pytanie o zasilacz i transformator
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:45
- Lokalizacja: internet
pytanie o zasilacz i transformator
kupiłem taki gotowy zestaw i nie wiem jaki zasilacz będzie dobry czy wystarczy Moduł MZ-01 czy drugi Moduł MZ-02 i jeszcze jedno jaki podłączyć transformator o mocy ?? jakie będą dobre silniki krokowe mogą być 2 A czy słabsze proszę o pomoc
Płyta główna
* umożliwia podłączenie 3 opcjonalnie 4 sterowników bipolarnych
* ustawianie trybu pracy dla każdego sterownika
* wyłączniki krańcowe dla każdego z silników X,Y,Z
* dwa przekaźniki do urządzeń dodatkowych
Np.chłodzenie narzędzia , usuwanie resztek materiału
* Wyłącznik awaryjny STOP
* Zasilanie 12V
Trzy sterowniki bipolarne
* napięcie zasilania silnika max 30V
* prąd 2,5A / fazę
* czoper prądowy
* regulacja prądu uzwojenia
* Praca w trybie( 1/1,1/2,1/4,1/8 ) kroku
Płyta główna
* umożliwia podłączenie 3 opcjonalnie 4 sterowników bipolarnych
* ustawianie trybu pracy dla każdego sterownika
* wyłączniki krańcowe dla każdego z silników X,Y,Z
* dwa przekaźniki do urządzeń dodatkowych
Np.chłodzenie narzędzia , usuwanie resztek materiału
* Wyłącznik awaryjny STOP
* Zasilanie 12V
Trzy sterowniki bipolarne
* napięcie zasilania silnika max 30V
* prąd 2,5A / fazę
* czoper prądowy
* regulacja prądu uzwojenia
* Praca w trybie( 1/1,1/2,1/4,1/8 ) kroku
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 28
- Rejestracja: 17 lip 2005, 11:35
- Lokalizacja: SŁUPSK
Cześć.
Trzy sterowniki trzy zasilacze. Trafo 30V*2.5A = 75VA najlepiej :
- trafo 100W
- diody prostownicze Fast (szybkie, impulsowe)
- elektrolit min. 4700uF nawet 6800uF low-res zbocznikowany kond. 100nF
Przy sterownikach blisko końcówek mocy elektrolity 1000uF zbocznikowane kond. 100nF
W miarę krótkie przewody zasilające Zasilacz-sterownik.
Mile widziany Filtr EMI choć nie koniecznie(w zależności od imp. zakłócających).
Teoretycznie dajesz w zasilaczu 1000uF na 1A stałego poboru prądu, ale przy poborze impulsowym można przyjąć 2200uF jest to uzależnione od częstotliwości impulsów obciążających zasilacz im niższa tym większy.
Na zasilaczu nie powinno się oszczędzać. Dobry i mocny zasilacz to połowa sukcesu.
Przez zbyt słaby zasilacz sterowniki potrafią się wzbudzać a silnik zaczyna wydawać dziwne dźwięki.
Roko2
Trzy sterowniki trzy zasilacze. Trafo 30V*2.5A = 75VA najlepiej :
- trafo 100W
- diody prostownicze Fast (szybkie, impulsowe)
- elektrolit min. 4700uF nawet 6800uF low-res zbocznikowany kond. 100nF
Przy sterownikach blisko końcówek mocy elektrolity 1000uF zbocznikowane kond. 100nF
W miarę krótkie przewody zasilające Zasilacz-sterownik.
Mile widziany Filtr EMI choć nie koniecznie(w zależności od imp. zakłócających).
Teoretycznie dajesz w zasilaczu 1000uF na 1A stałego poboru prądu, ale przy poborze impulsowym można przyjąć 2200uF jest to uzależnione od częstotliwości impulsów obciążających zasilacz im niższa tym większy.
Na zasilaczu nie powinno się oszczędzać. Dobry i mocny zasilacz to połowa sukcesu.
Przez zbyt słaby zasilacz sterowniki potrafią się wzbudzać a silnik zaczyna wydawać dziwne dźwięki.
Roko2
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
Po co komu zasilacz na każdy sterownik
Silniki mogą być słabsze ale lepiej chyba wykorzystać sterowniki
JAK DOBRAĆ WŁAŚCIWY TRANSFORMATOR
Jak pomógł to wiesz co zrobić

Silniki mogą być słabsze ale lepiej chyba wykorzystać sterowniki

JAK DOBRAĆ WŁAŚCIWY TRANSFORMATOR
Jak pomógł to wiesz co zrobić

Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 28
- Rejestracja: 17 lip 2005, 11:35
- Lokalizacja: SŁUPSK
Cześć.
Podałem trzy ponieważ łatwiej jest zbudować trzy słabsze i jeden sterownik nie będzie wpływał na drugi sterując silnik.
KAJOS. Ciekawe czy liczyłeś jaki duży transformator dla trzech sterowników jakie elektrolity i jake tętnienia dla 3x 2.5A jeden sterownik.
Pewnie, że mozna jeden wspólny zrobić. Ja musiałem zrobić trzy 5A i mam spokój.
ROKO.
Podałem trzy ponieważ łatwiej jest zbudować trzy słabsze i jeden sterownik nie będzie wpływał na drugi sterując silnik.
KAJOS. Ciekawe czy liczyłeś jaki duży transformator dla trzech sterowników jakie elektrolity i jake tętnienia dla 3x 2.5A jeden sterownik.
Pewnie, że mozna jeden wspólny zrobić. Ja musiałem zrobić trzy 5A i mam spokój.
ROKO.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
Roko, Przy operowaniu mniejszymi prądami(mocą) ,przynajmniej mi się wydaje że lepiej jest jeden.Wiadomo przy większych na pewno nie robił bym zasilacza na jednym trafie o mocy przypuśćmy ≈2kW -ale to też tylko moje zdanie. A co do wpływu na siebie to się nawet nie zastanawiałem
[ Dodano: 2009-03-04, 23:31 ]
Co do elektrolitów to niedrogo na Allegro całą "baterie" można zlutować

[ Dodano: 2009-03-04, 23:31 ]
Co do elektrolitów to niedrogo na Allegro całą "baterie" można zlutować

Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 28
- Rejestracja: 17 lip 2005, 11:35
- Lokalizacja: SŁUPSK
Cześć.
Wszystko zależy od rodzaju sterowania. Jeżeli jest najazd do określonej pozycji to np. załóżmy: x- o jedną pozycję, przerwa lub nie w zależności od oprogramowania, następnie y- o jedną pozycję itd. itp. Wówczas wszystko zależy jak długa jest przerwa między załączeniem sterownika x, a załączeniem sterownika y. Jeżeli czas ten jest wystarczająco długi między x a y, diody są szybkie w prostowniku (wolne będą się grzały- nie wstawiaj mostków 25A lub 50A takich metalowych bo w środku są zwykłe diody 5 lub 8A), kondensatory elektrolityczne zdąrzą się naładować to będzie ok. Prąd 2.5A przy stałym poborze prądu nie jest duży, natomiast w pracy impulsowej to dość sporo.
Napisałem '3 sterowniki- trzy zasilacze' nie bez kozery. Tłukłem się z tym kiedyś. Jak jeżdziłem jedną osią (dla prób), a następnie drugą było wszystko ok. Jajki zaczęły się jak póściłem przykładowy pliczek i program sam sterował silnikami. Odłączyłem wówczas sterowanie jedną osią i druga jeździła płynnie. Wniosek był prosty wpływ obciążenia jednego sterownika na drugi. Zmiana transformatora na większy i zwiększenie pojemności polepszyło sytuację, ale nie do końca.
W momencie kiedy sterownik 'zdejmuje' napięcie z uzwojenia silnka prąd w uzwojeniu jeszcze płynie ponieważ prąd jest wolniejszy od napięcia czyli w uzwojeniu silnika jest zaindukowane napięcie. Silnik po wyłączeniu 'odbija i pcha' w zasilacz to czego nie 'zjadł' czyli to co diody zabezpieczające tranzystory w mostku nie zdążyły rozładować.
Przepraszam za łopatologię.
Jak się podłączy oscyloskop do zasilacza to dopiero widać co tam fruwa.
Dlatego lepiej zbudować oddzielne zasilania dla każdego silnika i uniknąć jakichś jajek z czymś tak prostym jak zasilacz.
W fabrycznych maszynach są oddzielne zasilacze lub wyszczególnione uzwojena transformatora wyjściowego w bloku zasilania w przetwornicach nie dlatego, żeby było więcej złomu do psucia tylko dlatego, żeby uniknąć rozbudowy filtrów EMI, niepotrzebnej rozbudowy pojemności i innych. Transformator to najprostszy choć nie tani element zasilacza.
Z tanimi kondensatorami to uważaj szczególnie aukcja. Jak wiesz w życiu nie ma okazji dobre kondensatory kosztują.
Policz jakie będą koszty budowy 3x 2.5A 30V(75W), a 1x 8A 30V(250W). Podejrzewam, że różnica będzie niewielka. Weź jeszcze pod uwagę jaki będzie prąd rozruchowy zasilacza (ładowanie kondensatorów) bo w zasilaczu 8A 16.000uF/40V to min. socjalne nie wspomnę o wielkości radiatora pod diody. Zimą na chłodnej hali z wiatraczkami 'pal sześć', ale latem przy 30st.C to już nie wesoło. Musisz uwzględnić również czas pracy urządzenia bo do obróbki niektórych detali potrzeba trochę (może więcej niż trochę)czasu.
Zrobisz jak uważasz ja mam oddzielne zasilania tradycyjne (najlepsze) czyli 3x5A-20V oraz 12V i 5V z jeszcze jednego zasilcza stabilizowane.
Przez Twój temat to zajżałem do maszynki żeby zobaczyć gdzie wsadziłem zasilacz bo zapomniałem.
To oczywiście żart.
Roko.
Wszystko zależy od rodzaju sterowania. Jeżeli jest najazd do określonej pozycji to np. załóżmy: x- o jedną pozycję, przerwa lub nie w zależności od oprogramowania, następnie y- o jedną pozycję itd. itp. Wówczas wszystko zależy jak długa jest przerwa między załączeniem sterownika x, a załączeniem sterownika y. Jeżeli czas ten jest wystarczająco długi między x a y, diody są szybkie w prostowniku (wolne będą się grzały- nie wstawiaj mostków 25A lub 50A takich metalowych bo w środku są zwykłe diody 5 lub 8A), kondensatory elektrolityczne zdąrzą się naładować to będzie ok. Prąd 2.5A przy stałym poborze prądu nie jest duży, natomiast w pracy impulsowej to dość sporo.
Napisałem '3 sterowniki- trzy zasilacze' nie bez kozery. Tłukłem się z tym kiedyś. Jak jeżdziłem jedną osią (dla prób), a następnie drugą było wszystko ok. Jajki zaczęły się jak póściłem przykładowy pliczek i program sam sterował silnikami. Odłączyłem wówczas sterowanie jedną osią i druga jeździła płynnie. Wniosek był prosty wpływ obciążenia jednego sterownika na drugi. Zmiana transformatora na większy i zwiększenie pojemności polepszyło sytuację, ale nie do końca.
W momencie kiedy sterownik 'zdejmuje' napięcie z uzwojenia silnka prąd w uzwojeniu jeszcze płynie ponieważ prąd jest wolniejszy od napięcia czyli w uzwojeniu silnika jest zaindukowane napięcie. Silnik po wyłączeniu 'odbija i pcha' w zasilacz to czego nie 'zjadł' czyli to co diody zabezpieczające tranzystory w mostku nie zdążyły rozładować.
Przepraszam za łopatologię.
Jak się podłączy oscyloskop do zasilacza to dopiero widać co tam fruwa.
Dlatego lepiej zbudować oddzielne zasilania dla każdego silnika i uniknąć jakichś jajek z czymś tak prostym jak zasilacz.
W fabrycznych maszynach są oddzielne zasilacze lub wyszczególnione uzwojena transformatora wyjściowego w bloku zasilania w przetwornicach nie dlatego, żeby było więcej złomu do psucia tylko dlatego, żeby uniknąć rozbudowy filtrów EMI, niepotrzebnej rozbudowy pojemności i innych. Transformator to najprostszy choć nie tani element zasilacza.
Z tanimi kondensatorami to uważaj szczególnie aukcja. Jak wiesz w życiu nie ma okazji dobre kondensatory kosztują.
Policz jakie będą koszty budowy 3x 2.5A 30V(75W), a 1x 8A 30V(250W). Podejrzewam, że różnica będzie niewielka. Weź jeszcze pod uwagę jaki będzie prąd rozruchowy zasilacza (ładowanie kondensatorów) bo w zasilaczu 8A 16.000uF/40V to min. socjalne nie wspomnę o wielkości radiatora pod diody. Zimą na chłodnej hali z wiatraczkami 'pal sześć', ale latem przy 30st.C to już nie wesoło. Musisz uwzględnić również czas pracy urządzenia bo do obróbki niektórych detali potrzeba trochę (może więcej niż trochę)czasu.
Zrobisz jak uważasz ja mam oddzielne zasilania tradycyjne (najlepsze) czyli 3x5A-20V oraz 12V i 5V z jeszcze jednego zasilcza stabilizowane.
Przez Twój temat to zajżałem do maszynki żeby zobaczyć gdzie wsadziłem zasilacz bo zapomniałem.
To oczywiście żart.
Roko.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
Jeden zasilacz mam gotowy od markcomp77 a drugi wzorowany na nim (odkąd zaczołem się bawić z CNC trochę mi się nazbierało silników ,sterowników i zasilaczy) 
Wszystkie części nabywam z TEM .
Co do temperatury to mi sterowniki się bardziej grzeją (l298 i l297) - i tu chyba muszę zmienić na coś lepszego jakieś 542 mi po głowie chodzą 50V 4,2A.

Wszystkie części nabywam z TEM .
Co do temperatury to mi sterowniki się bardziej grzeją (l298 i l297) - i tu chyba muszę zmienić na coś lepszego jakieś 542 mi po głowie chodzą 50V 4,2A.
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

