Witam.
Bardzo proszę o praktyczne wskazówki dotyczące radełkowania. Próbuję już na wszystkie sposoby i nie doszedłem o co chodzi. Może po prostu jest jakaś sztuczka.
Problem polega na tym,że raz pięknie nacięcia nachodzą na siebie a raz naprzemiennie.
Mam redełka proste 0,5 i 0,6 mm,nowe-tzn z zapasów magazynowych. Policzyłem dokładnie obwód jaki powinien mieć obrabiany przedmiot i efekt taki sam gdy radełkuję dowolną średnicę. Raz pięknie ładnie,a cztery razy źle.
Materiał mosiądz,średnice 15-19 mm,grubość 5 mm;obrabiane na trzpieniu.
1.Za mała sztywność-w tę stronę ?
2.Z jaką siłą docisnąć radełko do przedmiotu-delikatnie i ruszyć z małymi obrotami czy inaczej?
3.Jeszcze dokładniej trzymać się średnicy-obwodu przedmiotu?
Dodam,że jestem typowym amatorem.Tokarka oczywiście LD 550.
Pozdrawiam