Prośba o poradę jaką maszynę kupić

Dzień dobry

Jesteśmy firmą ze świętokrzyskiego zatrudniającą około 30 osób. Mamy narzędziownie, która opiera się na kilkudziesięciletnich frezarkach i tokarkach i wykorzystujemy ją do zapewnienia ciągłości produkcji oraz robienia prostych narzędzi na prasy. Wszystko co bardziej wyrafinowane zlecamy.

Na wiosnę 2016 będziemy inwestować we frezarke CNC. Drutówkę elektroerozyjną już mamy do robienia wykrojników. Chcielismy zacząć robić tłoczniki i inne nietrywialne formy na wlasne potrzeby. Frezarka ma sluzyc tylko na potrzeby robienia narzędzi pod prasy itd. Nie do celów wielkoseryjnych. Budżet jaki jestesmy w stanie wydać na maszynę to 150-200 tysięcy. Zakres roboczy musi być taki aby dalo się w jednej bryle wyfrezować np tłocznik do łopaty śniegowej metalowej, więc niemały.

Czy jest prosta odpowiedz na pytanie co warto kupić do takich celów?

1. Sterowanie które chcielibysmy to HH lub FANUC
2. Maszyna powinna mieć dobry stosunek jakości do ceny
3. Relatywnie niedroga w eksploatacji i serwisie

Czy to nie jest pobożna lista życzeń ??

4. Czy ktoś moze wyrazić opinie na temat frezarek CNC z polskiej firmy w JAROCINIE? JFO? Czy producenci Polscy robią frezarki, które można polecić?

Pozrawiam i dziękuje za wszelkie opinie.

[ Dodano: 2015-10-27, 11:21 ]
Hmmm, widzę, że będzie trudna sprawa. Macie może w takim razie radę kogo doradzić się w tej sprawie? Czy Wspomniane przeze mnie sterowanie to dobry wybór?

jestem z Warszawy.odezwij się na priv

Witam..
Za te pieniądze to nowej maszyny nie kupisz.. a nawet jak ktoś Ci ją będzie chciał sprzedać to sobie daruj.. ja osobiście polecił bym Ci HH.. Jak Fanuc to i sinumerik będzie dobry..
Jak nie masz jakichś predyspozycji to musisz popatrzeć na allegro.. czasem jakieś rodzynki się trafiają..

rafalxfiles pisze:Witam..
Za te pieniądze to nowej maszyny nie kupisz..

To niestety prawda...
Ceny nowych obrabiarek z poprzecznym przesuwem w Y ok. 600mm lub większym zaczynają się mniej więcej od ok. 80 tys E.
Ogólnie z polskich obrabiarek do narzędziowni to chyba Avia była by najlepsza. No ale przy obrabiarkach używanych to kupujesz obrabiarkę taką jaka jest, a nie konfigurujesz taką jaka ci najbardziej pasuje.
Proponuję zadać sobie kilka pytań:
1. Maksymalne gabaryty obrabianych narzędzi
2. Rodzaj obrabianego materiału - tzn czy planujecie obrabiać od razu ulepszone/hartowane tłoczniki na gotowo, czy obróbka miękkich stali potem hartowanie?
3. Jakie najmniejsze promienie będą najczęściej występowały na tych tłocznikach?
ad 1 - to oczywiste
ad 2 - jeśli chcecie obrabiać twarde stale, to niestety obrabiarka musi być w dobrym stanie
ad 3 - jeżeli w waszych wyrobach występuje dużo drobnych zakamarków, to do efektywnej pracy małymi frezami potrzebujesz szybkoobrotowego elektrowrzeciona i dynamicznej obrabiarki. Wiąże się to też z Obróbką HSM (HSC) twardych stali na gotowo. Z obrotami wrzeciona to czysta matematyka - obecnie frezy węglikowe HM (VHM), np kulki, pracują dość ekonomicznie dla prędkości skrawania Vc do 200m/min (przy wysięgach do 5D), co dla freza typu kulka Φ4 daje ci 16 tys.obr/min. przy posuwie ok. 800 mm/min przy kopiowaniu powierzchni małą warstwą. Ale być może w waszych wyrobach nie ma takich zakamarków i te obroty nie są potrzebne. Podsumowując obroty - 10 tys to przy obecnym stanie technologi minimum dla wrzeciona.

Ale moje wynurzenia dotyczą raczej nowych frezarek, przy używanych kupujesz jak pisałem to co jest.
Co do sterowania, najlepsze dla narzędziowni uważam HH, przy czym inne są też dobre. Ważne, żeby sterowanie miało własny dysk twardy, gdyż większość programów i tak będzie generowana na osobnym komputerze z programu typu CAM.
Wybór sterowania bardziej uzależniłbym od konkretnego człowieka którego być może już macie. Jeśli macie sprawdzonego frezera znającego Sinumerica Siemensa i MasterCama, to szukałbym frezarki z Siemensem i kupiłbym Mastercama pod tego człowieka. Dotykam tu następnego problemu - 90% czasy frezarka będzie pracowała na długich programach generowanych z osobnego programu Camowskiego, który też trzeba skądś wziąć - lecą następne pieniążki Formę, wykrojnik czy tłocznik też musi być zaprojektowany na jakimś oprogramowaniu CAD, rysunki nie wystarczą - zakładam świadomość tych faktów.

Majster70 dziekuje serdecznie za posta w temacie. Coraz więcej mi sie wyjasnia. Ogolnie zauwazylem ze nic dobrego nowego to sie nie kupi w tych pieniądzach. Tzn tajwańskie maszyny TBI da sie kupic do 200 tys zł netto, dobrze wyposazone nawet. Hartford wejsciowo kosztuje okolo 75 tysiecy dolarów net. JAFO frezarke da sie kupic za 200 tysiecy. Do warszawskiej AVIA bede jeszcze dzwonił. Ale widze ze bedzie chyba trzeba kupic cos tanszego uzywanego i zainstawestowac w osprzet i narzędzia. Bo koszty okołofrezarkowe będą kolosalne aby komfortowo mozna bylo pracować. Dowiedzialem sie tego oglądając anglojęzyczne filmy na Youtube tam mozna zobaczyc jak takie zaklady wyglądają. Dla mnie to idealna sytuacja bo jak nie moge postać przy maszynie ze specjalistą to film na YT jest znacznie praktyczniejszy niż akademickie książki. Tam jest sporo kanałow z ktorych mozna sie dowiedziec co jak i jak powinna praca wyglądac na tych maszynach. Będę szukał dam znać co i jak gdyby ktoś był zainteresowany.

Majster a ty pracujesz przy takich maszynach i projektujesz moze modele samodzielnie?

jeszcze mozna zcncowić strugarkę bramową, widzialem jakis czas temu na allegro taką za bodajże 50 kzł z niczego sobie polem roboczym, no ale jak ktos musi miec nowe piekne sliczne to czemu nie, w stali i tak sie nie poszaleje

koleha majster zapomniał dodać ze frezy typu VHM do HSM polecą wierszem nie wiekszym jak 0,05 - 0.2 mm, wiec obróbka formy do lopaty bedzie trwala miesiąc hehe.
no ale technolog chyba wie ze wpierw zastosujemy obróbkę zgrubną lub zgrubnno kształtująca a dopiero potem walniemy to wykonczeniowką.
z racji wymaganego pola roboczego, przy obrobce stali maszyna musi miec swoją masę to po pierwsze, po drugie sterowanie nie musi być jakies niewiadomo jakie, bo i najprostsze typu mach3 (notabene bedący pochodną fanuca) na wesołej winzgrozie poprzez LAN bedzie wykonywał podzespoły niegorzej niż rasowy fanuc czy sinumeric, jednakże składowe elektroniki sterującej beda inne. co tu dużo gadac, Kimla również stosuje swoj program autorski, kiedyś bylo wesoło, bo zarzekał sie ze jest lepszy od siemensa, no ciekawe, bo jakos nigdy zb liska na toto nie patrzyłem ... nie wszystko złoto co sie swieci, mamy tu również przykład kamara i jewo linuxa cnc z całą masą przebudowanych maszyn etc etc, myslec a nie marudzić.

bartuss1 pisze: widzialem jakis czas temu na allegro taką za bodajże 50 kzł z niczego sobie polem roboczym, no ale jak ktos musi miec nowe piekne sliczne

No wlasnie jak sie porozglądałem po cenach nowych to jest liga raczej nie dla naszej rodzinnej firmy. Zostanie pewnie jedyny oczywisty wybór, czyli kupienie coś co bylo wyprodukowane na przełomie millenium.

Znacie może kogoś na forum kto jest szanowany w naszym/waszym środowisku i sprowadza takie maszyny? Czy na tym rynku jest podobnie jak na rynku samochodów używanych? Tzn. co drugi to mina przeciwpiechotna ? Nie śpieszy nam się z tą maszyną więc najchętniej dogadałbym się pomału właśnie z kimś kto sprowadza te maszyny, umie sprawdzić luzy, geometrię i ocenić czy to szrot czy nie i nie będzie mydlił oczu dla zarobku. Z doświadczenia wiem że bywają tacy ludzie na forach którym zależy na reputacji w środowisku.

Pzdr
Łukasz

bartuss1 pisze:koleha majster zapomniał dodać ze frezy typu VHM do HSM polecą wierszem nie wiekszym jak 0,05 - 0.2 mm, wiec obróbka formy do lopaty bedzie trwala miesiąc hehe.

z tym wierszowaniem HSM 0,05-0,2 stali >50HRc to prawda, z tym, że przy topowym sprzęcie posuw to 8000-25000 mm/min przy ładnie wyprofilowanej powierzchni, obróbka na gotowo trwa kilkadziesiąt godzin, czyli max kilka dni a nie miesiąc. Gotowy tłocznik z obróbkami ślusarską itd to miesiąc + ewentualne poślizgi, bo nikt zazwyczaj nie robi tylko 1 roboty.

Co do projektowania form to samodzielnie projektuję formy do gumy na swoje potrzeby co jest moim głównym zajęciem, inne - wtryskowe, tłoczniki itd głownie wg projektów klienta. Sam piszę/robię programy na obrabiarkę i głownie sam ją ustawiam. Tak to już jest w small busnessie.

Co do rynku używanych obrabiarek, to jest tak jak z używanymi samochodami, trzeba patrzeć realnie, nikt nie kupuje maszyny żeby stała w hali, tylko co by na siebie zarabiała. Nie nazwałbym tego polem minowym, handlarze zawsze ci mówią to co chcesz usłyszeć, czyli że samochód stał w garażu i dziadek jeździł tylko niedzielami do kościoła, a obrabiarka od czasu do czasu obrabiała coś z aluminium. Większą pewność będziesz miał o warunkach pracy jak np kupisz ją bezpośrednio od użytkownika, no bo co ci będzie mógł powiedzieć np ktoś z odlewni żeliwa? Przecież jeśli powie ci, że tylko i wyłącznie do obróbki modeli odlewniczych to go po prostu wyśmiejesz.

Z tego co przeczytałem,mogę powiedzieć że posiadam taką maszynę na sprzedaż.Maszyna została kupiona w Niemczech od Daimler Benz w Bremie.Aktualnie wymieniamy jej sterownik na nowy(Sinumerik,Fagor lub NCT). Wiecej zdjęć i informacji na priv.Maszyna sprawna.

X-1400
Y-700
Z-850

Magazyn 36 narzedzi

sk 50

Marcin juz widze że jest to zbyt wielkie bydlę jak na nasze potrzeby.