Do tego używa się młotów sprężarkowych lub resorowych, między innymi ze względu na ryzyko zakleszczenia.
Nie oznacza to, że na mimośrodowej się nie uda, ale ryzyko zakleszczenia, a nawet uszkodzenia prasy jest spore.
Prasa mimośrodowa MUSI przejść przez pełny cykl pracy, suwak musi osiągnąć w pewnym momencie najniższy punkt pracy, jak opór będzie zbyt duży to prasa się zakleszczy, może zerwać bezpiecznik itd itd.
Pewnym rozwiązaniem mógłby być stempel z elementem podatnym, np. sprężyną, która zapewni ugięcie przy zbyt małej podatności kutego elementu. W takiej sytuacji siła z jaką detal będzie kuty będzie zależna od zastosowanej sprężyny. W młocie sprężarkowych elementem podatnym jest powietrze, w resorowym - resor, a więc rodzaj sprężyny.
Dodane 8 minuty 36 sekundy:
CwaniakzPKSU pisze:(zresztą jak one miałyby się zakleszczyć ? )
Zakleszczyć mogą się akurat bardzo prosto - na kutym detalu. Najgorszy punkt to kiedy suwak jest niemal na samym dole.
Kiedyś miałem w utrzymaniu ruchu prasę wykrojnikową do tektury, 350 ton nacisku, Asahi.
Najniższa pozycja suwaka była oznaczona jako 180 stopni koła zamachowego, najgorsze zakleszczenia to było 177-179 stopni.
Wsadzało się wtedy w otwory na kole zamachowym pręt fi40-50 i taka dwumetrowa laga nie rzadko się wyginała przy próbie obrotu.