skrobanie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2339
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: skrobanie
Do nakładania tuszu idealnie nadaje się taki wałek, powstaje cienka i równomierna warstwa tuszu/farby. http://allegro.pl/walek-dociskowy-rolka ... 05890.html
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
Re: skrobanie
Zanim zaczniesz skrobać ten dwuteownik , zapewne zauważysz że cała jego powierzchnia standardowo jest pokryta taką skorupką (zendra, zgorzelina) Jest bardzo twarda, i trudna do usunięcia mechanicznie. Oczywiście bardzo szybko niszczy narzędzia, zabójcza dla skrobaka
Taki trik który ja stosuje standardowo przed obróbka to myje materiał z brudu i oleju (proszek do czyszczenia) następnie element wrzucam do pojemnika i zalewam octem i zostawiam na ok 1 dobę. Zgorzelina sie w occie rozpuszcza i po wyjęciu szoruje zwykła gąbką kuchenna z proszkiem do czyszczenia. Zgorzelina schodzi jak zwykły brud bez wysiłku, zostaje czysty srebrny metal.
Na tej formatce widzisz jak wygląda powierzchnia wstępnie i po kąpieli w occie (wszystkie pozostałe materiały na zdjęciu są tez po tym zabiegu )

Taki trik który ja stosuje standardowo przed obróbka to myje materiał z brudu i oleju (proszek do czyszczenia) następnie element wrzucam do pojemnika i zalewam octem i zostawiam na ok 1 dobę. Zgorzelina sie w occie rozpuszcza i po wyjęciu szoruje zwykła gąbką kuchenna z proszkiem do czyszczenia. Zgorzelina schodzi jak zwykły brud bez wysiłku, zostaje czysty srebrny metal.
Na tej formatce widzisz jak wygląda powierzchnia wstępnie i po kąpieli w occie (wszystkie pozostałe materiały na zdjęciu są tez po tym zabiegu )

Re: skrobanie
Wstępnie doprowadź ,do w miarę płaskiej powierzchni,szlifierką kątową z listkówką. Nie bierze zbyt agresywnie ,a sporo przyspieszy pracę
.Oczywiście tuszujesz jak przy skrobaniu.
Naskrobać sie jeszcze zdążysz przy wyprowadzaniu dokładnym.
.Oczywiście tuszujesz jak przy skrobaniu.
Naskrobać sie jeszcze zdążysz przy wyprowadzaniu dokładnym.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
Re: skrobanie

Udało mi się dzisiaj mniej więcej pomierzyć co to warte jest i jestem w szoku jakie to jest krzywe, chyba wyjeli mi to z samego dołu sterty dwuteowników na długości 114 cm mam w połowie dół 0.7-0.8 mm ale pewnie wyjdzie koło 1 mm aby było można coś tym robić. Tak więc kąpiele chyba sobie odpuszcze i od razu odbijam i szlifuje co by wyrównać tą jame. Śmiechem żartem moje łoże ma mniejsze wyrobienie bo w okolicach 0.13 mm. Nie wiem czy moge wstawić tutaj te zdjęcie ale moja tokarka to taka jak na fotce pobranej z netu. Nie mam do niej tylko tej wielkiej podstawy ale silnik i głowną przekładnie mam.

Zastanawiam sie czy orginalny uchwyt z takiej tokarni jest coś wart (dwuszczękowy)
Re: skrobanie

Dzisiaj walczyłem szlifierką po robocie z tym krzywym dwuteownikiem, jeszcze jedna górka i bende mógł zacząć zbierać plamki jeszcze szlifierką a jak sie uda to może zaczne jutro go skrobać. Ten wałek jest super niestety 5cm nie mieli to se 15 cm skruciłem do mniejszej rączki. Pytanie mam czy myjecie płyte i wałek po odbijaniu czy raczej nie?
Sorki za rozmytą fotke.
Re: skrobanie

Efekt kilku godzinnej pracy przy użyciu szlifierki i tarczy listkowej. Gdyby ten dwuteownik nie był taki krzywy. Praca nie jest ciężka ale wyprowadzenie płaszczyzny zmusza do myślenia. Myśle że we wtorek pojade pożyczyć metrowy liniał bo jak mam sie przy tym wszystkim narobić to niech bendzie to dobrze zrobione. Jeżeli miał bym swój liniał nawet skrobać dwa tygodnie to bendzie już mój prywatny sprzęt i na spokojnie zrobie nim łoże. Kupiłem też suport nożowy do tej tokarni, orginalnie nie ma ale jest sporo miejsca aby go wstawić. Mam pytanie dotyczące piaskowania tokarki przed malowaniem czy prowadnice trzeba zabespieczać przed piaskiem czy wypiaskować całość przed skrobaniem.
Re: skrobanie
Szacun.Kawał dobrej roboty już wykonałeś.Widać ,że chęci do skrobania ci nie braknie.
Uchwyt dwuszczękowy stosuje się do mocowania przedmiotów specjalnych.,niekształtnych, odkówek i odlewów,stożków etc.Nie jest do uchwyt uniwersalny, jak trójszczękowy.Zasadniczo każdy komplet szczęk, jest wykonywany do jednego typu przedmiotu.W produkcji jednostkowej raczej nie używany,w seryjnej często niezastąpiony.
Jeśli skrobię dzień, po dniu to nie czyszczę płyty.Tusz nie zaschnie.
Ja bym zabezpieczył prowadnice, żeliwo jest miękkie ,część ścierniwa utkwi w nim i będzie tępić skrobak ,zanim zeskrobiesz tę warstwę.Kiedyś regenerowałem skrobaniem ,płytę do docierania.Zeskrobanie pierwszej warstwy z wbitym ścierniwem ,to istna mordęga.Kilka skrobnięć i ostrzenie. Tak jakbyś drobną osełkę skrobał.Potem już poszło
Uchwyt dwuszczękowy stosuje się do mocowania przedmiotów specjalnych.,niekształtnych, odkówek i odlewów,stożków etc.Nie jest do uchwyt uniwersalny, jak trójszczękowy.Zasadniczo każdy komplet szczęk, jest wykonywany do jednego typu przedmiotu.W produkcji jednostkowej raczej nie używany,w seryjnej często niezastąpiony.
Jeśli skrobię dzień, po dniu to nie czyszczę płyty.Tusz nie zaschnie.
Ja bym zabezpieczył prowadnice, żeliwo jest miękkie ,część ścierniwa utkwi w nim i będzie tępić skrobak ,zanim zeskrobiesz tę warstwę.Kiedyś regenerowałem skrobaniem ,płytę do docierania.Zeskrobanie pierwszej warstwy z wbitym ścierniwem ,to istna mordęga.Kilka skrobnięć i ostrzenie. Tak jakbyś drobną osełkę skrobał.Potem już poszło
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: skrobanie
Cześć.
Odnośnie samoróbek skrobaków.
Macie jakieś pomysły na źródło trochę większych i nie za drogich płytek węglikowych, nadających się na ostrza skrobaków ?
Przyznam, że skrobanie stalowymi ostrzami jest co najmniej upierdliwe. Ciężko toto naostrzyć i szybko traci ostrość.
Wymyśliłem, że może węglik byłby lepszy. Widziałem i takie skrobaki, więc jakby znaleźć pasujące do mocowania jakiegoś węglikowe płytki, to może będzie lepiej ?
Oczywiście pewności nie mam, ale jak na próby to 7 dych płacić nie chcę, bo za tyle jakieś ostrza widziałem na olx.
pozdrawiam
Odnośnie samoróbek skrobaków.
Macie jakieś pomysły na źródło trochę większych i nie za drogich płytek węglikowych, nadających się na ostrza skrobaków ?
Przyznam, że skrobanie stalowymi ostrzami jest co najmniej upierdliwe. Ciężko toto naostrzyć i szybko traci ostrość.
Wymyśliłem, że może węglik byłby lepszy. Widziałem i takie skrobaki, więc jakby znaleźć pasujące do mocowania jakiegoś węglikowe płytki, to może będzie lepiej ?
Oczywiście pewności nie mam, ale jak na próby to 7 dych płacić nie chcę, bo za tyle jakieś ostrza widziałem na olx.
pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 2339
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
- Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy
Re: skrobanie
Do skrobaka dobrze się nadają płytki SPUN, mogą być zużyte bo i tak trzeba ostrzyć. Co do mocowania to najłatwiej przylutować taką płytkę do trzonka lutem twardym z dodatkiem srebra, wystarczy palnik propan-bytan.