Daję do Na luzie bo temat jest typu Jak zrobić szlifierkę z dysku twardego

Nie chcę rozmontowywać mojego roweru, bo jest mi potrzebny, ale patrzę na jego siedmiobiegową przekładnię i tak sobie myślę o jej zaletach:
- jest mała, lekka, kompaktowa i skutecznie uszczelniona
- jest banalnie prosta w montażu w czymkolwiek (zwykły „widelec”)
- zamontowanie elementu napędzającego jest zrobione na gotowo
- zamontowanie elementu roboczego (lub sprzęgła) nie nastręczałoby większych problemów – w tej przekładni, jak w każdym rowerze, kręci się piasta, a więc można wykorzystać otwory na szprychy, albo w modelach bardziej zaawansowanych mocowanie tarcz hamulca tarczowego
- regulacja obrotów w szerokim zakresie, czyli wielobiegowość
- w warunkach jazdy rowerowej instrukcja producenta nie wymaga zaprzestania pedałowania dla zmiany przełożenia
-cena nie zabija, za jakieś jakieś 250PLN można wyrwać nową
Z punktu widzenia kinematyki w rowerze w tym przypadku mamy przekładnię dwustopniową:
- stopień pierwszy to przełożenie łańcuchem z koła napędzającego na napędzane: z1/z2 = 42/20 <=> i=0,476
- stopień drugi to przełożenie wewnętrzne przekładni (inne dla każdego biegu oczywiście)
Producent nie chwali się zbytnio momentami i mocami, mówi tylko o przełożeniach:
bieg 1 - 0,632
bieg 2 - 0,741
bieg 3 - 0,843
bieg 4 - 0,989
bieg 5 - 1,145
bieg 6 - 1,335
bieg 7 – 1,545
Aby o tym gdybać dalej, należy z czegoś wyjść, a więc:
- kadencja, czyli u rowerzystów „szybkość” pedałowania na poziomie 60obr/min. to wysoko, ale nie nieosiągalnie
- długość korby 18cm
- depnąłem sobie nogą na wagę, bez żadnego spinania się i pokazało mi 50kg
Z tych zgrubnych założeń wynika, że rowerzysta przekaże na wejście przekładni jakieś 0,55kW a pierwszy stopień przełożenia spowoduje, że na wejściu tej przekładni będzie jakieś 42Nm i 126obr/min.
Co podpowiada wyobraźnia forumowiczom? Wiadomo, że nie będzie z tego frezarki skrawającej stal przy ap=5mm, bardziej może jakieś modelarstwo.
Za bazę proponuję przyjąć 0,55kW z dopuszczalną manipulacją pierwszym stopniem przekładni.
Wiem – łożyska, ich wytrzymałość, grzanie. W końcu to jednak dział Na luzie.