Produkcja jednostkowa.Maszyny CNC czy konwencjonalne?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
grzegorz190291
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 06 sty 2013, 23:15
Lokalizacja: Zamość/Lublin

Produkcja jednostkowa.Maszyny CNC czy konwencjonalne?

#1

Post napisał: grzegorz190291 » 11 cze 2013, 19:28

Witam. Jak waszym zdaniem jest z produkcją jednostkową? Czy opłaca się kupić maszynę za kilkaset tys. zł czy pracować na frezarkach i tokarkach konwencjonalnych???
Chodzi włącznie o produkcję jednostkową.

Koszt takiej maszyny, załóżmy ok.300 tys zł. załóżmy że ma się zwrócić za ok 5 lat.
300 tys :5=60 tys to na ok 250 dni roboczych czyli 240 zł na dzień.

czy maszyna pracuje czy stoi średnio na dzień musi tyle na "siebie samą" zarobić.

Nie wspominam nawet o kosztach energii, ogólnozakładowych,robocizny i narzędzi.

Czy CNC dla produkcji jednostkowej może być opłacalne czy nie? Od czego to zależy wg was?
Mamy XXI wiek. Idźmy więc do przodu.



Tagi:

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#2

Post napisał: skrzat » 11 cze 2013, 19:53

Bierzesz w leasing na czas gwarancji i się nie martwisz o resztę. Jak gwarancja się kończy to cię stać na wzięcie 2x wydajniejszej. itd
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!


Autor tematu
grzegorz190291
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 06 sty 2013, 23:15
Lokalizacja: Zamość/Lublin

#3

Post napisał: grzegorz190291 » 11 cze 2013, 20:02

Czy aby na pewno? Dla zakładu produkcji jednostkowej cały czas musiały by być konkretne zlecenia. CNC wpływa korzystnie na jakość obróbki detalu i czas jego wykonania. Chociaż można dyskutować czy na konwencjonalnych nie będzie taniej.
np. przychodzi klient z mało skomplikowanym wałeczkiem i nim wielowypust.
Na konwencjonalnych: toczymy, frezujemy i po zabawie. koszt mały.
Na CNC: piszemy program, ustawiamy maszynę, no i jedziemy. jak z kosztem? podobno 160 zł / h frezowania.
przy małym stopniu skomplikowania detalu lepiej go chyba obrobić na zwykłej tokarce i frezarce.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#4

Post napisał: diodas1 » 11 cze 2013, 22:27

grzegorz190291, wygląda że dyskutujesz sam ze sobą i słusznie bo to Ty sam musisz podjąć właściwą decyzję. Produkcja produkcji nie równa. Jednostkowo można produkować śrubę okrętową na zamówienie a wtedy bez cnc trwa to wielokrotnie dłużej. Jednostkowe wytoczenie prostego wałka szybciej wprawny tokarz zrobi na manualnej, bez potrzeby całego zawracania głowy z programem pracy cnc. Do maszyn numerycznych pracownik powinien umieć myśleć cyfrowo. Maszyna sama w sobie jest głupia jak but. Podpieranie się argumentem że mamy XXI wiek może być zgubne jeżeli sam nie jesteś wystarczająco biegły żeby to ogarnąć, jeżeli nie masz pewności na temat ciągłości intratnych zleceń. Maszyna + komercyjne oprogramowanie + wysoko płatny a mimo to eskalujący żądania płacowe operator to dość żarłoczne towarzystwo. Dlatego jedna z najważniejszych spraw to Twoje osobiste przygotowanie zawodowe do obsługi obrabiarki cnc i Twoja znajomość oprogramowania. Nie może być tak że pracownik lub maszyna zaszantażuje albo pokona szefa. Kiedyś kierując się podobnymi argumentami wiele zakładów kupowało komputer, sztuk jeden. Potem stał on bezczynnie w pokoju dyrektora i służył jako tło do zdjęć, wywiadów, filmów reklamowych bo nie było takiego geniusza który umiałby go włączyć,
Nie mówię tego żebyś koniecznie założył kombinezon i wszystko robił sam ale żebyś w razie konieczności był do tego zdolny, żebyś jako ostatnia deska ratunku mógł sprostować to co pracownik sknoci a w końcu żebyś umiał ocenić które zlecenie wrzucić na którą maszynę i nie miał takich dylematów jak teraz.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#5

Post napisał: MlKl » 12 cze 2013, 00:03

Podchodzisz do tematu od du** strony. Jeżeli masz zlecenia, które pozwolą utrzymać drogie maszyny, i ludzi, którzy te zlecenia będą nia nich w stanie wykonywać, to kupuj.

Ale z pytania wynika co innego - masz najprawdopodobniej środki z dofinansowania, i szukasz dla nich wykorzystania. 99 na 100 tak założonych firm upada. W dzisiejszych czasach upadają również zażyte firmy tradycyjne, od lat utrzymujące się z obróbki skrawaniem. Są jeszcze możliwości, CNC pozwala je wykorzystać, bo można na nich zrobić więcej niż na manualach. Znajomy frezer odsyła dziś do mnie klientów na rozmaite fasolki, bo mu się nie chce kręcić korbkami, a u mnie robią się same. Dziś przyszedł klient z maszynką do rozcinania bagietek - underconstruction, trzeba mu było pomóc to ogarnąć i poskładać do kupy. Robił ją od ponad miesiąca korzystając z tamtego frezera - i nie mogli skończyć, u mnie kilka godzin walki, i pierwsze bagietki zostały przecięte. Ale tego nie zrobiły moje maszyny - choć ich używałem. Tę smykałkę musisz mieć w głowie, musisz czuć temat. Dopiero wtedy możesz wykorzystać właściwie posiadany park maszynowy.

Żadna maszyna - czy to manual, czy to CNC, nie pomyśli za ciebie, żadna sama pracy nie zrobi.

diodas1 się myli - prosty walec również wykonam szybciej i lepiej na CNC. Nie ma znaczenia, czy się kręci korbkami, czy naciska klawisze - tokarka pracuje wtedy tak samo. Ale jak jest do zebrania ileś warstw, ja wpisuję tylko średnicę początkową i końcową, oraz punkt startu i końca w osi Z, naciskam klawisz R i na tym moja praca się kończy, resztę zrobi maszyna - szybciej i dokładniej, niż operator na manualnej.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8196
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#6

Post napisał: WZÓR » 12 cze 2013, 13:16

grzegorz190291 pisze:...
Na konwencjonalnych: toczymy, frezujemy i po zabawie. koszt mały.
Na CNC: piszemy program, ustawiamy maszynę, no i jedziemy. jak z kosztem? podobno 160 zł / h frezowania....
Na tokarkę program z G- kodów napiszesz ..... , frezarka (obróbka 3D) wymaga CAD-CAM-a .
..... więc następny wydatek. :???:


Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”