melonmelon pisze:Ta rama została tak zaprojektowana by pęknąć.
A wykonany spaw to jeszcze zwiększona skłonność na pękanie.
Ile kosztuje rama taka, skoro po głowie chodzi ci naprawa jej?
Co w niej jest cudownego tak?
A dołożenie dodatkowego ramienia:
- odsuwasz punkt przyłożenia siły od osi rury
to tak jakby proszenie się o kłopoty?
pozdro
Naprawa chodzi mi po głowie ponieważ sprawna rama taka jak ta kosztowała by koło 1000-1200 zł , a dla studenta przyoszczędzić kilkaset złotych to sama radość

Jednak spokój i bezpieczeństwo są bezcenne więc na taki zabieg zdecydowałbym się w momencie kiedy byłbym pewny że wzmocnienie jest pewne.
[ Dodano: 2016-02-25, 22:46 ]
Dzięki wszystkim za troskę o bezpieczeństwo

Dodam tylko że podczas pęknięcia po całym obwodzie rurki bo to chyba najgorszy możliwy przypadek w ramie cały czas będzie sztyca wsadzona na przynajmniej 15 cm a moja proteza uniemożliwi jej obrót.
Dla ciekawych dodam że takie naprawy wykonują profesionalne firmy które wykonują wzmocnienia z włókna węglowego. Osoba która to wykonuje jest pewna tego że to miejsce po naprawie jest wytrzymalsze niż w przypadku fabrycznej ramy, a żadna naprawiana w ten sposób rama jeszcze nie wróciła na reklamacje. Także myślałem o tym aby miejsce dodatkowo wzmocnić taśma z włókna węglowego tak aby wzmocnienie także zahaczało o poziomą rurę górną.
[ Dodano: 2016-02-25, 22:52 ]
steff.k pisze:Ramka fajna, jednak ja bym nie ryzykował zdrowia dla niej. Niech Ci się rozjedzie przy lądowaniu, czy zjeździe ze ściany. Ramę zawsze możesz kupić, zdrowia nie kupisz.
Kolejną sprawą jest dźwięk jaki będzie się wydobywał podczas jazdy. Kiedyś jak załatwiłem ramę, jeszcze o tym nie wiedząc, strasznie skrzypiała. Dopiero po dokładnych oględzinach okazało się że przy główce poszła i to generowało przeraźliwe skrzypienie.
Skrzypienie to istotny problem, bardzo słuszna uwaga. Sztyca w ramie też się trzyma na takiej samej zasadzie, jest ściśnięta obejmą, też potrafi skrzypieć, problem zawsze załatwia odpowiednia ilość smaru
