Niestety nie wydam 5k w obecnej chwili na wielką ciężka profi starą przecinarkę bo po pierwsze nie mam takiej wolnej kwoty a po drugie jak nawet bym miał to chyba musiała by stać w salonie bo zajęła by mi 3/4 powierzchni obecnego warsztatu.
Ale czy tylko dlatego nie mogę ze mam mniejszy budżet i nie mam 100m2 hali mam się męczyć flexem?? Nie potrzebuje takiej wielkiej przecinarki, nie tnę przemysłowo, nie mam miejsca na takiego wielkiego kloca No i nie chce wydać 5k. Wystarczy argumentów ???
Wiec trudno. Pomęczę sie Chińczykiem
Rozumiem twój tok rozumowania ale postaraj sie zrozumieć tez mój czy założyciela tematu.
Mam do wydania 1,5k max na taką zabawkę w obecnej chwili bo potrzebuje pociąć w miarę precyzyjnie trochę profili. Czy skoro nie mam 5 k to ma męczyć sie ręcznie ---- proszę Cię
To tak jakbyś powiedział ze skoro nie mogę kupić wkrętarki festoola ( pomimo że akurat mam festoola

) to mam zapiedzielac wkrętakiem bo zwykła wkrętarka za 300 będzie krzywo wkręcać.