spawanie blachy (samochodu) - czy tylko migomat ?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 321
- Rejestracja: 03 kwie 2005, 16:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
spawanie blachy (samochodu) - czy tylko migomat ?
Samochód już mi się sypie całkiem mocno i przydało by się wstawić reparaturki tu i ówdzie. Problem jest taki że mam warsztat pod chmurka. Z tego co mi wiadomo to blacharkę robi się albo gazem albo migiem. Z tym że mig bardziej uniwersalny i mniej problemów z nim jest. Problem u mnie zaczyna się w tym żebym kupił sobie jakiś migomat ale właśnie, każdorazowe targanie tego przed i po robocie do piwnicy po schodach by mnie wykończyło, jednak migomat z butla to tak co najmniej z 50..60kg narzędzia.
Pytanie w związku z tym, czy jest jakieś inne rozwiązanie dla mnie (poza oddaniem samochodu do blacharza) jakaś lżejsza bardziej poręczna alternatywa. Co prawda z konieczności ostatnio pospawałem spawarką transformatorową bo taką mam blachę 1mm elektrodami 1,6mm ale nie należało to do przyjemnych rzeczy ani efekt też nie był zachwycający. Są małe spawarki inverterowe z rożnymi opcjami ułatwiającymi spawanie i opcją TIG ale to chyba się tez nie za bardzo nadaje, a migomaty na drut samoosłonowy ? są mniejsze i dość tanie ale efekty ponoć prawie takie same jak po spawaniu elektrodą.
A może jest jakaś inna machina o której nie wiem, ograniczenie cenowe to niestety tak powiedzmy max ze 2000PLN.
Generalnie to najczęściej spawam elektrodą elementy o grubość 4..5mm, czasem max 8mm, wiec dobrze by było aby nowa spawarka tez na to pozwalała.
Czy niestety tylko migomat? jaki prąd max bym potrzebowął?
Pytanie w związku z tym, czy jest jakieś inne rozwiązanie dla mnie (poza oddaniem samochodu do blacharza) jakaś lżejsza bardziej poręczna alternatywa. Co prawda z konieczności ostatnio pospawałem spawarką transformatorową bo taką mam blachę 1mm elektrodami 1,6mm ale nie należało to do przyjemnych rzeczy ani efekt też nie był zachwycający. Są małe spawarki inverterowe z rożnymi opcjami ułatwiającymi spawanie i opcją TIG ale to chyba się tez nie za bardzo nadaje, a migomaty na drut samoosłonowy ? są mniejsze i dość tanie ale efekty ponoć prawie takie same jak po spawaniu elektrodą.
A może jest jakaś inna machina o której nie wiem, ograniczenie cenowe to niestety tak powiedzmy max ze 2000PLN.
Generalnie to najczęściej spawam elektrodą elementy o grubość 4..5mm, czasem max 8mm, wiec dobrze by było aby nowa spawarka tez na to pozwalała.
Czy niestety tylko migomat? jaki prąd max bym potrzebowął?
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Miałem podobne problemy i rozwiązałem to tak. Kupiłem mały gabarytowo i lekki migomat 100A TIP. na drut 0,6-0,8 mm zasilany z 230V za jedyne 300 pln .Do tego gaśnica śniegowa ze złomu 2 kg , ale taką z zaworkiem bezpieczeństwa ,nabicie CO-2 cena 14 zł , reduktor z rotanetrem to medyczny regenerowany odrzut do kasacji. Całość zestawu to około 15 kg. Gdybyś mieszkał bliżej pożyczył bym ci go.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 321
- Rejestracja: 03 kwie 2005, 16:43
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
no pomysł dobry,
na ile drutu wystarcza taka butla ? nie sadziłem ze ktoś będzie chciał nabić taka butlą ze złomu? to chyba po znajomości,
niestety nie widzę żadnych tak tanich migów, po za tym mig jest mi i tak potrzebny do innych rzeczy, teraz jest tylko dodatkowy powód żeby go kupić. ale na dobrą sprawę to za 2k można kupić już samochód na chodzie ...
na ile drutu wystarcza taka butla ? nie sadziłem ze ktoś będzie chciał nabić taka butlą ze złomu? to chyba po znajomości,
niestety nie widzę żadnych tak tanich migów, po za tym mig jest mi i tak potrzebny do innych rzeczy, teraz jest tylko dodatkowy powód żeby go kupić. ale na dobrą sprawę to za 2k można kupić już samochód na chodzie ...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Nie odpowiem ci dokładnie ale dwie butle idzie mi na jeden krążek drutu ( ale nie taki z Obi) tam jest pewnie ze 20 dk. A w Suponie- tam nabijam ludzie też chcą żyć popatrzy na butlę na klienta i poleci aby nie wystawiać butli na działanie słońca. Mig-a swojego kupiłem na giełdzie samochodowej ,dołożyłem mu tylko wentylator dwubiegowy I- bieg stały II- podczas spawania. Konstrukcji tym nie pospawam ,blacharkę samochodową super, a mój sukces t blach 2mm z doskonałym przetopem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Możesz kupić za ok 100 zł butlę 1,5 kg z CO2 legalizowaną i z nowym zaworem ( używają ich akwaryści ), ale się nie opłaca bo na złomie kupujesz kilka pełnych gaśnic 1,5 kg po ok 10 zł i spawania masz ile chcesz, tylko musisz mieć ją postawioną do góry nogami ( do spawów punktowych niekoniecznie bo raczej reduktor nie zamarznie ). Potem pustą oddajesz butlę spowrotem na złom i odzyskujesz część kasy 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Nie pamiętam dokładnie ale mi się zdaję ,że CO-2 jest sprężane pod ciśnieniem 80 Atm. ( mogę jednak się mylić) nigdy po zakupie nie sprawdzam na zegarze. pomnożyć to przez 6 L wyjdzie ilość gazu . A tak dokładnie nie obliczysz bo 10 l na min ( moim zdaniem za dużo) to wyszło by ci spawanie ciągłe. Gaz w migach potrafi być uwalniany wcześniej i zamykany później jak rozpoczynasz spawanie. Zależy od ustawień w płytce sterującej.ja tak bez zastanawiania się wnioskuję na 8 godz. ciągłego spawania powinna ci taka butelka starczyć.