spawanie alu Mig Mag??

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
sholda
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49
Lokalizacja: jelenia góra

#21

Post napisał: sholda » 22 gru 2008, 22:13

dzięki ciekawa stronka !
z tym reduktorem to myślę że masz rację coś jest z nim nie tak bo na nowej bytli pokazywało mi ciśnienie ok 15 to nie możliwe dlatego ta skala nie pasuje . i jeszcze pytanie ja wiem że nie poptrafię spawać ale nie słyszałem zbytnio argonu jak spawałem ( tak jak w przypadku stali ) szedł ale tak słabo nawet na maxa , i co ciekawe 2 dni i trochę spawania więcej próbowania niż spawania i butla pusta facet tam gdzie kupiłem gaz stwierdził że każdy kto nie potrafi spawać wymienia co drugi dzień bytle !! :shock: czy to prawda ? i czy jest różnica przy CO2 bo ten tlen mam już sporo i często spawałem i jeszcze pospawam ! a tu dziwne ! . czyli z tym reduktorem to on jest ok ! jeżeli chodzi o puszczanie gasu tylko podziałka nie pasuje tak ? czyli jak bym zam zegar dorwał do argonu to by było ok?
pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

webserver
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 989
Rejestracja: 01 sty 2005, 17:48
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

#22

Post napisał: webserver » 22 gru 2008, 22:19

z tego co pamiętam to jak już spawam to na jedna szpulkę drutu 5kg szły mi chyba 3 -4 małe butle argonu. Co do reduktora to lepiej żebyś miał wskazanie na argon bo tak to nie wiadomo ile go puszczasz najlepiej kup jakiś reduktor żeby miał skale i dla co2 i argon.
Pozdrawiam PlotComplex.com


Autor tematu
sholda
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 8
Posty: 8
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49
Lokalizacja: jelenia góra

#23

Post napisał: sholda » 22 gru 2008, 22:36

tak napewno masz racje tak zrobię .
mam jeszcze jedną uwage zauważyłem że w moim sprzęcie rolka 5kg jest za duża nie moge zamknąć pokrywy chaczy zawias i myślę że jest za ciężka ponieważ bardzo czule chcę docisnąć rolkę do drutu tak aby tylko pociągło szpulę czyli wszysto stopniowo reguluję i jest tak że do takiej szpuli trzeba urzyć dobrego docisku aby pociągło drut a to juz jest za mocno i zwija mi w węzyku drut jak coś zatnie lub skleij przy dyszy to pcha drut i zwjia i od nowa nawijanie to jest już straszne tyle razy już to zrobiłem . muszę zrobić tak .
-zero luzów na szpuli ( ponieważ mam luz na wałku i ta szpula tańczy na boki i szarpie )
-musi się równo i lekko kręcić .
- dysza która jest z drugiej strony węża w którą wkłada się drut do przewodu i tam gdzie jest uszczelka (oring) uszczelniający gaz musi być też nie wybite i dopasowane do drutu
TO na dziś muszę zmienić , ale ogólnie jestem zadowolony że pospawałem prawie wszystko bez proszenia się ! bo wydałem 2 tyś zł i poprawiam po nich robote chyba jestem Ci winien flaszkę i może ktoś czyta te opowieści to też spróbuje i jak się uda to się dorzuci :mrgreen:


Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#24

Post napisał: Marian1234 » 07 mar 2009, 20:48

gazu to 10X średnica drutu ale to jak można określić ilość gazu wypływającego na reduktorze na chińskich albo nie można albo po 3 dniach już nie można. Do alu do cienkich rzeczy słyszałem o czymś takim jak spoolgun jest to pistolet do miga z małą rolka drutu przy uchwycie jest to dobre dla drobnicy no i nie trzeba męczyć się z posuwem teflonowymi wkładami zacięciami itd jest to dosyć drogie i trudno dostępne w Polsce ale na ebay można kupić. Jeśli spawasz długo to bardzo przydatną rzeczą jest podgrzewacz gazu przed reduktorem stabilizuje wypływ gazu nie dopuszczając do zamarznięcie reduktora przedłużając jego żywotność. Reduktor pasujący do co2 z reguły pasuje do argonu argon jakby szybko ubywa z butli szczególnie jak się ma tą małą 2-3 godziny spawania trzeba jechać po nową butlę bardziej sie opłaca duża do większej roboty oczywiście do alu im bardziej czysty argon tym lepiej.


Grzesiek83
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 07 kwie 2007, 22:18
Lokalizacja: Lębork

#25

Post napisał: Grzesiek83 » 13 maja 2009, 23:36

Tylko dopowiem jeśli spawamy aluminium to tylko TIG i MIG należy stosować plus na elektrodzie a to ze względu na rozbijanie tlenków powstających na powierzchni, gazy tylko obojętne (argon, hel i mieszanki tych dwóch) co do skali reduktora to jeśli spawasz w Argonie patrzysz na skale dla CO2 gdyż gęstości tych gazów są podobne inna historaia jest dla ok 10 krotnie lżejszego helu, kluczem do spwania aluminium jest radzenie sobie z tlenkami inaczej topisz metal pod niestopioną kopułą tlenków !


sketch
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 09 cze 2010, 16:37
Lokalizacja: Poznań

#26

Post napisał: sketch » 09 cze 2010, 16:43

Witam serdecznie

Obecnie zajmuję się spawaniem aluminium metodą MIG za pomocą robota Motoman. Elementy spawane do rury kwadratowe 40x3. Pomijam już sam fakt olbrzymich problemów z ustawieniem parametrów bo z tym jakoś sobie ostatecznie poradziłem (poziome spoiny to pikuś, problem rodzi się w momencie kiedy chcemy zacząć spawanie w pionie), teraz natomiast narodził się inny problem, otóż robot ma chyba jakieś problemy z komunikacją ze spawarką. Co prawda widać że wczytuje odpowiednie programy ze spawarki ale spawa w kompletnie inny niż zamierzony sposób.Cóż to może być? Masa? Prosiłbym o kontakt z osobą która miała już doświadczenie w spawaniu aluminium z ożyciem robota

Pozdrawiam!


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#27

Post napisał: vv3k70r » 09 cze 2010, 22:09

Teflonowe rolki? Mam wszystkie rodzaje, ten plastik sie teraz teflon nazywa? A nie przypadkiem techflon?
Ale mam wklad teflonowy do kabla, zeby sie drut nie wsmazyl w kabel.

Rolki musza byc U, zeby drut byl okragly, a nie udziwniony.

Na drucie przed rolkami filc czy inna szmate trzeba zawiesic, zeby sie syf miedzy rolki i w przewod nie pchal.

Zreszta do aluminium mam osobny zestaw pistolet+rolki+kabel, zeby sie nie mieszac.

Rolki musza sie napedzac obie, jak w kazdej normalnej spawarce, inaczej beda deformowac drut majac rozna predkosc. To juz w XIX wieku w przedzalniach wymyslili.

Pistolet ABSOLUTNIE chlodzony. Chyba ze ktos lubi co pare minut miec przerwe techniczna po kwadrans.

Na twarz maska z podawaniem powietrza "z odleglego i filtrowanego zrodla". Do alu ustawiam zwykle dosc niska temperature, ale tak zeby pozniej nie chrypiec.

Koncowki pradowe do metali sa takie same. Zuzyte sie WYRZUCA, a nie przewierca. W przewierconej drut sie buja i styk ma z pradem ZLY. Czyli znowu sie rozpusci w koncowce, a prad do tego czasu i tak bedzie "pulsacyjny".

Skala argon/CO2 ma prosty przelicznik, narysowany na wiekszosci manometrow.

Argonu ponizej 20l przeplywu nie ma co odkrecac. Wlasciwa wartosc dla krycie to 20-23l, powyzej moze wydmuchac material (jesli chodzi o spawanie normalnymi drutami 0.6-1.6).

Spawanie aluminium wcina duza flaszke gazu w ciagu 8-10h spawania.

Spawanie jakosciowe stali TEZ.

Najistotniejsze w dlubaniu alu jest doprowadzenie przed procesem do spawania samego alu, bez warstwy tlenkow. Sluzy do tego wariatka i szczota.


A ze spawarek to polecam podbiurkowa Kempact Pulse 3000 z lodowka.

Gdzies tu sie przyczaila w balaganie.

Obrazek
bumeluję

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#28

Post napisał: MarekSCO » 09 cze 2010, 23:03

vv3k70r pisze:Gdzies tu sie przyczaila w balaganie.
No no :) Takim sprzętem to rzeczywiście można zaszaleć :)
Ale co do bałaganu, to prawdziwy bałagan wygląda tak ;)
Obrazek
Nie wiem czy uwierzysz, ale daje się spawać tymi wynalazkami i to całkiem nieźle ;)
Migomat wprawdzie cieżkawy mi wyszedł, ale przynajmniej nie pryska wokoło ;)
Zaś ten zielony oerlikon, mimo, że leciwy, to rzeczywiście jest precyzyjnym tigiem DC :)
Tylko okazało się, że na oryginalną obsadę do palnika mnie nie stać i musiałem przerobić trochę
żeby dostosować do tego standardowego badziewia ;)
Ale wiesz... wymienne głowiczki to jednak fajna sprawa jest ;)
Obrazek
Zaś co do aluminium to na nic innego nie mogę sobie pozwolić, poza tigiem home made ;)
Ma to szybki jonizator ( 500 Hz ), prostownik przeciwsobny do likwidowania składowej stałej...
I ten mierniczek, na którym, przy odrobinie ;) kombinacji widać jak się sprawy z balansem mają ;)
No i współpracuje z dwoma przerobionymi "brzęczkami" ( spawarkami transformatorowymi AC ) i mogę sobie regulować nie tylko prąd, ale nawet wagę ;) urządzenia ;)
Tylko brak chłodzenia tego chińskiego badziewnego uchwytu trochę daje "po łapce" ;)
Obrazek
vv3k70r pisze:Zreszta do aluminium mam osobny zestaw pistolet+rolki+kabel, zeby sie nie mieszac.
Hmm... Mało spawam aluminium ( z racji zużycia argonu ) a jeśli już, to precyzyjne rzeczy raczej, ale...
To całkiem niezły pomysł jest, żeby zrobić sobie taki osprzęt do miga...
Od osobnego podajnika poczynając...
Ciekawiło by mnie jak oceniasz możliwość spawania w miarę delikatnych profili
( anteny krótkofalarskie itp ) za pomocą mig-a... W porównaniu ze spawaniem tig...
Przede wszystkim czy była by to tańsza metoda ?
Pozdrawiam
Marek


sketch
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 09 cze 2010, 16:37
Lokalizacja: Poznań

#29

Post napisał: sketch » 10 cze 2010, 10:12

Panowie, jakieś pomysły co do mojego przedstawionego powyżej problemu? w tej chwili robot spawa ale spoina jest bardzo szorstka, a materiał dookoła po upalany. Wszystko było ok i nagle przestał chodzić tak jak powinien. Ostatnio naprawił się sam, teraz już nie chce.. Czego mogą to być objawy? Gaz jest, drut idzie dobrze, masa jest.. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#30

Post napisał: vv3k70r » 10 cze 2010, 20:39

Takimi spawarkami co pokuzajesz (dokladnie tymi modelami) tez palilem :)

Ale teraz sie juz takich do pracy nie uzywa, firma ktora by z tym wyszla narobilaby sobie obciachu (no bo ISO).



"Ciekawiło by mnie jak oceniasz możliwość spawania w miarę delikatnych profili
( anteny krótkofalarskie itp ) za pomocą mig-a... W porównaniu ze spawaniem tig... "

Tylko MIG. TIG daje za duzo ciepla.
Natomiast czyswzczenie przed spawaniem, to mimo marnowania wolframu... sam wiesz-lenistwo, ale zastosowanie dla TIGa pierwszorzedne. I material z lekka podgrzany na wejsciu, i zdarty do bialego. Obtlukuje delikatnie te elektrody mlotkiem, poki sie nie ukruszy brudny koniec, to zlazi z niego troche smiecia i mozna czyscic dalej. A ksztalt bez znaczenia, bo i tak zaraz sie sam zrobi wlasciwy.



Sketch:
"Panowie, jakieś pomysły co do mojego przedstawionego powyżej problemu?"

Tak.

Do wkrecania srubek kup srubokret.
Do wbijania gwozdzi mlotek.
A do spawania aluminium spawarke do spawania aluminium.

Poniewaz cena takiego urzadzenia jest przygniatajaca, ze wzgledu na ilosc technologi jaka w tym siedzi, zeby zapewnic wlasciwe warunki do laczenia, polecam:
-pozyczyc;
-wynajac;
-zaplacic zeby zrobil to ktos kto robi to codziennie i ma sprzet;

Przerabianie nozy na srubokrety, szklanek na mlotki i transformatora na bardzo zlozony generator pradu jest pomyslem godnym hobbysty, ale zanim osiagniesz zadowalajace efekty przyczepa zarosnie kilkumetrowymi sosnami.

Ten problem zostal rozwiazany, a rozwiazania te sa dostepne dla ludzi. Nie trzeba wywazac otwartych drzwi.
bumeluję

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”