Witam wszystkich, od miesiąca drukuje na ender 3 v2 i zawsze było wszystko w porządku, od wczoraj mam problem z wydrukami. Mianowicie warstwy od wysokości około 5mm zaczynają się dziwnie rozwarstwiać? Drukuje jakby na wypełnieniu 2%. Niezależnie od wielkości obiektu pierwsze warstwy są ok. Dodałem na nowo drukarkę w cura, ustawienia domyślne, poczyściłem wszystko, odkręciłem i na nowo podokręcałem śrubki, wypoziomowałem stół. Niestety żadnej poprawy. Dodaje zdjęcie. Górną część obiektu jest strasznie delikatna, można ją ułamać bez żadnego wysiłku. Sorry za beznadziejny aparat ale tylko taki mam.
Dyszy jeszcze nie rozbierałem. Kiedyś miałem problem bo się odkręciło trybko które przesuwa filament ale odkręciłem i było ok. Nie dawno właśnie mi się zdążyło że tak dziwnie strzelało w okolicy extrudera. Nagram cały proces druku i może będzie wiadomo coś więcej. Dużo zabawy jest z rozebraniem dyszy?
Sprawdź czy pomiędzy dyszą a bowdenem nie nazbierało Ci się resztek filamentu. Ja tak miałem jak cofnął mi się bowden i tam zbierał się filament który stygł i zaczął się blokować co było widać po ślizgającym się extryderze.
Prawdopodobnie zapchana dysza.
Słaba jakość filamentu.
Dobrze przeczyścić dysze, szczególnie jak się drukowało wcześniej na wyższych temperaturach, a teraz na niższych(np wcześniej ABS a teraz PLA).
ale co ma brudna dysza do tego skoro mu pierwsze warstwy idą dobrze zawsze, a od konkretnej warstwy mu się chrzani. Prędzej pamięć szwankuje albo sama maszyna.
Panowie, dzięki za odpowiedzi, udało się! Zacząłem od czyszczenia wężyka, którym leci filament bo było dokładnie tak jak mówicie, przy okazji wymieniłem dysze na nowo i wszystko śmiga Korzystałem z tego poradnika
Dzięki za pomoc! Pozdrawiam! @szopenn też mi się wydawało to dziwne ale jak widać okazało się, że to właśnie to ;p