Mam wątpliwości co do pomiaru równoległości.
Wykonuje detal gdzie jest tolerancja równoległości jednej płaszczyzny do drugiej:

Jeżeli chciałbym kontrolować równoległość metodą warsztatową to zgodnie z nowym ISO powinienem położyć detal płaszczyzną bazową na stole pomiarowym i przesuwać czujnikiem zegarowym po całej powierzchni płaszczyzny sprawdzanej. Różnica minimalnego i maksymalnego odchylenia to odchyłka równoległości. Pytanie tylko co w przypadku jak rzeczywista powierzchnia bazowa jest wygięta jak w przypadku nr.1? Wtedy płaszczyzna opiera się na skrajnych punktach. Załóżmy ,że płaszczyzna sprawdzana mieści się w tolerancji. A co z płaszczyzną bazową rzeczywistą? Nie musi być zachowana płaskość? Baza jest przecież na idealnie płaskiej powierzchni stołu pomiarowego. Czy taki pomiar jest w ogóle dobry? Czy jeżeli te dwie płaszczyzny są powyginane w tych samych miejscach i w tę samą stronę to już nie są równoległe (przypadek nr2.)? W przypadku drugim odchyłka równoległości może być większa mierząc tą metodą.
