Jak w temacie... Muszę zweryfikować wytrzymałościowo przegub i jego oprawę w uchu siłownika.
Poniżej poglądowy rysunek:

Wypadałoby tutaj zastosować wzory Hertza do wyznaczania maksymalnych naprężeń dociskowych (stykowych). Korzystam z książki panów Niezgodzińskich i jedynym miarodajnym wydaje mi się wzór uwzględniający docisk pomiędzy dwiema powierzchniami kulistymi (zewnętrzna - przegub ; wewnętrzna - oprawa przegubu).
http://imageshack.us/photo/my-images/839/dscn1803j.jpg/
Z tym, że promień zewnętrzny przegubu i wewnętrzny oprawy są jednakowe...stąd naprężenia dociskowe byłyby zerowe. Jest to w zasadzie logiczne, bo nie mamy tu do czynienia z typowym stykiem punktowym czy liniowym. Zastanawiam się, czy nie zastosować zwykłej zależności na naciski powierzchniowe (siła/część powierzchni kulistej)
Będę wdzięczny za wszelkie rady i wskazówki