Smarowanie olejowe dla wózków i nakrętek kulowych HIWIN
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 47
- Rejestracja: 29 sty 2014, 11:39
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kapanie oleju z wózków pod stołem możemy olać, natomiast jeżeli ma ktoś dostęp do drukarki 3D, może zaimprowizować sobie "ociekacze" na szyny w Z-tce i jakiś zbiorniczek pod krzyżakiem.
Sprawdzę u siebie podobny patent:

Można wkleić od spodu małe magnesy neodymowe trzymające się szyn i np. połączyć obydwa zbiorniczki w jeden zestaw... Łatwe zdejmowanie / opróżnianie i nic nie powinno odpaść przy przejazdach.
Pod wózkami w krzyżaku także coś w tym stylu na magnesach.
Ja będę miał stalowy - przy aluminiowym krzyżaku trzeba będzie bardziej kombinować...
Żeby nic nie wiercić, polecam specjalną taśmę dwustronną 3M VHB - odporna na wodę, rozpuszczalniki, oleje - fajnie sprawdziła się w moim reprapie przy mocowaniu szyby stołu do profili alu.
Myślałem też żeby wydrukować przystawki smarujące do wózków, ale nie dało by się czegoś takiego dobrze uszczelnić.
Sprawdzę u siebie podobny patent:

Można wkleić od spodu małe magnesy neodymowe trzymające się szyn i np. połączyć obydwa zbiorniczki w jeden zestaw... Łatwe zdejmowanie / opróżnianie i nic nie powinno odpaść przy przejazdach.
Pod wózkami w krzyżaku także coś w tym stylu na magnesach.
Ja będę miał stalowy - przy aluminiowym krzyżaku trzeba będzie bardziej kombinować...
Żeby nic nie wiercić, polecam specjalną taśmę dwustronną 3M VHB - odporna na wodę, rozpuszczalniki, oleje - fajnie sprawdziła się w moim reprapie przy mocowaniu szyby stołu do profili alu.
Myślałem też żeby wydrukować przystawki smarujące do wózków, ale nie dało by się czegoś takiego dobrze uszczelnić.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Tak właśnie patrze jak to w maszynie wygląda i jedyne co widzę to ze jest tu chba ślimakowy lub zębaty podajnik tego smaru a złaczki są http://www.pneumat.com.pl/zlacza_skreca ... zlachetnej a nie wciskane . Smar jest gęstosci sylikonu . olej jednak pozwala na większą dynamikę jazdy.A smarowanie centralne rzadkim smarem ?
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 paź 2014, 21:36
- Lokalizacja: Poznań
Rozumiem, że przy przemysłowym użytkowaniu maszyn smarowanie jest problemem.
Ale przeciętny hobbysta z tego forum może przed użyciem smarować bezpośrednio prowadnice/wałki dowolnym olejem? Czy te lepkości i klasy olejów są takie istotne?
Ważne by było ślisko na szynie i można robić, przynajmniej w klasycznych tak to funkcjonuje.
Ale przeciętny hobbysta z tego forum może przed użyciem smarować bezpośrednio prowadnice/wałki dowolnym olejem? Czy te lepkości i klasy olejów są takie istotne?
Ważne by było ślisko na szynie i można robić, przynajmniej w klasycznych tak to funkcjonuje.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 681
- Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
- Lokalizacja: Południe
- Kontakt:
Ano widać mam przemysłową maszynę
jednak u mnie po 5 latach intensywnego używania slychac szum wózków. Szczegolnie na tych na których jeździ stoł. Mniemam że wynika to raz z tego że mam utrudniony dostęp do smarowania wiec nie oszukując robię to żadko a po dwa leje sie po nich chlodziwo... wiec ile w nim oleju to jedno a ile wody to drugie.
Maszyna będzie konstrukcji gasparowej wiec mi jednak kapiący olej nie odpowiada za bardzo zwłaszcza że proponowane podstawki zbierające zaraz wypełnią sie syfem z frrzowania... stąd pytanie czy hiwin określa maksymalną prędkość wózka i nakrętki na oleju a na smarze ?
Ten smar lepkości silikonu mnie nie przekonuje jakoś... kilka metrów cienkiego wężyka i przepychanie czegoś takiego.... hmmm... bardziej bym obstawał przy czymś co ma konsystencje hmmm.. ciepłego masła ? W sensie napięcie powierzchniowe utrzyma w wózku a jednocześnie będzie łatwo rozprowadzić. No i pozostaje jeszcze rozdzielacz dla smaru na poszczególne wózki... choć jakimiś sekcjami po dwa albo 4 smarować.

Maszyna będzie konstrukcji gasparowej wiec mi jednak kapiący olej nie odpowiada za bardzo zwłaszcza że proponowane podstawki zbierające zaraz wypełnią sie syfem z frrzowania... stąd pytanie czy hiwin określa maksymalną prędkość wózka i nakrętki na oleju a na smarze ?
Ten smar lepkości silikonu mnie nie przekonuje jakoś... kilka metrów cienkiego wężyka i przepychanie czegoś takiego.... hmmm... bardziej bym obstawał przy czymś co ma konsystencje hmmm.. ciepłego masła ? W sensie napięcie powierzchniowe utrzyma w wózku a jednocześnie będzie łatwo rozprowadzić. No i pozostaje jeszcze rozdzielacz dla smaru na poszczególne wózki... choć jakimiś sekcjami po dwa albo 4 smarować.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 47
- Rejestracja: 29 sty 2014, 11:39
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Odświeżam temat.
Moja maszyna już stoi - elektronika przygotowana, pozostaje podłączenie silników, krańcówek, okablowania i oczywiście wężyków do smarowania olejowego
Tak prezentują się złączki ciśnieniowe:

Widziałem, że pojawiły się na forumowej giełdzie wózki z oryginalnymi złączkami HIWIN-a, ale moje są ładniejsze
Jeżeli chodzi o olej, zdecydowałem się jednak na MOBIL Vactra 4 (lepkość VG 220) - i to był chyba bardzo trafiony wybór.
Gęstość oleju większa niż w Vectra 2, ale bez problemu przechodzi ze strzykawki przez wężyk o średnicy wew. 2,5mm.
Pierwsze napełnienie nakrętek i wózków wygląda obiecująco.
Po zapakowaniu 3ml w HGW25 (bez dodatkowych uszczelnień), olej zaczyna wydostawać się szczelinami z wózka.
Co ciekawe nie tak łatwo formuje się w krople - raczej rozpływa się po powierzchni.
Jeżeli chodzi o górne bieżnie prowadnic w osi X (brama), o które się martwiliśmy - olej wyłazi też na nie (oczywiście w mniejszej ilości, ale zostawia widoczny "film").
Martwiła mnie jeszcze zwiększająca się wraz ze spadkiem temperatury gęstość oleju.
W wózki lałem olej przy temp. około 23st.C, następnie zostawiłem strzykawkę z olejem na nockę w lodówce i rano wstrzyknąłem do kolejnego wózka olej o temp. około 10-15st.C. Przechodzi bez żadnych problemów.
Dam znać, co z dawkowaniem itd, jak zmontuje mój systemik centralnego smarowania.
Moja maszyna już stoi - elektronika przygotowana, pozostaje podłączenie silników, krańcówek, okablowania i oczywiście wężyków do smarowania olejowego

Tak prezentują się złączki ciśnieniowe:

Widziałem, że pojawiły się na forumowej giełdzie wózki z oryginalnymi złączkami HIWIN-a, ale moje są ładniejsze

Jeżeli chodzi o olej, zdecydowałem się jednak na MOBIL Vactra 4 (lepkość VG 220) - i to był chyba bardzo trafiony wybór.
Gęstość oleju większa niż w Vectra 2, ale bez problemu przechodzi ze strzykawki przez wężyk o średnicy wew. 2,5mm.
Pierwsze napełnienie nakrętek i wózków wygląda obiecująco.
Po zapakowaniu 3ml w HGW25 (bez dodatkowych uszczelnień), olej zaczyna wydostawać się szczelinami z wózka.
Co ciekawe nie tak łatwo formuje się w krople - raczej rozpływa się po powierzchni.
Jeżeli chodzi o górne bieżnie prowadnic w osi X (brama), o które się martwiliśmy - olej wyłazi też na nie (oczywiście w mniejszej ilości, ale zostawia widoczny "film").
Martwiła mnie jeszcze zwiększająca się wraz ze spadkiem temperatury gęstość oleju.
W wózki lałem olej przy temp. około 23st.C, następnie zostawiłem strzykawkę z olejem na nockę w lodówce i rano wstrzyknąłem do kolejnego wózka olej o temp. około 10-15st.C. Przechodzi bez żadnych problemów.
Dam znać, co z dawkowaniem itd, jak zmontuje mój systemik centralnego smarowania.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Prawdę mówiąc dość dziwne rozwiązanie. Rozumiem ze smaruje się olejem pod ciśnieniem łożyskowania ślizgowe takie jak łoża czy prowadnice, ale prowadnice kulkowe?
Jeśli już konieczne jest smarowanie takich wózków olejem to są one bez uszczelnień aby olej mógł swobodnie z nich wypływać, a tak duża ilość oleju powoduje duże opory wewnętrzne i poza tym niczego korzystnego nie wnosi. Dobrze że prędkości są niewielkie bo dla dużych prędkości była by to masakra. Znacznie częściej dla łożyskowań kulkowych jest stosowana mgła olejowa, ale to wymóg dla wysokich prędkości.
Jeśli już konieczne jest smarowanie takich wózków olejem to są one bez uszczelnień aby olej mógł swobodnie z nich wypływać, a tak duża ilość oleju powoduje duże opory wewnętrzne i poza tym niczego korzystnego nie wnosi. Dobrze że prędkości są niewielkie bo dla dużych prędkości była by to masakra. Znacznie częściej dla łożyskowań kulkowych jest stosowana mgła olejowa, ale to wymóg dla wysokich prędkości.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 47
- Rejestracja: 29 sty 2014, 11:39
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Smaruje się olejem, bo przecież są specjalne, uszczelnione przystawki dla wózków do smarowania olejowego (uzupełniane po określonym "przebiegu" wózka).
Te 3ml wpuściłem żeby sprawdzić ile wózek pomieści, jak już pisałem dawkowanie trzeba będzie dopiero ustalić.
Jeżeli chodzi o sam rodzaj oleju:
http://mobil.pl/Poland-Polish/LCW/Files ... _Seria.pdf
"Mobil Vactra Oil Nr 4 ... Zaleca się go także dla prowadnic pionowych i
pochyłych, gdzie możliwe są wycieki"
"Mobil Vactra Oil No. można stosować do smarowania śrub z nakrętką kulkową, prowadnic
liniowych..."
Jeżeli chodzi o wózki:
http://www.hiwin.pl/pl/Wyszukiwarka-pro ... 1305_K.pdf
Tabela 1.8: Smarowanie olejem - Smarowanie pierwsze i uzupełniające: 0,9 cm3 dla 25-tek
"Jeśli prowadnice z szyną profilową są pionowe, zamontowane w bok
lub z szyną profilową w górę, ilości smarowania uzupełniającego zwiększa się o
ok. 50 %"
Czyli teoretycznie można wlewać 1-1,5ml oleju co określony "przebieg" wózka.
Dawkowanie dla jednostki E2 podane jest w innej tabeli, ponieważ tam smarowanie odbywa się na innej zasadzie.
Jeżeli chodzi o opory wewnętrzne to na pewno występują jakieś zaraz po zalaniu, ale wydaje mi się, że od razu kulki wypychają nadmiar oleju, który wypływa sobie z wózka (bez uszczelnień).
Te 3ml wpuściłem żeby sprawdzić ile wózek pomieści, jak już pisałem dawkowanie trzeba będzie dopiero ustalić.
Jeżeli chodzi o sam rodzaj oleju:
http://mobil.pl/Poland-Polish/LCW/Files ... _Seria.pdf
"Mobil Vactra Oil Nr 4 ... Zaleca się go także dla prowadnic pionowych i
pochyłych, gdzie możliwe są wycieki"
"Mobil Vactra Oil No. można stosować do smarowania śrub z nakrętką kulkową, prowadnic
liniowych..."
Jeżeli chodzi o wózki:
http://www.hiwin.pl/pl/Wyszukiwarka-pro ... 1305_K.pdf
Tabela 1.8: Smarowanie olejem - Smarowanie pierwsze i uzupełniające: 0,9 cm3 dla 25-tek
"Jeśli prowadnice z szyną profilową są pionowe, zamontowane w bok
lub z szyną profilową w górę, ilości smarowania uzupełniającego zwiększa się o
ok. 50 %"
Czyli teoretycznie można wlewać 1-1,5ml oleju co określony "przebieg" wózka.
Dawkowanie dla jednostki E2 podane jest w innej tabeli, ponieważ tam smarowanie odbywa się na innej zasadzie.
Jeżeli chodzi o opory wewnętrzne to na pewno występują jakieś zaraz po zalaniu, ale wydaje mi się, że od razu kulki wypychają nadmiar oleju, który wypływa sobie z wózka (bez uszczelnień).
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 80
- Rejestracja: 17 paź 2016, 21:24
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Rozdzielacz smaru i wezyk fi 6
Panowie , a ja sprawiłem sobie taki rozdzielacz do smarowania, ażeby zrobić układ centralnego smarowania .
Ten wężyk ma srednice zewn .fi 6 wewnętrzną fi4.
Czy jak podłączę do tego 4 sztuki wężyków tak powiedzmy po 20 cm długości dam radę wepchać smar do wózków ręczną smarownicą ?Cy trzeba smarownica kóra działa ze sprężarka ?
Njcgetniej zbudował bym sobie jakąś pompkę ale jak z czego ?Może jakaś gotowa pompa do kupienia ?
Nie wiem które lepiej zastosować te całe mosiężne elementy czy te z automatycznym łączeniem - te z plastikiem ?
Na mosiężnym wężyk trzyma jak trzeba ..czyli Mocno!
Z lewej i prawej też są otwory z gwintem właśnie na wejście smaru,oleju.,natomiast te dwa widoczne to otwory przelotowe na mocowanie rozdzielacza .
Ten wężyk ma srednice zewn .fi 6 wewnętrzną fi4.
Czy jak podłączę do tego 4 sztuki wężyków tak powiedzmy po 20 cm długości dam radę wepchać smar do wózków ręczną smarownicą ?Cy trzeba smarownica kóra działa ze sprężarka ?
Njcgetniej zbudował bym sobie jakąś pompkę ale jak z czego ?Może jakaś gotowa pompa do kupienia ?
Nie wiem które lepiej zastosować te całe mosiężne elementy czy te z automatycznym łączeniem - te z plastikiem ?
Na mosiężnym wężyk trzyma jak trzeba ..czyli Mocno!

Z lewej i prawej też są otwory z gwintem właśnie na wejście smaru,oleju.,natomiast te dwa widoczne to otwory przelotowe na mocowanie rozdzielacza .