Przerobienie, ulepszenie migomatu.

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
jahur
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 16
Rejestracja: 29 lip 2012, 11:27
Lokalizacja: Leszno

Przerobienie, ulepszenie migomatu.

#1

Post napisał: jahur » 23 mar 2013, 22:06

Witam serdecznie.
Mam na imię Grzegorz a może być i Jahur, 35 lat.
Posiadam migomata raczej z dolnej półki, jakiś turbo mig czyli typowy no name.

Posiada on zwykły podajnik drutu jaki montują w typowych tanich migach.

Jak się spawa?

Jakoś idzie lecz problem jest taki, że silnik jest za słaby, przynajmniej ja tak uważam a drugi problem to opóźnienie którego brak.

Konkretnie to zaczyna się najpierw wysów drutu a potem prąd, oczywiście jest to w ułamkach sekund ale przy początkowym spawaniu to się odczuwa, nie można zacząć ładnie spawać, dopiero po jakimś ułamku sekundy idzie w miarę dobrze.

Niestety nie można nim się nauczyć spawać płynie bo jak już wspomniałem napęd jest chyba za słaby. Często odczuwa się jakby silnik nie miał siły, być może problem tkwi i w prądzie jak i w napędzie.

Zdaję sobie sprawę że te podzespoły nie są najlepsze, silnik jest głośny itp.

Moje pytanie do raczej elektronikę którzy chętni są pomóc to czy mógłbym w nim na próbę zmienić napęd? Chociażby silnik? Wiem że na elektrodzie jakiś magik przerabiał spawarkę na miga i zastosował silnik od wycieraczek od jakiegoś auta. Ze wstawieniem i przerobieniem mechaniki to nie będzie problemu chyba że w grę wejdzie elektronika.

Drugi przykład tej przeróbki to na allegro są różne konkretne podajniki 2 rolkowe albo 4 rolkowe i tu pytanie czy takie coś podejdzie do mego miga a konkretnie chodzi o elektronikę, czy mając elektronikę oryginalną mogę wstawić załóżmy silnik o innych parametrach pod względem mocy bo o napięciu to wiadomo że musi być te same.

Bardzo proszę o rozmowę ze mną na ten temat kogoś chcącego rozwiązać ten problem.
NIema jak na razie kaski na lepszy sprzęt choć chciałbym go mieć. Jak na razie myślę właśnie o ulepszeniu tego co mam.

Naprawdę bardzo proszę o pomoc.

Dziękuję bardzo za poświęcony czas temu tematowi i pozdrawiam.


Wszystko ok. Pozdrawiam.

Tagi:


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1500
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#2

Post napisał: rynio_di » 24 mar 2013, 08:10

Mam taki sam problem, podajnik . Bo na ładnym rozpoczęciu spawania mi nie zależy choć czasami tak. Podajnik w twoim jak i moim typie zapewne jest słaby silniczek od wkrętarki lub innego urządzenia . Moc jego jest rzeczywiści marna . Zasilanie na silnik wychodzi z płytki i tam nie mam zamiaru ingerować . Może jednak aby nie uszkodzić płytki stosując mocniejszy silnik dało by się uruchamiać przekaźnik , a ten załączał by silnik podajnika . Za dużo miejsca na duży silnik od wycieraczek to nie ma ale są małe płaskie silniczki ,nie musi to być fiat żuk. A podajnik będę przerabiał na cztery rolki . Jednak co do elektroniki tzn opóźnienie wysuwu drutu przed załączeniem prądu , porozmawiam z elektronikiem.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#3

Post napisał: Mariuszczs » 24 mar 2013, 09:40

Myślisz że na elektronice nie oszczędzali ? :mrgreen: dali zapas na trafku itd. A może to elektronika ci nie wyrabia ? Mierzyłeś czy potrafi utrzymać napięcie ? Ja dawno temu miałem takiego maga i podajnik miał siłę a jego przypadłością było że mieliły się koła zębate. Co do wysuwu i początkowego złego spawania to raczej nie to. Zwykle migomaty mają załączany stycznik i on włącza wszystko naraz i spawają normalnie. Jakim prądem i jakie elementy grube spawasz ? Co by silnik nie załączało to elektronika regulacyjna wraz z transformatorkiem musi mieć zapas mocy.

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#4

Post napisał: Alvar4 » 24 mar 2013, 11:55

Ja z rok temu wymieniłem ten śmieszny podajniczek na 2 rolkowy z dużym silnikiem za około 200zł.
Spawarkę mam marki Einhell 175A ale z roku 1986 jak dobrze pamiętam. Jest dużo lepiej ale szału nie ma. Drut już nie zatrzymuje się od byle czego i wychodzi płynnie. Na starym malutkim plastikowym podajniczku to drut zwalniał i przyspieszał i to było plucie a nie spawanie.
Blacha musiała być dobrze wyczyszczona żeby spawanie jako tako szło.
Teraz stabilniej trzyma prędkość wysuwania drutu. Pewnie lepiej by było jak by wymienić transformator zasilający podajnik na mocniejszy. Już mi się nie chciało dalej kombinować.
Z elektrody.pl wyczytałem że można podnieść moc spawarki zakładając za mostkiem kondensatory więc założyłem na próbę 10.000uF i du**. Jak włączyłem kondziołki to spaw się bardziej jakoś rozpryskiwał czy coś w ten deseń. Ogólnie u mnie to nie działało.
Do tego jeszcze jak przestałem spawać to na kondensatorze zostawało napięcie i jak dotknąłem drutem gdzieś po spawanym materiale to był wkurzający krótki błysk. A idź Pan z tymi patentami.
trzeba by pewnie dawać jeszcze rezystor na kondensator żeby go rozładowywało.
Dałem sobie spokój. Rdzeń transformatora ma aluminiowe uzwojenie i założyłem do środka spawarki wentylator (turbinkę) z mikrofalówki aby poprawić chłodzenie przy spawaniu na pełnej mocy przez dłuższy czas.
Więcej patentów nie pamiętam, za jeden serdecznie żałuję (kondziołki), proszę Cię ojcze o nową spawarkę. Amen.
Jak się trochę dorobię to kupię sobie Bester 1801 bo takim spawam w pracy na warsztacie i jest na prawdę fajny i czuć różnice przy spawaniu. Spoiny wychodzą naprawdę profesjonalnie i człowiek jest zadowolony z roboty. Pozdrawiam.
Obrazek


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1500
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#5

Post napisał: rynio_di » 24 mar 2013, 12:46

Z kondensatorem ja też próbowałem i tak samo d.... . Poszedł w śmieci. Ja spawam blachy 0.8- 1,2 .Czasami coś grubszego . Na dzień dobry wymienię podajnik . W planach zakup Tig-a.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#6

Post napisał: cnccad » 24 mar 2013, 13:18

kondensatory mają za zadanie wyrównać napięcie łuku. Ale do spawania się nie nadają.
1. Cierpią podczas spawania
2. Żeby dały jakąś poprawę trzeba by je umiejętnie dobrać.
3. musi być koniecznie osobny układ do ich naładowania z układem "miękkiego" startu.
4. dorzucenie kondensatorów , rozjeżdża indukcyjność całkowicie
zwykłe spawarki MIG/MAG ... drut rusza na "strzał" z zadaną wcześniej szybkością.
I stąd się bierze na początku problem z stabilnym zajarzeniem łuku.
Można zrobić sobie taką prostą próbę... wiórki z obróbki wsypać w miejsce gdzie ma być rozpoczęte spawanie.
Różnica będzie widoczna o ile oczywiście stabilnie pracuje podajnik.
Czyli , czy nie ma oporów w spirali prowadzącej drut w uchwycie i czy drut na rolce nie jest zbyt ciasno nawinięty.
Można też spróbować rozpocząć spawanie z mocno przechylonym uchwytem , po czym po za incjalizowaniu łuku ustawić uchwyt pod odpowiednik kątem.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


Autor tematu
jahur
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 16
Rejestracja: 29 lip 2012, 11:27
Lokalizacja: Leszno

#7

Post napisał: jahur » 24 mar 2013, 13:28

Dziękuję Wam za odpowiedź.
Czyli u kolegi odpowiedzialny był hm i podajnik i silnik.A czy kolega wymieniając ten zestaw ingerował w elektronikę?

[ Dodano: 2013-03-24, 20:13 ]
jahur pisze:Dziękuję Wam za odpowiedź.
Czyli u kolegi Alvara odpowiedzialny był hm i podajnik i silnik.A czy kolega wymieniając ten zestaw ingerował w elektronikę?
Wszystko ok. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1361
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#8

Post napisał: Alvar4 » 25 mar 2013, 19:59

Wymieniłem tylko kompletny podajnik. Elektronika nie była ruszana.
Obrazek


Autor tematu
jahur
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 16
Rejestracja: 29 lip 2012, 11:27
Lokalizacja: Leszno

Uszkodzilem regulator.

#9

Post napisał: jahur » 07 wrz 2013, 17:17

Witam serdecznie.

Chciałbym prosić kogoś o pomoc w naprawie regulatora do migomatu.
Wydaje mi się że go uszkodziłem gdyż regulacja posuwu drut przestala dzialać, kręcąc potencjometrem niema zadnego efektu.
Przepraszam od razu za jakość zdjęć , robione to bylo telefonikiem.

Chciałem go troszkę ulepszyć aby lepiej się spawało i stało jak sie stalo. Ulepeszeniem miało być założenie lepszego silnika gdyż silnik jaki tam jest to też nic szczegolnego, przedstawiam go na zdjęciu.
Silnik jaki chciałem zalożyć pochodzil od wycieraczek od Daewoo Tico 12 volt, tutaj szcerze sie przyznam ,że za bardzo nie wiedziałem czy 12 voltowy może być.
Tak czy siak po podłączeniu go pod miga regulacja przestała działać.
Tak fachowo na elektronice to się nie znam jednak mam zdolności manualne i potrafiłbym naprawić wymieniając jakiś element, z tym problemu nie będzie.
Przedstawię Wam zdjęcie płytki rownieżnie wyraźne. Wierzę że specjaliści będą potrafili zlokalizowac element ktory ulegl uszkodzeniu.
Naprawdę proszę o pomoc.

Poniżej fotki miga , oryginalnego silnika i płytki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wszystko ok. Pozdrawiam.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#10

Post napisał: Dudi1203 » 09 wrz 2013, 12:25

Pewnie upaliłes tranzystor od załączania posuwu, jesli to ta plytka na dole to ten tranzystor jest z prawej strony, ponizej diod.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”