Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lut 2005, 10:47
- Lokalizacja: Poniatowa
Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Witam.
Czy ktoś używa przecinarki jak w temacie (tych z przedziału cenowego 450-750zł)i załączonym zdjęciu do przecinania aluminium w grubościach 10-20mm? Czy to w ogóle do tego się nadaje? Nie mam dużo takiego cięcia ale do tej pory używam wyzynarki. Jakoś to idzie ale źle wygląda i nie równo.
Jest tego trochę na allegro i po sklepach. Wiem że wszystko chińska 100% robota i nie spodziewam nic po tych maszynach.
A może ktoś podpowie co kupić?
Czy ktoś używa przecinarki jak w temacie (tych z przedziału cenowego 450-750zł)i załączonym zdjęciu do przecinania aluminium w grubościach 10-20mm? Czy to w ogóle do tego się nadaje? Nie mam dużo takiego cięcia ale do tej pory używam wyzynarki. Jakoś to idzie ale źle wygląda i nie równo.
Jest tego trochę na allegro i po sklepach. Wiem że wszystko chińska 100% robota i nie spodziewam nic po tych maszynach.
A może ktoś podpowie co kupić?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Mam taką ale używam głownie do drewna. Czasem zdarzy mi się uciąć kawałek wałka z poliamidu na niej i raczej do alu nie polecam. Szybko zajedziesz piłę a o dokładności to mowy nie ma w alu. Jeżeli już to rozważ zakup ukośnicy i tarczy dedykowanej do alu. Będziesz miał i kąty i możliwość cięcia dłuższych profili, na pewno praktyczniejsza do odcinania materiału bo ze zderzakiem sobie natniesz tyle wałeczków ile chcesz w jednym wymiarze a tu... ta tasiemka raz zciągnie w lewo raz w prawo loteria 

Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4682
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
To się raczej do aluminium nie nadaje. Rozumiem że będziesz ciął stopy aluminium czyli dość twardy materiał który tnie się podobnie jak stal. Musi być piła z automatycznym dociskiem.
Ewentualnie można kombinować z przecinarką tarczową i odpowiednią tarczą. Ale tego nie próbowałem.
Ewentualnie można kombinować z przecinarką tarczową i odpowiednią tarczą. Ale tego nie próbowałem.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Mam maszynkę proxxona - MBS240/E (niestety chyba poza przedziałem cenowym). Obrabiam głównie aluminium - "marketowe" płaskowniki 10-15mm grubości, czasem plyty 30mm ze stopu przeznaczonego do pbróbki skrawaniem ("hartalu" według sprzedawcy
). Stal automatową. Próbowałem też stal C45 ale z marnymi efektami (zajechałem taśmę). W porównaniu z piłą ze zdjecia w pierwszym poście moja maszynka ma regulację szybkości (duża zaleta przy cięciu metalu), dużo słabszy silnik - łatwo ją zadlawić - szczególnie jeśli taśma jest nie pierwszej świeżości - Przy cięciu grubszego alu trzeba sporo wyczucia. No i ogólnie jest mniejsza i często brakuje mi przeswitu między taśma a obudową piły - po prostu zabawka dla modelarzy. Osobiście jestem bardzo zadowolony bo do moich potrzeb jest zupełnie ok (miniaturowy warsztat w mieszkaniu) ale czy koledze będzie pasować to już inna historia. Jesli chodzi o szybkość cięcia - o ilr pamiętam płaskownik alu grubości 15mm i szerokosci 100mm ciałem około 5 minut - ręczna piła przeciąlbym pewnie szybciej ale nie tak równo (no i byłbym zmachany). Używam tasmy bimetalowej proxxona - dość grubej (i stounkowo drogiej) bo obrabiam głównie metal bo "zwykle" dość szybko pozrywalem.

-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lut 2005, 10:47
- Lokalizacja: Poniatowa
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Nie sprecyzowałem do końca co będę przecinał. Praktycznie wszystko były by płyty aluminium o grubości 10-20mm Pa11. Grubsze sporadycznie. Długości cięcia do ok 300mm.
Wlasnie najbardziej obawiam się że brzeszczot będzie uciekał na boki.
Czy przy cięciu można podlewać delikatnie chłodziwem? Przy zwykłej wyzynarce daje to bardzo dobre wyniki ale niestety potem muszę obrabiać boki płyty. Chciałbym to wyeliminować. Nie musi być pięknej lśniącej powierzchni, aby równo.
Wlasnie najbardziej obawiam się że brzeszczot będzie uciekał na boki.
Czy przy cięciu można podlewać delikatnie chłodziwem? Przy zwykłej wyzynarce daje to bardzo dobre wyniki ale niestety potem muszę obrabiać boki płyty. Chciałbym to wyeliminować. Nie musi być pięknej lśniącej powierzchni, aby równo.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
W proxxonie będzie uciekał na boki - jeśli taśma jest słabo napięta ucieka bardzo, jeśli mocno - tylko trochę
Tak na serio - prowadnica w stole jest kompletnie bezużyteczna (przynajmniej przy cięciu alu) trzeba ręcznie korygować.
Jeśli potrzebujesz prostych cięć dlaczego nie idziesz w stronę piły tarczowej?
Jeśli chodzi o chłodzenie - proxxon jest przeznaczony do metalu i można "oficjalnie" polewać. Albo nawet dokupić polewaczkę (w przypadku taśm diamentowych jest to nawet konieczne). Piła przeznaczone do drewna (jak to pomarańczowe cudo z pierwszego postu) raczej wody nie lubi...
Jeśli potrzebujesz prostych cięć dlaczego nie idziesz w stronę piły tarczowej?
Jeśli chodzi o chłodzenie - proxxon jest przeznaczony do metalu i można "oficjalnie" polewać. Albo nawet dokupić polewaczkę (w przypadku taśm diamentowych jest to nawet konieczne). Piła przeznaczone do drewna (jak to pomarańczowe cudo z pierwszego postu) raczej wody nie lubi...
Ostatnio zmieniony 17 lut 2018, 17:59 przez grg12, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 528
- Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
No to pilarka tarczowa z jakimś prowadzeniem. Możesz nawet pokusić się o zbudowanie własnej krajzegi z chłodzeniem i reg obrotów. O dobre tarcze popytaj u producentów sam nie używam to nie poradzę, ale wiem że nawet zwykłą widią do drewna alu idzie 

Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 169
- Rejestracja: 07 maja 2012, 10:23
- Lokalizacja: łódź
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Piła tarczowa z możliwie największą liczbą zębów i co najważniejsze to maska na twarz, opiłki bardzo latają w górę... Aluminium idzie jak masło nawet bez chłodzenia (w ten sposób sprawdzi się na pewno do 10mm, grubszych nie próbowałem) Oczywiście piły z lutowanym węglikiem. Powierzchnia będzie prosta o dobrej gładkości.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 93
- Rejestracja: 25 lut 2005, 10:47
- Lokalizacja: Poniatowa
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
No chyba wszystko jasne. Z taśmową dać sobie spokój.
Dziękuję.
Dziękuję.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Przecinarka, piła taśmowa pionowa.
Lekko odkopię stary temat, bo mimo że dokładnie przeczytałem ,to nie do końca wziąłem sobie do serca i z przeznaczeniem do cięcia aluminium zakupiłem taki wytwór:

Taki ,to nie znaczy dokładnie ten ,ponieważ wiedząc że standardowe w tych urządzeniach silniki 250-350W to zdecydowanie za mało ,
a nawet 500W nie ratuje sytuacji ,wyszukałem wersję 850W. To także nie jest wartość oszałamiająca ale bardziej na szybkości/wydajności cięcia, zależało mi na spokojnej, w miarę dokładnej pracy. Po wyjęciu z pudełka i poskręcaniu ( w komplecie jest jeszcze podstawa) nadaje się toto do drewna ( bo w sumie do tego jest) . Niemniej jednak występują także brzeszczoty do metalu i taki właśnie zakupiłem i założyłem.
No i w sumie okazało się że daje radę i to całkiem spokojnie ciąć nawet 40 mm płytę aluminium 7075 ale....
Słabym punktem okazało się fabryczne prowadzenie brzeszczota- kołki stalowe utrzymujące brzeszczot prawo-lewo i malutkie łożysko blokujące ruch do tyłu ( dziwnie bo pracujące bokiem) . No cóż , brzeszczot pływa i nijak się nie przydaje ta fabryczna listwa bo nigdy nie ciął równolegle do niej. Przecięcie czegokolwiek prosto jest w zasadzie niemożliwe. Ale nie poddając się , wykonałem regulację zupełnie od podstaw : najważniejszym jej elementem są dwa małe ale szerokie łożyska kulkowe które precyzyjnie prowadzą prosto i zapobiegają "uciekaniu" brzeszczota na boki. Trochę obawiałem się że skrawki po cięciu ( bo to nie jest pył) będą zapychać i klinować brzeszczot w trakcie cięcia ,zatem z blachy zrobiłem taką rynienkę odprowadzającą większość wióra poza strefę kontaktu łożysk z brzeszczotem . Zdjęcie ciemne ale widać cały mechanizm zasypany paprochami po cięciu sporego elementu.
Regulować można oczywiście przód/tył , prawo/lewo, docisk pomiędzy łożyskami. Nie są widoczne wszystkie szczegóły -ukryły się po montażu.
Oczywiście piła po przeróbce nie stała się profesjonalnym narzędziem do intensywnego użytkowania ale udało się nakłonić ją do współpracy
przy obróbce dość dużych i grubych kawałków aluminium co oszczędza mi sporo czasu . O wiele precyzyjniej można obrabiać małe elementy.
Dodatkowo znowu złamana została zasada że " nie da się" . I chyba to jest największa satysfakcja !
Urządzenie kosztowało coś koło 900 zł a przeróbka kilkadziesiąt zł i kilka godzin pracy.

Taki ,to nie znaczy dokładnie ten ,ponieważ wiedząc że standardowe w tych urządzeniach silniki 250-350W to zdecydowanie za mało ,
a nawet 500W nie ratuje sytuacji ,wyszukałem wersję 850W. To także nie jest wartość oszałamiająca ale bardziej na szybkości/wydajności cięcia, zależało mi na spokojnej, w miarę dokładnej pracy. Po wyjęciu z pudełka i poskręcaniu ( w komplecie jest jeszcze podstawa) nadaje się toto do drewna ( bo w sumie do tego jest) . Niemniej jednak występują także brzeszczoty do metalu i taki właśnie zakupiłem i założyłem.
No i w sumie okazało się że daje radę i to całkiem spokojnie ciąć nawet 40 mm płytę aluminium 7075 ale....
Słabym punktem okazało się fabryczne prowadzenie brzeszczota- kołki stalowe utrzymujące brzeszczot prawo-lewo i malutkie łożysko blokujące ruch do tyłu ( dziwnie bo pracujące bokiem) . No cóż , brzeszczot pływa i nijak się nie przydaje ta fabryczna listwa bo nigdy nie ciął równolegle do niej. Przecięcie czegokolwiek prosto jest w zasadzie niemożliwe. Ale nie poddając się , wykonałem regulację zupełnie od podstaw : najważniejszym jej elementem są dwa małe ale szerokie łożyska kulkowe które precyzyjnie prowadzą prosto i zapobiegają "uciekaniu" brzeszczota na boki. Trochę obawiałem się że skrawki po cięciu ( bo to nie jest pył) będą zapychać i klinować brzeszczot w trakcie cięcia ,zatem z blachy zrobiłem taką rynienkę odprowadzającą większość wióra poza strefę kontaktu łożysk z brzeszczotem . Zdjęcie ciemne ale widać cały mechanizm zasypany paprochami po cięciu sporego elementu.

Regulować można oczywiście przód/tył , prawo/lewo, docisk pomiędzy łożyskami. Nie są widoczne wszystkie szczegóły -ukryły się po montażu.
Oczywiście piła po przeróbce nie stała się profesjonalnym narzędziem do intensywnego użytkowania ale udało się nakłonić ją do współpracy
przy obróbce dość dużych i grubych kawałków aluminium co oszczędza mi sporo czasu . O wiele precyzyjniej można obrabiać małe elementy.
Dodatkowo znowu złamana została zasada że " nie da się" . I chyba to jest największa satysfakcja !
Urządzenie kosztowało coś koło 900 zł a przeróbka kilkadziesiąt zł i kilka godzin pracy.