Prosba o porade gwint trapezowy

Najłatwiej uzyskasz taką szpilkę z mat 40 HM hutniczo ulepszony .
Jest dostępny m.in w bylych centrostalach w twardości ok 28-30 HRC.
Nakrętki możesz zrobić również z niej lub każdej innej do ulepszania i ulepszyć po wykonaniu.

juliafrac pisze:nierdzewki... to przeciez mieki materiał

W porównaniu do hartowanych napewno. Ale na hartownym nie zrobisz gwintu

juliafrac pisze:Nie ja to robie tylko musze to zaplanowac i ludziom zlecic co beda to robic i musze sie troche na tym znac

Polecam przeczytać jakąś książke techniczną o wytrzymałości materiałów

A co do zacieranie się nierdzewki to ile razy jeszcze trzeba ci powtórzyć że nie kesita nierdzewki tylko dobrania materiału nakrętki? i smarowidła?

juliafrac pisze: sila nie jest taka wielka i spaw raczej nie pusci tylko gdy to jest robione wiele razy to gwint sie zuzywa i trzeba za kazdym razem przegwintowywac.

Jak się gwint ściera, to dostaje luzu.
Jak go nie można odkręcić/dokręcić, to znaczy że się odkształca plastycznie.
To zupełnie dwie różne sprawy.
Owszem, gwinty się zacierają, ale na sucho i przy dużych prędkościach.

Jeśli ktoś niszczy gwint M20 ręcznie, to ma za krótką nakrętkę, albo za długi klucz.
A najprędzej i jedno i drugie.

.

Nie chcę strzelać ale jak dobrze pamiętam twardość śrub 12.9 to chyba okolo 45HRC a 8.8 to okolo 30 HRC. Gatunek 50 HS lub 50 HF mają twardość w stanie miękkim też okolo 30 HRC tak więc nadaje się idealnie bez obróbki cieplnej. Zrób caly pręt bez spawania.
Jeżeli ścierają się gwinty to może warto zwiększyć średnicę szpilek. Samą nakrętkę także można by wydlużyć a dodatkowo nawęglić do 60 HRC.
Gwint na szpilce można hartować indukcyjnie a to daloby mu twardą powierzchnię i niewiele zmieniony rdzeń.

IMPULS3 pisze:Nie chcę strzelać ale jak dobrze pamiętam twardość śrub 12.9 to chyba okolo 45HRC a 8.8 to okolo 30 HRC. Gatunek 50 HS lub 50 HF mają twardość w stanie miękkim też okolo 30 HRC tak więc nadaje się idealnie bez obróbki cieplnej. Zrób caly pręt bez spawania.
Jeżeli ścierają się gwinty to może warto zwiększyć średnicę szpilek. Samą nakrętkę także można by wydlużyć a dodatkowo nawęglić do 60 HRC.
Gwint na szpilce można hartować indukcyjnie a to daloby mu twardą powierzchnię i niewiele zmieniony rdzeń.

Dziekuje wszystkim za odpowiedz , jakkilwiek troche mi to namieszalo, a mi chodzi o jak najprostsze rozwiazanie. Jezeli kupie ogolnie dostepne szpilki i nakretki ze stali 15 jakie sa w sprzedazy, to co po prostu musze z nimi zrobic zeby zwiekszyc ich wytrzymalosc. Ktos poda mi jakas strone firm , ktore moga mi takie szpilki naweglic czy zahartowac czy cokolwiek zrobic zeby byly mocniejsze? Ewentualnie jaki material w postaci pretow kupic do zrobienia na tokarce gwintu i nakretek? Czy zreszta mozna gdzies kupic nakretki o gwincie trapezowym z zeliwa a myslec o zrobieniu tylko samych pretow?

juliafrac pisze:a mi chodzi o jak najprostsze rozwiazanie.

Najpierw kup swoim siłaczom długie nakrętki, tawot i przyuważ, czy sobie klucza gazrurką nie przedłużają.

.

Czy zreszta mozna gdzies kupic nakretki o gwincie trapezowym z zeliwa a myslec o zrobieniu tylko samych pretow ?

Przy średnicy pręta 20 mm nie wiem czy jest sens robić gwint trapezowy, dlatego że trzeba zrobić spory skok, zalóżmy że 4 mm. A im większy skok tym mniejsza sila ściskania. No i wykonanie dluższego gwintu w nakrętce nastręcza więcej problemów, chyba że ktoś będzie mial gwintownik trapezowy, w co wątpie.
Moje zdanie jest takie że zrobić gwint trójkątny 20/2.5 czyli zwykly i maksymalnie wydlużyć nakrętkę, będzie szybko i prosto.
I nie robilbym żeliwnych nakrętek; żeliwo co prawda ma niewielki wspólczynnik tarcia ale za to jest malo odporne na duże obciążenia.
Co do hartowania to trzeba poszukać w swojej okolicy jakiejś hartowni i zapytać co mogą zrobić.

Przy średnicy pręta 20 mm nie wiem czy jest sens robić gwint trapezowy, dlatego że trzeba zrobić spory skok, zalóżmy że 4 mm. A im większy skok tym mniejsza sila ściskania. No i wykonanie dluższego gwintu w nakrętce nastręcza więcej problemów, chyba że ktoś będzie mial gwintownik trapezowy, w co wątpie.
Moje zdanie jest takie że zrobić gwint trójkątny 20/2.5 czyli zwykly i maksymalnie wydlużyć nakrętkę, będzie szybko i prosto.
I nie robilbym żeliwnych nakrętek; żeliwo co prawda ma niewielki wspólczynnik tarcia ale za to jest malo odporne na duże obciążenia.
Co do hartowania to trzeba poszukać w swojej okolicy jakiejś hartowni i zapytać co mogą zrobić.

Zrób ja ci radzi Inpuls3, to chyba najprostsze rozwiązanie. Musisz dobrać materiał odpowiedni do uleprzenia, bo stal 15 ma za mało %C, możesz ją tylko nawęglic i uleprzyć powierzchniowo. Czyli kupić pręt z wybranego materiału, nagwintować końce i dać do uleprzenia. Materiał i parametry uleprzania szpilek i nakrętek najprościej dobrać wzorując się na śrubach klasy 12.9 lub wyższej, nie ma co odkrywać Ameryki.

w robocie cały czas mocujemy detale na szpilki M20 nakręcamy i dokręcamy nakrętki często na chama i z przedłużka do klucza ok 0,5m - nakrętki przedłużane i nigdy jeszcze nie zerwałem śruby ani nie zatarła się tak by nie dało się odkręcić mimo że pracują w brudzie i wiórach .... a jeśli śruby to problem to lepiej zrobić ścisk z lewarka hydraulicznego

Dysklusja jest bez przedmiotowa. skoro wielokrotnie jest to połączenie skręcane i rozkręcane to nic tu nie pomoże tak twarda śruba jak i nakrętka. Nakrętki wymień to koszt mały, te dlugie szpilki gorzej. Zwykła śruba trapezowa i nakrętki z BRĄZU a nie ze stali i po temacie. Sruba będzie wieczna a nakrętki co 3 mieiące wymienisz. Skoro to tylko dokręcanie to nie bedzie problemu z luzami na gwincie. Jeżeli zrobisz nakrętke tak twardą jak śruba to i tak się wytrze po tysiącach dokręceń. Coś tu sie ma ścierać i lepiej żeby była to tania nakrętka.