Frezarka to konstrukcja całkowicie amatorska przeznaczona do obróbki głównie metali, wrzeciono zakończone stożkiem M2.
Zakładałem zastosowanie przekładni pasowej z kołami wielopoziomowymi (jak w typowej wiertarce stołowej) i silnika indukcyjnego jednofazowego o mocy 300 - 500W.
Ostatnio zastanawiam się nad zasadnością zastosowania silnika prądu stałego i przekładni stałej, taki układ daje bardzo proste możliwości regulacji obrotów i nie trzeba inwestować w drogi falownik.
Chciał bym uzyskać zakres obrotów od powiedzmy 200 - 300 do ok.2500/1min.
Co koledzy o tym sądzicie

Ewentualnie jaki silnik polecacie do takiego rozwiązania
