Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 41
- Rejestracja: 21 sty 2017, 17:08
- Lokalizacja: Inowrocław
Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Witam,
Zastanawiam się nad zakupem przecinarki taśmowej. Mam zlecenia po kilka set - kilka tysięcy sztuk małych detali na frezarkę cnc. Do tej pory zlecałem cięcie na zewnątrz. Największe elementy jak na razie były cięte z płaskownika S355 25x50mm. W temacie cięcia na pile jestem zielony. Mam kilka pytań:
- czy w budżecie do 10tys jestem w stanie kupić piłę która będzie mogła pracować po 8-10h/ dzień i nie rozpadnie się po miesiącu? Jeśli nie to na jaki budżet się przygotować?
- jaka jest wydajność takiej przecinarki - na przykładzie płaskownika S355 25-50mm - ile cięć będę w stanie wykonać w 1h?
- czy będę w stanie wg was obsłużyć na raz przecinarkę + frezarkę zakładając, że będę miał kilku- kilkunastominutowe programy? Czy jednak wiązało by się to z zatrudnieniem pracownika?
Pozdrawiam
Zastanawiam się nad zakupem przecinarki taśmowej. Mam zlecenia po kilka set - kilka tysięcy sztuk małych detali na frezarkę cnc. Do tej pory zlecałem cięcie na zewnątrz. Największe elementy jak na razie były cięte z płaskownika S355 25x50mm. W temacie cięcia na pile jestem zielony. Mam kilka pytań:
- czy w budżecie do 10tys jestem w stanie kupić piłę która będzie mogła pracować po 8-10h/ dzień i nie rozpadnie się po miesiącu? Jeśli nie to na jaki budżet się przygotować?
- jaka jest wydajność takiej przecinarki - na przykładzie płaskownika S355 25-50mm - ile cięć będę w stanie wykonać w 1h?
- czy będę w stanie wg was obsłużyć na raz przecinarkę + frezarkę zakładając, że będę miał kilku- kilkunastominutowe programy? Czy jednak wiązało by się to z zatrudnieniem pracownika?
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5766
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Jeśli piła będzie z podajnikiem to będzie cięła sama. Wpisujesz ilości sztuk i wymiar, a ona tnie, chyba że zapali się czerwona lampka (materiał się skończył).
Zobacz (tak od czwartej minuty, jak nie masz czasu całości oglądać):
Chińskia produkcja na Machu, nie wiem ile podobne kosztują, ale chyba więcej, niż założyłeś. Profesjonalne piły automatyczne (jak np. ta: ) to powyżej 10 tys, ale euro.
Zobacz (tak od czwartej minuty, jak nie masz czasu całości oglądać):
Chińskia produkcja na Machu, nie wiem ile podobne kosztują, ale chyba więcej, niż założyłeś. Profesjonalne piły automatyczne (jak np. ta: ) to powyżej 10 tys, ale euro.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 41
- Rejestracja: 21 sty 2017, 17:08
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Dzięki za odpowiedzi. Ciekawa opcja z podajnikiem automatycznym. Cena za nowe chińskie Makteki zaczynają się od 35tys, coś z wyższej półki pewnie cena x3 .Po przejrzeniu internetu znalazłem też przecinarki tarczowe z automatem. Czym różną się przecinarki taśmowe od tarczowych oprócz szybkości cięcia? Jakie są +- jednych i drugich?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2436
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Ja się nie znam szczególnie, więc nie będę tutaj pisał, ale zobacz może ten film:
Piła szczególnie droga nie jest, a tnie ładnie, chociaż na filmie głównie aluminium.
Piła szczególnie droga nie jest, a tnie ładnie, chociaż na filmie głównie aluminium.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Mówiąc o piłach niezautomatyzowanych taśmówka ma taką zaletę, że podnosisz ramię, dosuwasz materiał do zderzaka, zakręcasz korbką w imadle albo jak mają niektóre wersje imadło z szybkim zaciskiem (super sprawa do serii) uruchamiasz i możesz iść frezować. maszyna powoli dojedzie do materiału, przetnie go a jak dojdzie do końca to się sama wyłączy. Przy tarczówce nawet jeśli tnie szybciej, to trzeba cały czas przy niej stać i pracować. Oczywiście warto być koło piły na wypadek zacięcia/spadnięcia taśmy czy jakiegoś wyrwania materiału, ale jeśli masz dobrze ustawione parametry to ładnie idzie.
Jak jeszcze masz fajne stanowisko, tzn stół/podajnik rolkowy na który kładziesz sztangi i podsuwasz pod piłę to robota staje się leciutka i sprawna.
Przy czym ja jestem totalnym amatorem i działam na seriach po kilka sztuk, uruchamiam piłę i idę toczyć czy frezować.
Opisałem swoje doświadczenia z chińską piłą za 5800 brutto która tnie fi 280. Mniejsze są trochę tańsze, ale jeśli mówisz, że podczas frezowania i tak masz małe przerwy to ja bym nie inwestował w kosmiczne wynalazki, automatyczne podajniki itp tylko robił taką manufakturkę. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Jak jeszcze masz fajne stanowisko, tzn stół/podajnik rolkowy na który kładziesz sztangi i podsuwasz pod piłę to robota staje się leciutka i sprawna.
Przy czym ja jestem totalnym amatorem i działam na seriach po kilka sztuk, uruchamiam piłę i idę toczyć czy frezować.
Opisałem swoje doświadczenia z chińską piłą za 5800 brutto która tnie fi 280. Mniejsze są trochę tańsze, ale jeśli mówisz, że podczas frezowania i tak masz małe przerwy to ja bym nie inwestował w kosmiczne wynalazki, automatyczne podajniki itp tylko robił taką manufakturkę. Oczywiście to tylko moje zdanie.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 lis 2016, 09:22
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
Scantool ma dobre taśmówki, cenowo musisz sprawdzić http://www.e-pages.dk/scantool/23/html5/
Na targach można ich spotkać na całym świecie, tylko nie w Polsce 🧐
Na targach można ich spotkać na całym świecie, tylko nie w Polsce 🧐
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3730
- Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Przecinarka taśmowa - jaką wybrać?
A ja polecę z mojego doświadczenia przecinarkę na solidnym odlewie żeliwnym.
Blisko 500 kg.
Automat do imadła i podnoszenia ramienia.
Bekamak BMSY 270 DGH.
Jak to działa:
A.
1.na rolotoku układasz pakiet - my układaliśmy 100x100mm, żeby długość elementów nie różniła się więcej niż +-0.5mm
2. pakiet na nieciętym końcu spawasz migomatem, tak, żeby przy przesuwaniu całego pakietu poszczególne elementy się nie rozjeżdżały
3. odcinasz pierwszy centymetr, żeby wyrównać pierwszą serię ciętych elementów, będą miały wtedy obie krawędzie cięte taśmą, a nie jedną ciętą, a jedną po gilotynie z huty
B
1. dopychasz do zderzaka
2. zielony guzik
3. czekasz 4-6 minut (dla pakietu 100x100) (robisz coś innego)
4. zbierasz kosteczki
C
1. po ścięciu całego pakietu końcówkę pospawaną wyrzucasz na złom, albo traktujesz jako przycisk do papieru
Cały proces cięcia wygląda tak: ABBBBBBBBBBBBBBBBBBBBC
Gdzie ilość B jest zależna od długości pakietu oraz długości elementów ciętych.
Czemu pakiet?
Przecinarka taśmowa ma największy opór przy wchodzeniu w materiał.
Dlatego cięcie pakietu 10x10 profili o przekroju 10x10x1 (100 sztuk filigranowych profilków) jest głośniejsze i bardziej zużywa taśmę niż cięcie pakietu płaskowników mających w sumie przekrój 100x100mm.
Cięcie litego materiału jest o wiele cichsze i nie powoduje takich drgań.
Czemu Bekamak?
Ma najwięcej żeliwa w ramieniu i całej mechanice dla swoich parametrów w porównaniu z "żółtymi" produktami.
Jest solidnie tańszy od innych Europejskich producentów (Turcja to też tak jakby w Europie, choć się ostatnio politycznie odsuwają
)
Przez ponad 4 lata mieliśmy jeden serwis z grubszą akcją wymiany elementów napędu i prowadzenia taśmy - 1500 zł. Takie doprowadzenie do stanu używalności po grubych setkach (pewnie tysiącach) godzin pracy.
Czemu u nas jest Bekamak?
- Dystrybutor jest parę kilometrów od Prototypujemy.pl - podjechaliśmy dać sobie nawinąć makaron na uszy
- Widzieliśmy te maszyny w dwóch hurtowniach stali z największym przemiałem w zachodniopomorskim (maszyny to dużo większe siostry naszej po 800mm przelotu). Ja jak wybieram maszyny, to zawsze patrzę na to, czego używają więksi, lepsi - z dłuższym doświadczeniem.
Tyle w temacie.
Na zdjęciu jeden z większych gabarytów, który udało nam się wrzucić.
Tutaj jednak wysokość butli nie pozwoliła dociąć na raz - ramię oparło się na butli. Trzeba było przerwać cięcie, obrócić butlę i docinać.
Nie znalazłem bardziej spektakularnych cięć, bo to człowiek rękę na grzybie trzyma, a nie bawi się w sesje foto

Blisko 500 kg.
Automat do imadła i podnoszenia ramienia.
Bekamak BMSY 270 DGH.
Jak to działa:
A.
1.na rolotoku układasz pakiet - my układaliśmy 100x100mm, żeby długość elementów nie różniła się więcej niż +-0.5mm
2. pakiet na nieciętym końcu spawasz migomatem, tak, żeby przy przesuwaniu całego pakietu poszczególne elementy się nie rozjeżdżały
3. odcinasz pierwszy centymetr, żeby wyrównać pierwszą serię ciętych elementów, będą miały wtedy obie krawędzie cięte taśmą, a nie jedną ciętą, a jedną po gilotynie z huty
B
1. dopychasz do zderzaka
2. zielony guzik
3. czekasz 4-6 minut (dla pakietu 100x100) (robisz coś innego)
4. zbierasz kosteczki
C
1. po ścięciu całego pakietu końcówkę pospawaną wyrzucasz na złom, albo traktujesz jako przycisk do papieru

Cały proces cięcia wygląda tak: ABBBBBBBBBBBBBBBBBBBBC
Gdzie ilość B jest zależna od długości pakietu oraz długości elementów ciętych.
Czemu pakiet?
Przecinarka taśmowa ma największy opór przy wchodzeniu w materiał.
Dlatego cięcie pakietu 10x10 profili o przekroju 10x10x1 (100 sztuk filigranowych profilków) jest głośniejsze i bardziej zużywa taśmę niż cięcie pakietu płaskowników mających w sumie przekrój 100x100mm.
Cięcie litego materiału jest o wiele cichsze i nie powoduje takich drgań.
Czemu Bekamak?
Ma najwięcej żeliwa w ramieniu i całej mechanice dla swoich parametrów w porównaniu z "żółtymi" produktami.
Jest solidnie tańszy od innych Europejskich producentów (Turcja to też tak jakby w Europie, choć się ostatnio politycznie odsuwają

Przez ponad 4 lata mieliśmy jeden serwis z grubszą akcją wymiany elementów napędu i prowadzenia taśmy - 1500 zł. Takie doprowadzenie do stanu używalności po grubych setkach (pewnie tysiącach) godzin pracy.
Czemu u nas jest Bekamak?
- Dystrybutor jest parę kilometrów od Prototypujemy.pl - podjechaliśmy dać sobie nawinąć makaron na uszy

- Widzieliśmy te maszyny w dwóch hurtowniach stali z największym przemiałem w zachodniopomorskim (maszyny to dużo większe siostry naszej po 800mm przelotu). Ja jak wybieram maszyny, to zawsze patrzę na to, czego używają więksi, lepsi - z dłuższym doświadczeniem.
Tyle w temacie.
Na zdjęciu jeden z większych gabarytów, który udało nam się wrzucić.
Tutaj jednak wysokość butli nie pozwoliła dociąć na raz - ramię oparło się na butli. Trzeba było przerwać cięcie, obrócić butlę i docinać.
Nie znalazłem bardziej spektakularnych cięć, bo to człowiek rękę na grzybie trzyma, a nie bawi się w sesje foto

