Frezowanie Dibondu V 90 stopni.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 108
- Rejestracja: 09 sie 2005, 23:44
- Lokalizacja: BB
Frezowanie Dibondu V 90 stopni.
Zdarza mi się frezować pudełka z Dibondu, takie proste, przód i cztery listki boków. Potem to wszystko się klei i wychodzi pudełko.
Narobiłem kilkaset takich pudełek, frezując najtańszym frezem V 90 stopni do drewna. Jedyny minus, że jest zaostrzony do szpica i musiały być dwa przejazdy na jedną linię gięcia, odsunięte o 2 mm. Za to gięcie wychodziło idealnie, również krawędzie które spotykają się w narożu.
Zachciało mi się pójść w profesjonalny frez, taki jak w załączniku. Niestety, trzymając się poprzednich parametrów, nie frezuje poprawnie rowka V. Dokładnie od strony frezowania jest OK, za to powierzchnia z drugiej strony jest pofałdowana i tak jakby przeciskał spodnią warstwę aluminium.
Później próbowałem różnych kombinacji posuwów, obrotów, głębokości rowka, ale efekty są niezadawalające. Nawet dołożyłem ramping, żeby frez wchodził płynnie pod kątem w materiał.
Ktoś ma jakieś pomysły jak to poustawiać?
Narobiłem kilkaset takich pudełek, frezując najtańszym frezem V 90 stopni do drewna. Jedyny minus, że jest zaostrzony do szpica i musiały być dwa przejazdy na jedną linię gięcia, odsunięte o 2 mm. Za to gięcie wychodziło idealnie, również krawędzie które spotykają się w narożu.
Zachciało mi się pójść w profesjonalny frez, taki jak w załączniku. Niestety, trzymając się poprzednich parametrów, nie frezuje poprawnie rowka V. Dokładnie od strony frezowania jest OK, za to powierzchnia z drugiej strony jest pofałdowana i tak jakby przeciskał spodnią warstwę aluminium.
Później próbowałem różnych kombinacji posuwów, obrotów, głębokości rowka, ale efekty są niezadawalające. Nawet dołożyłem ramping, żeby frez wchodził płynnie pod kątem w materiał.
Ktoś ma jakieś pomysły jak to poustawiać?
Pozdrawiam - Zbyszek z BB
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 cze 2007, 08:47
- Lokalizacja: Polska
Problem może nie leżeć w parametrach obróbki, a w jakości materiału. Tanie płyty mają najczęściej blachę grubości ok. 0,2mm, te trochę lepsze 0,3, a elewacyjne jeszcze więcej. Być może ten frez zawsze będzie tak się zachowywał, ale grubsza blacha nie podda się tak łatwo.
Nie mam doświadczenia z tym frezem - dibond frezuję frezem kulistym i nie napotkałem takich problemów.
Nie mam doświadczenia z tym frezem - dibond frezuję frezem kulistym i nie napotkałem takich problemów.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 265
- Rejestracja: 10 paź 2010, 15:33
- Lokalizacja: Gdansk
- Kontakt:
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 98
- Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
- Lokalizacja: Cz-wa
mam identyczny frez i przy dibondzie o grubosci blachy 0,2mm wychodzi dużo gorzej niż w standardowym do tego typu zastosowań dibondzie o grubości blachy 0,3mm
W CMT na 100% są ostrza z węglika. Na narzędziach z casto jest jasno napisane że to hss
Nie ustawiaj zagłębienia na styk aby wyfrezowało cały polietylen o została sama blacha. Ciut polietylenu na blaszce nie przeszkodzi w jej zagięciu
W CMT na 100% są ostrza z węglika. Na narzędziach z casto jest jasno napisane że to hss
Nie ustawiaj zagłębienia na styk aby wyfrezowało cały polietylen o została sama blacha. Ciut polietylenu na blaszce nie przeszkodzi w jej zagięciu