EC500 reflashing

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 9295
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: EC500 reflashing

#11

Post napisał: tuxcnc » 16 mar 2025, 12:06

WP Kamil pisze:
16 mar 2025, 11:10
Bardzo często prezentujesz wyliczenia, choć zawsze zapominasz wycenić czas, oraz korzystanie ze swojego warsztatu (wszytko kosztuje).
Cena powinna być traktowana względnie, podobnie jak trudność wykonania.
Jak ktoś ma produkcję, to za byle kabelek chętnie zapłaci kilka tysięcy, byleby maszyna nie robiła dłużej przestoju całej linii...
Podobnie są ludzie, którzy tego kabelka nie podłączą, jeśli nie dostaną pokolorowanego rysunku, a niektórzy to i z rysunkiem sobie nie poradzą...
Ale konwerter napięć za 500 PLN to obiektywnie jest drogo, bo rzeczy dużo bardziej skomplikowane można kupić za ułamek tej ceny...
Zobacz na przykład taki moduł https://www.aliexpress.com/item/1005005828781010.html
Oczywiście nie jest to zamiennik dla SSK-MB5, bo to transoptory PC817 i maksymalnie kilkadziesiąt kiloherców.
Ale spójrzmy z drugiej strony.
30 kHz przy mikrokroku 4 i śrubie o skoku 5 mm to maksymalna prędkość ponad 10 metrów na minutę i rozdzielczość w okolicach pół setki, co w większości przypadków w zupełności wystarczy.
Nawet więcej, bo wiotkie amatorskie maszyny nie wytrzymają takich prędkości (zasadniczo to przyspieszeń), a jak obrabiasz drewno, to 0,1 mm jest dobrą dokładnością...
Ludzie sami sobie robią problemy, bo wierzą, że jak dadzą mikrokrok 32000 to będzie lepiej niż przy 16000...




qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2344
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: EC500 reflashing

#12

Post napisał: qqaz » 16 mar 2025, 13:56

tuxcnc pisze:
15 mar 2025, 20:53
Ale najpierw opowiem Wam pewną historię...
Otóż kiedyś kupiłem kilka wyjątkowo tanich zasilaczy 24V, formalnie przeznaczonych do zasilania oświetlenia LED, ale nie spodziewałem się że będzie to miało aż takie znaczenie...
nie to że coś chcę poprawić czy dopowiedzieć ale to twoje podejście że różni czytają i coś wyczytają... wiec nie dla ciebie.
Te zasilacze, dedykowane "do ledów" a szczególnie tanie często są urządzeniami które pilnują prądu który wpuszczają do obwodu a nie zasilaczami ze stabilizacją napiecia. Informacja że 24V jest tak samo pewna jak to że do zasilania ledów.
Więc można napieciowo ufajczyć płytkę.


atom1477
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3767
Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
Lokalizacja: ::

Re: EC500 reflashing

#13

Post napisał: atom1477 » 16 mar 2025, 14:05

Po prostu są to zasilacze do LEDów.
Nie każdy musi się na tym znać, ale jak ktoś się nie zna to nie powinien pisać a nie zrzucać winę na zasilacz.
To że na zasilaczu do LEDów pisze 24V nie znaczy że to jest zasilacz stałonapięciowy.
Tak samo jak na zasilaczu (zwykłym) pisze 12V 1A, to nie znaczy że on daje 1A. 1A to jego prąd maksymalny, a nie prąd jaki zasilacz daje cały czas.
Na zasilaczu do LEDów napięcie oznacza napięcie maksymalne albo nominalne. Ale taki zasilacz jest zasilaczem stałoprądowym. Przy czym słowo "stałoprądowy" oznacza że tym co jest stabilizowane jest prąd a nie napięcie, ale jeszcze nie oznacza że jest to prąd stały DC. Bo może to być wyjście wprost z przetwornicy, czyli impulsy prądu (PWM).
I pewnie Tux trafił na właśnie taki przypadek. Zasilacz nie był ani zły ani siejący zakłóceniami. Tylko był po prostu debilnie wykorzystamy.
A z samą płytką EC500 nie było żadnych problemów.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 9295
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: EC500 reflashing

#14

Post napisał: tuxcnc » 16 mar 2025, 16:41

qqaz pisze:
16 mar 2025, 13:56
tuxcnc pisze:
15 mar 2025, 20:53
Ale najpierw opowiem Wam pewną historię...
Otóż kiedyś kupiłem kilka wyjątkowo tanich zasilaczy 24V, formalnie przeznaczonych do zasilania oświetlenia LED, ale nie spodziewałem się że będzie to miało aż takie znaczenie...
nie to że coś chcę poprawić czy dopowiedzieć ale to twoje podejście że różni czytają i coś wyczytają... wiec nie dla ciebie.
Te zasilacze, dedykowane "do ledów" a szczególnie tanie często są urządzeniami które pilnują prądu który wpuszczają do obwodu a nie zasilaczami ze stabilizacją napiecia. Informacja że 24V jest tak samo pewna jak to że do zasilania ledów.
Więc można napieciowo ufajczyć płytkę.
atom1477 pisze:
16 mar 2025, 14:05
Po prostu są to zasilacze do LEDów.
Nie każdy musi się na tym znać, ale jak ktoś się nie zna to nie powinien pisać a nie zrzucać winę na zasilacz.
To że na zasilaczu do LEDów pisze 24V nie znaczy że to jest zasilacz stałonapięciowy.
Tak samo jak na zasilaczu (zwykłym) pisze 12V 1A, to nie znaczy że on daje 1A. 1A to jego prąd maksymalny, a nie prąd jaki zasilacz daje cały czas.
Na zasilaczu do LEDów napięcie oznacza napięcie maksymalne albo nominalne. Ale taki zasilacz jest zasilaczem stałoprądowym. Przy czym słowo "stałoprądowy" oznacza że tym co jest stabilizowane jest prąd a nie napięcie, ale jeszcze nie oznacza że jest to prąd stały DC. Bo może to być wyjście wprost z przetwornicy, czyli impulsy prądu (PWM).
I pewnie Tux trafił na właśnie taki przypadek. Zasilacz nie był ani zły ani siejący zakłóceniami. Tylko był po prostu debilnie wykorzystamy.
A z samą płytką EC500 nie było żadnych problemów.
Urządziliście sobie zawody kto wyjdzie na większego debila?
Owszem, są zasilacze dające stały prąd, ale wtedy jako parametr nominalny podaje się prąd, a nie napięcie.
Nawiasem mówiąc, kiedyś kupiłem takie 300 mA i 600 mA z zamiarem zasilania nimi żarzenia lamp elektronowych, ale pomysł upadł, bo z uwagi na charakterystykę włókna strasznie długo lampa się nagrzewała.
Mowa jest natomiast o "zwyczajnych" zasilaczach impulsowych 12 V lub 24 V przeznaczonych do zasilania taśm LED z wbudowanymi opornikami szeregowymi.
Te zasilacze są niestety projektowane przez księgowych i mają kiepskie parametry, bo obciążenie w postaci taśmy led sporo wybacza. Wybacza przede wszystkim przepięcia w kierunku przewodzenia, bo one powodują tylko krótki impuls prądu, który LED-om krzywdy nie zrobi.
Nawiasem mówiąc, niedawno trafiłem na Aliexpress "zasilacze LED 24V" 60W po 10 PLN i 300 W po 20 PLN, więc się przemogłem i kupiłem. Też sieją, ale szpilki są rzędu wolta, maksymalnie dwóch i daje się z nich zasilać też elektronikę.
Natomiast te trefne, o których pisałem na początku, dają szpilki rzędu kilkudziesięciu woltów i wszystko co nimi próbowałem zasilać po prostu głupiało, choć jak się na koniec okazało, niczego nimi nie spaliłem.
Po prostu kupując tani zasilacz trzeba go najpierw sprawdzić oscyloskopem, co tak naprawdę daje na wyjściu, ale nie ma reguły, że jak chiński, tani i do LED, to się do niczego nie nadaje...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”