Separator wiórów aluminium vs stal
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:00
- Lokalizacja: Warszawa
Separator wiórów aluminium vs stal
W pracy posiadamy niewielką frezarkę CNC i planujemy w przyszłości rozbudowę warsztatu o tokarkę. Profil firmy to zarówno produkcja jak i wykonywanie elementów maszyn pod siebie. Wcześniej obrabialiśmy głównie aluminium, jednak coraz częściej trafia nam się różnego rodzaju stal. Dziennie produkujemy od jednego worka wiórów w górę. Wiór najróżniejszy: od grubego i długiego po drobny. O ile możemy wcześniej przygotować się z większymi partiami i wyczyścić maszynę przed zmianą materiału o tyle coraz częściej musimy zmieniać plany na szybko i dochodzi do mieszania się wiórów. Potem kolega siedzi ze zbierakiem magnetycznym i próbuje ręcznie oddzielić jedno od drugiego. Wszystko jest mokre w chłodziwie i zajmuje mu to duuuużo czasu a efekt jest różny.
Problemem jest utylizacja wiórów - pakujemy je w worki i sprzedajemy na złomie, jednak od czasu do czasu mamy awanturę z powodu niewłaściwego odseparowania aluminium od stali. Skutkuje to też zwrotami lub zaniżoną ceną złomu.
Chciałbym Was zapytać jak sobie radzicie z tym problem. Pracuję w niewielkiej firmie gdzie każdą złotówkę ogląda się dwa razy i nie ma mowy o kupnie profesjonalnych separatorów przemysłowych. Patrząc po gotowych komponentach do separatorów bębnowych z taśmociągiem same wałki też do tanich nie należą. Czy warto budować samemu taki separator i czy on się sprawdzi z mokrym wiórem? Czy są inne tańsze rozwiązania dla małych firm?
Problemem jest utylizacja wiórów - pakujemy je w worki i sprzedajemy na złomie, jednak od czasu do czasu mamy awanturę z powodu niewłaściwego odseparowania aluminium od stali. Skutkuje to też zwrotami lub zaniżoną ceną złomu.
Chciałbym Was zapytać jak sobie radzicie z tym problem. Pracuję w niewielkiej firmie gdzie każdą złotówkę ogląda się dwa razy i nie ma mowy o kupnie profesjonalnych separatorów przemysłowych. Patrząc po gotowych komponentach do separatorów bębnowych z taśmociągiem same wałki też do tanich nie należą. Czy warto budować samemu taki separator i czy on się sprawdzi z mokrym wiórem? Czy są inne tańsze rozwiązania dla małych firm?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 726
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Ile wart jest ten worek wiórów? Pytanie czy cały ten interes jest ekonomicznie opłacalny. No i czy zda to egzamin, bo potem na koniec ktoś wsadzi magnes do tych wiórów na skupie to na pewno coś wyciągnie.
Ostatnio miałem ten sam problem na jednym złomie z aluminium. Może warto zajechać gdzie indziej. Na niektórych skupach bywają naprawdę wybredni... Fakt, faktem - sprawdzali, ale tez najlepiej płacili. Coś za coś.
Ostatnio miałem ten sam problem na jednym złomie z aluminium. Może warto zajechać gdzie indziej. Na niektórych skupach bywają naprawdę wybredni... Fakt, faktem - sprawdzali, ale tez najlepiej płacili. Coś za coś.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 12:00
- Lokalizacja: Warszawa
Mam bardzo podobne odczucia co do opłacalności przedsięwzięcia, ale dostałem polecenie zbadania tematu i zaradzenia czegoś...
Kolega który to od czasu do czasu wozi i "segreguje" wióry twierdzi, że zawsze to coś i że warto. Mam wrażenie, że tylko dlatego, żeby mu ułatwić robotę
Worki są takie mocne na gruz, nie wiem ile mają ale podobno wychodzi ok 15-17 kg aluminium. Twierdził, że na skupie dawali ok 4 zł za kg. Patrzyłem na cenniki w internecie to średnio było 2,6 zł, więc nie wiem czy tu tak dobrze płacą, czy coś przesadził. Ja na pewno przesadziłem z ilością produkcji wiórów. Ostatnio robiliśmy ok jednego worka dziennie, ale rzadko więcej. Nierzadko mniej. Za zeszłe dwa tygodnie mamy 10 worków.
Czy to się opłaca, to pytanie do szefa
Kolega który to od czasu do czasu wozi i "segreguje" wióry twierdzi, że zawsze to coś i że warto. Mam wrażenie, że tylko dlatego, żeby mu ułatwić robotę

Czy to się opłaca, to pytanie do szefa

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 726
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Tam gdzie bywałem ostatnio 1kg wiórow kosztuje 1,80-2,60 zł... Ile ten pracownik musi czasu poświęcić na to oczyszczanie... pewnie jak to dobrze policzycie, to wyjdzie że lepiej nie mieć tego pracownika, a wióry walić do śmieci.
Kupcie sobie 2-3 odkurzacze za 250 zł i każdy do innych wiórów, byle miały szmaciane worki.
Kupcie sobie 2-3 odkurzacze za 250 zł i każdy do innych wiórów, byle miały szmaciane worki.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 593
- Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
W mojej firmie generujemy 1-3 beczek 200l wiorów tygodniowo.
Kiedyś wywoziłem wiory na złom, bo to zawsze parę groszy. Ale jak to policzyłem, to czas potrzebny na załadowanie, dowóz, paliwo, przewyższa zysk ze złomu.
Teraz mam idealne rozwiązanie. Mam gościa co jeździ i zbiera złom. Dzwonie do niego jak zaczynam 3 beczkę, przyjeżdża zabiera całość, posprząta po sobie i mam to z głowy.
Jeśli byś się upierał na wywożeniu samemu, to polecam wpisać na alledrogo:
MAGNETYCZNY ZBIERACZ WIÓRÓW
Możesz sobie wybrać stalowe wiory w łatwy i szybki sposób.
Kiedyś wywoziłem wiory na złom, bo to zawsze parę groszy. Ale jak to policzyłem, to czas potrzebny na załadowanie, dowóz, paliwo, przewyższa zysk ze złomu.
Teraz mam idealne rozwiązanie. Mam gościa co jeździ i zbiera złom. Dzwonie do niego jak zaczynam 3 beczkę, przyjeżdża zabiera całość, posprząta po sobie i mam to z głowy.
Jeśli byś się upierał na wywożeniu samemu, to polecam wpisać na alledrogo:
MAGNETYCZNY ZBIERACZ WIÓRÓW
Możesz sobie wybrać stalowe wiory w łatwy i szybki sposób.