocniejszych łączeń jest do kupienia topnik którego uzywaja naprawiacze
loduwek, mam coś takiego ale wyleciała mi z głowy nazwa
loduwek, mam coś takiego ale wyleciała mi z głowy nazwa
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 33
- Rejestracja: 06 lut 2007, 23:27
- Lokalizacja: wroclaw
witam
jesli spawanie to tylko automatem spawalniczym w oslonie gazow [ TIG]
ale lutowanie twarde jak zauwarzyli koledzy tez daje dobre rezultaty, w Castoramie mozna kupic tz.lut twardy do lutowania rurek z Cu , ma kolor zblizony do koloru miedzi, w postaci cienkich pretow, po lutowaniu nie zostawia osadu szklistego tak jak luciwa w otulinie i jest o wiele tanszy niz lut srebny.
jesli spawanie to tylko automatem spawalniczym w oslonie gazow [ TIG]
ale lutowanie twarde jak zauwarzyli koledzy tez daje dobre rezultaty, w Castoramie mozna kupic tz.lut twardy do lutowania rurek z Cu , ma kolor zblizony do koloru miedzi, w postaci cienkich pretow, po lutowaniu nie zostawia osadu szklistego tak jak luciwa w otulinie i jest o wiele tanszy niz lut srebny.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Witam
W kwesti tego taniego lutowia - slyszalem ze niezbyt sie nadaje do polaczen pracujacych w podwyzszonej temperaturze/cisnieniu (konkretnie - kociolek do maszyny parowej) i w takich zasotsowaniach nalezy uzywac lutowia na srebrze. Prawda to? Pytam bo wlasnie lutowalem taki kociolek i sporo tego srebrowego mi poszlo (brak praktyki)
W kwesti tego taniego lutowia - slyszalem ze niezbyt sie nadaje do polaczen pracujacych w podwyzszonej temperaturze/cisnieniu (konkretnie - kociolek do maszyny parowej) i w takich zasotsowaniach nalezy uzywac lutowia na srebrze. Prawda to? Pytam bo wlasnie lutowalem taki kociolek i sporo tego srebrowego mi poszlo (brak praktyki)

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1590
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Lut srebrny ma jedną (nie jedyną) zaletę - niska temperaturę topnienia praktycznie już od jakieś 650 stC. Luty mosiężne itp temperatura zbliża się do temperatury łączonych materiałów (900 - 1000stC). Jeśli nie masz wprawy lub obawiasz się stosuj bezpieczniejsze spoiwo. Miedź i stopy zbyt dobrze odprowadzają ciepło z okolic grzania, trzeba się ogrzać i łatwo wręcz poprzepalać dziury w cienkościennych elementach
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Ten który mam ma temperaturę topnienia 710C - w porównaniu do 650 srebrowego nic strasznego. Lutuje się nim całkiem przyjemnie i bezproblemowo, a i nerwów jakby mniej bo jest prawie 10 razy tańszy od srebrowego i można go dostać w każdym supermarkecie budowlanym. Trzeba jednak przyznać że srebrowy rozpływa się lepiej
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 33
- Rejestracja: 06 lut 2007, 23:27
- Lokalizacja: wroclaw
witam
co do kwesti rozplywania sie lutu po powierzchni lutowanego materialu, bardzo duzy wplyw ma czystosc powierzchni, a w duzej mierze domieszki stopowe materialu lutowanego,niedaj boze trafic na taka miedz gdzie procentowo podwyszone sa domieszki cynku to o lutowaniu twardym mozna zapomniec,
co do lutowania spoiwem kociolka raczej zastosowal bym spawanie w oslonie gazow,spoiwa przeznaczone sa do lutowania instalacji nisko cisnieniowych (woda do 30atm. i gazo do 7atm.) ,a po wyzej tych cisnien uzywa sie polaczen spawanych lub skrecanych dla bezpieczenstwa,a kategorycznie zabrania sie lutowania instalacji gazowych spoinami na bazie cyny.
co do kwesti rozplywania sie lutu po powierzchni lutowanego materialu, bardzo duzy wplyw ma czystosc powierzchni, a w duzej mierze domieszki stopowe materialu lutowanego,niedaj boze trafic na taka miedz gdzie procentowo podwyszone sa domieszki cynku to o lutowaniu twardym mozna zapomniec,
co do lutowania spoiwem kociolka raczej zastosowal bym spawanie w oslonie gazow,spoiwa przeznaczone sa do lutowania instalacji nisko cisnieniowych (woda do 30atm. i gazo do 7atm.) ,a po wyzej tych cisnien uzywa sie polaczen spawanych lub skrecanych dla bezpieczenstwa,a kategorycznie zabrania sie lutowania instalacji gazowych spoinami na bazie cyny.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 144
- Rejestracja: 05 cze 2008, 14:19
- Lokalizacja: Warszawa
Nie chcę zakładać nowego tematu, tu zadam pytanie dotyczące lutowania.
Czy Palniki BernzOmatic wszystkie mają taki sam gwint na butlę ?
Co pewien czas muszę coś polutować, używam do tego celu palnika T757 wymienionej firmy. Skończyła mi się butla (lutowanie twarde kolor butli żółty – niebieskie są do palników do lutowania miękkiego), nie mogę znaleźć butli z gazem do mojego palnika, jest natomiast inna – też żółta, ale są wymienione inne typy palników (TS4000, TS7000 i TS8000).
Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
Czy Palniki BernzOmatic wszystkie mają taki sam gwint na butlę ?
Co pewien czas muszę coś polutować, używam do tego celu palnika T757 wymienionej firmy. Skończyła mi się butla (lutowanie twarde kolor butli żółty – niebieskie są do palników do lutowania miękkiego), nie mogę znaleźć butli z gazem do mojego palnika, jest natomiast inna – też żółta, ale są wymienione inne typy palników (TS4000, TS7000 i TS8000).
Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam