
głównie chodzi mi o napięcie na biegu jałowym i pod obciążeniem?
a drugie pytanie to jaki lepszy transformator, taki jak wyżej czy toroidalny?
http://xlabs.pl/prog_pliki/Obliczenia_t ... janych.pdfpoorchava pisze:Tak swoją drogą to moc transformatorów podaje się w VA nie w watach.
W tym przypadku akurat wiemy jakie będzie obciążenie, bo w temacie jest układ do ładowania akumulatora samochodowego, który nie stanowi obciążenia reaktancyjnego i moc w VA będzie równa mocy w W. Zwykle nawet nie daje się kondensatorów wygładzających napięcie ze względu na bardzo niską rezystancję wewnętrzną akumulatora i brak wymagań odnośnie kształtu prądu. Chodziło o podanie łatwej do oceny przydatności typowego transformatora do wymaganych parametrów ładowania a nie o doktorat z harmonicznych i wpływu impedancji przewodów w zależności od przekroju, długości i ułożenia na przebiegi prądu i napięcia. Temat założył (chyba) mechanik a nie elektryk.poorchava pisze:Moc zwykłego transformatora sieciowego podaje się w VA, ponieważ jest to moc POZORNA, czyli w każdym przypadku prąd * napięcie. W watach podaje się moc rzeczywistą, która dla obciążeń reaktancyjnych jest mniejsza niż moc pozorna.
Na zdrowy rozum: stosunem mocy rzeczywistej do pozornej zależy od obciążenia, moc pozorna w VA nie zależy od obciążenia. Dla transformatora podaje się moc pozorną, bo nie wiemy z góry, jakie obciążenie będzie zasilał.