praca na stanowisku technologa prod. a brak doświadczenia
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 08:48
- Lokalizacja: śląsk
praca na stanowisku technologa prod. a brak doświadczenia
Witam serdecznie
Zwracam się na tym forum poniekąt o radę, gdyż zapewne znajdę tu sporo osób obeznanych w temacie produkcji, projektowania, technologii produkcji itp.
Otóż na czym polega mój dylemat:
dostałam propozycję pracy, nie ukrywam że trochę po znajomości na stanowisku technologa produkcji w firmie zajmującej się konstrukcjami stalowymi. Zastanawiam się czy powinnam przyjąć taką propozycję, gdyż nie mam zupełnie doświadczenia na takim stanowisku.
4 lata temu ukończyłam studia na politechnice, kier. inżynieria produkcji, ale wiadomo jak to na studiach mam wrazenie nie nauczyłam się tam za wiele, od strony teorytetycznej może trochę, natomiast od strony praktycznej nic.
Z teorii wiadomo można się podciągnąć, poczytać o tych wszystkich toczeniach, frezowaniach itp. Cada sama się uczyłam, więc tez coś sobie przypomnieć mogę.
Ale czy całość jestem w stanie ogarnąć w miesiąc (przez miesiąc będzie osoba która będzie czuwała nad moją pracą).
Proszę o rady i cenne uwagi jak tu się podszkolić z rysunku technicznego (jego czytanie przede wszystkim).
[ Dodano: 2011-09-12, 10:53 ]
Może ktoś podpowie czego i jak zacząć się uczyć, żeby zacząć w końcu działać w branży.
Póki co ogarniam książkę Dobrzańskiego- rys tech. maszynowy no i przypominam sobie cada.
Cały czas też mi się mieli w głowie że to nie jest praca dla kobiet....
[ Dodano: 2011-09-12, 19:59 ]
i jak nadal nikt nic, żadnego komentarza?
Przerobiłam caly kurs 2d na cad.pl. to jest dla mnie proste i przyjemne, więc jednak może nie jest ze mną tak źle.
Choć tu nie o rysowanie chodzi a projektowanie chyba raczej
Zwracam się na tym forum poniekąt o radę, gdyż zapewne znajdę tu sporo osób obeznanych w temacie produkcji, projektowania, technologii produkcji itp.
Otóż na czym polega mój dylemat:
dostałam propozycję pracy, nie ukrywam że trochę po znajomości na stanowisku technologa produkcji w firmie zajmującej się konstrukcjami stalowymi. Zastanawiam się czy powinnam przyjąć taką propozycję, gdyż nie mam zupełnie doświadczenia na takim stanowisku.
4 lata temu ukończyłam studia na politechnice, kier. inżynieria produkcji, ale wiadomo jak to na studiach mam wrazenie nie nauczyłam się tam za wiele, od strony teorytetycznej może trochę, natomiast od strony praktycznej nic.
Z teorii wiadomo można się podciągnąć, poczytać o tych wszystkich toczeniach, frezowaniach itp. Cada sama się uczyłam, więc tez coś sobie przypomnieć mogę.
Ale czy całość jestem w stanie ogarnąć w miesiąc (przez miesiąc będzie osoba która będzie czuwała nad moją pracą).
Proszę o rady i cenne uwagi jak tu się podszkolić z rysunku technicznego (jego czytanie przede wszystkim).
[ Dodano: 2011-09-12, 10:53 ]
Może ktoś podpowie czego i jak zacząć się uczyć, żeby zacząć w końcu działać w branży.
Póki co ogarniam książkę Dobrzańskiego- rys tech. maszynowy no i przypominam sobie cada.
Cały czas też mi się mieli w głowie że to nie jest praca dla kobiet....
[ Dodano: 2011-09-12, 19:59 ]
i jak nadal nikt nic, żadnego komentarza?
Przerobiłam caly kurs 2d na cad.pl. to jest dla mnie proste i przyjemne, więc jednak może nie jest ze mną tak źle.
Choć tu nie o rysowanie chodzi a projektowanie chyba raczej
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 707
- Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontakt:
Ciężko cokolwiek powiedzieć bo mało info jakiego typu praca piszesz że firma zajmuje się konstrukcjami stalowymi wiec;
-rysunek podstawa 2D i 3D
-CAM jeśli mają maszyny CNC i trzeba z bryły zrobić kod ISO to owszem też
-zmysł konstrukcyjny,dobór materiałów, sposoby łączenia ich, mechanika, wytrzymałość materiałów
Ale pomijając to wszystko to po porostu trzeba ZACZĄĆ i budzić się rano i mówić sobie że jestem potrzebna i moja wiedza służy innym
-rysunek podstawa 2D i 3D
-CAM jeśli mają maszyny CNC i trzeba z bryły zrobić kod ISO to owszem też
-zmysł konstrukcyjny,dobór materiałów, sposoby łączenia ich, mechanika, wytrzymałość materiałów
Ale pomijając to wszystko to po porostu trzeba ZACZĄĆ i budzić się rano i mówić sobie że jestem potrzebna i moja wiedza służy innym
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
W praktyce będzie zupełnie inaczej niż sobie wyobrażasz. To co się douczysz zawsze się przyda, ale też każdy dzień przyniesie coś nowego. Jak czegoś nie będziesz wiedzieć to pytaj, przecież to naturalne, byleby współpracowników pytaniami nie zamęczyć. 

Ostatnio zmieniony 12 wrz 2011, 20:27 przez pitsa, łącznie zmieniany 1 raz.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 08:48
- Lokalizacja: śląsk
tego 3d się obawiam, bo tego w życiu nie robiłam,
maszyn cnc nie mają póki co
a tak btw w środę zaczynam 2 tygodniowy okres próbny
ciekawi mnie jakie macie zdanie nt kobiet pracujących na takim stanowisku, bo ja pracując w miejscach gdzie czasem trzeba było przejść przez halę prod. mam nieciekawe doświadczenia
maszyn cnc nie mają póki co
a tak btw w środę zaczynam 2 tygodniowy okres próbny
ciekawi mnie jakie macie zdanie nt kobiet pracujących na takim stanowisku, bo ja pracując w miejscach gdzie czasem trzeba było przejść przez halę prod. mam nieciekawe doświadczenia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
tomolc pisze:-rysunek podstawa 2D i 3D
-CAM jeśli mają maszyny CNC i trzeba z bryły zrobić kod ISO to owszem też
-zmysł konstrukcyjny,dobór materiałów, sposoby łączenia ich, mechanika, wytrzymałość materiałów /quote]
Może się mylę, ale w czasach kiedy pracowałem w Cegielskim technolog, a na takim stanowisku ma koleżanka pracować, zajmował się wdrażaniem projektu do produkcji, czyli opracowaniem procesu produkcyjnego. Doborem materiałów, wytrzymałością i sposobami łączenia zajmował się konstruktor.
Od technologa wymagana była znajomość parametrów obrabiarek, narzędzi, materiałów (a nawet indywidualnych pracowników) oraz wyboru i opracowania optymalnego czasowo, jakościowo i finansowo sposobu wykonania przedmiotu. To tak skrótowo. Na takim stanowisku wymagana jest spora praktyka w tej specjalności i nie bardzo wierzę, żeby można ją nabyć w ciągu miesiąca.
Ale nie święci garnki lepią i życzę powodzenia.
-
- Posty w temacie: 2
Re: praca na stanowisku technologa prod. a brak doświadczeni
A ,dla czego nie? W naszej firmie od wielu lat pracuje kobieta technolog i doskonale sobie radzi.katizd pisze: Cały czas też mi się mieli w głowie że to nie jest praca dla kobiet....
Opracowuje procesy ,konstruuje oprzyrządowanie i jest ok.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: praca na stanowisku technologa prod. a brak doświadczenia
no pacz, mnie na poczatku po studiach nikt nie kciał przyjąć nawet za psi grosz, pewnie dlatego ze na naszym zadupiu tak jest. Po kilku latach własnej firmy i wykonaniu kilkudziesieciu maszyn nagle ofert pracy w pi*** i troche, ale wszystkim podziękowałem za zainteresowanie. Tak czasem bywa że rządzą stereotypy, czyli młody po studiach g wie i chciałby od razu miliony zarabiać. Dzisiaj chociaz branża sie nieco skurcyła, to jakos nie mam powodów do narzekań, bo sa przeciez jeszcze inne branze w któryh mozna realizowac własne pomysły, a jestem tu i technologiem i konstruktorem i przy okazji wykonawcą.
Zleceniodawcy? USA, Australia itp. Kto by pomyslał ze taki hipek z zadupia bedzie na pół swiata wymyslal cos tam. Także wszystko kwestia samozaparcia no i lata lecą, doświadczenie też sie pojawia, pod warunkiem oczywiscie jesli sie wdraża przeróżne pomysły.
Ale, jedni są etatowcami inni nie potrafią pracować w grupie, w moim przypadku to drugie, więc trzeba bylo sobie jakoś poradzić. Reszta wychodzi w praniu.
Zleceniodawcy? USA, Australia itp. Kto by pomyslał ze taki hipek z zadupia bedzie na pół swiata wymyslal cos tam. Także wszystko kwestia samozaparcia no i lata lecą, doświadczenie też sie pojawia, pod warunkiem oczywiscie jesli sie wdraża przeróżne pomysły.
Ale, jedni są etatowcami inni nie potrafią pracować w grupie, w moim przypadku to drugie, więc trzeba bylo sobie jakoś poradzić. Reszta wychodzi w praniu.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign