
Pomysł na domową produkcje
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 gru 2015, 21:34
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Pomysł na domową produkcje
Witam, posiadam tokarke stołową tsa 16 i również wiertarke stołową. Zwracam się do was z pytaniem, czy macie jakieś pomysły by zrobić jakąś małą produkcje na takim sprzęcie, by zaczął się powoli zwracać, bym kiedyś mogł zainwestować w lepszą maszyne ? 

Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Prawie każdy na tym Forum ma podobny, a często wiele lepszy sprzęt. Jak myślisz, czy jeżeli wpadnie na dobry pomysł, aby ładnie sobie dorobić, to będzie się tym chwalił
Ale mogę podrzucić wskazówkę : poszukaj w pobliżu małych warsztatów parających się regeneracją części, podzespołów, nietypowymi naprawami i sprawdź, czy nie potrzebują od czasu do czasu toczonych elementów lub przetaczania regenerowanych. Często takie jednoosobowe warsztaty nie bawią się w toczenie lub frezowanie i chętnie zlecą to za dobrą cenę. A potem fama idzie od warsztatu do warsztatu i musisz odmawiać z braku mocy przerobowych, czego sobie i Tobie serdecznie życzę

Ale mogę podrzucić wskazówkę : poszukaj w pobliżu małych warsztatów parających się regeneracją części, podzespołów, nietypowymi naprawami i sprawdź, czy nie potrzebują od czasu do czasu toczonych elementów lub przetaczania regenerowanych. Często takie jednoosobowe warsztaty nie bawią się w toczenie lub frezowanie i chętnie zlecą to za dobrą cenę. A potem fama idzie od warsztatu do warsztatu i musisz odmawiać z braku mocy przerobowych, czego sobie i Tobie serdecznie życzę

Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 490
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
- Lokalizacja: Polska
Mówiąc delikatnie... chyba nie wiesz na jakim świecie żyjesz hehe.. Prywatne rodzinne zakładziki mają już centa obróbcze, roboty do wymiany itp..
Na wioskach w GARAŻU ludzie mają pochowane piękne tokarki cnc nawet o wartości 50,000zł -100,000zł i więcej.
Jedni i drudzy nie raz walczą o robotę i próbują przetrwać w tych trudnych czasach bo TERAZ MASZYNA TO NIE WSZYSTKO !!!!
A TY WYPALASZ NA FORUM Z TOKARKĄ STOŁOWĄ I WIERTARKĄ ?????? 10 lat temu lepsze wiertarki czy tokarki lądowały na złomie.
takie maszynki ludzie czasem mają w garażu i to nie jest wcale fantastyka tylko normalna produkcja
Zastanów się nad sobą kto niby miałby Ci dać jakieś zlecenie???
[/b]
Na wioskach w GARAŻU ludzie mają pochowane piękne tokarki cnc nawet o wartości 50,000zł -100,000zł i więcej.
Jedni i drudzy nie raz walczą o robotę i próbują przetrwać w tych trudnych czasach bo TERAZ MASZYNA TO NIE WSZYSTKO !!!!
A TY WYPALASZ NA FORUM Z TOKARKĄ STOŁOWĄ I WIERTARKĄ ?????? 10 lat temu lepsze wiertarki czy tokarki lądowały na złomie.
takie maszynki ludzie czasem mają w garażu i to nie jest wcale fantastyka tylko normalna produkcja

[/b]
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1590
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Nie polecamWZÓR pisze:A ja proponuję spławiki wędkarskie z balsy toczyć ..... Dla modelarzy możesz coś robić, np. koła do parowozów...
.... w niedzielę na bazar , jak jest jakiś w okolicy i kilka centów można dorobić.
Mariusz.

Po pierwsze: to większość sklepów, wędkarzy itp to by chciała próbki darmowe.Zrobisz 500 spławików i po roku nie będziesz miał ani tych centów a spławiki się rozejdą. Tj. będziesz miał tzw satysfakcję.
Po drugie: Jeśli już ktoś poczuje wdzięczność to albo postawi Ci piwo albo da garść tępych haczyków na zasadzie: my wędkarze bracia musimy sobie pomagać


Po trzecie: jak się postawisz, że darmowe próbki się skończyły to w hurtowni wędkarskiej zrobią oczy i zaczną wyjaśniać, że wyprodukowanie twistera kosztuje 6 groszy/szt. a oni sprzedają po 1,50zł a nawet 3zł to skąd u Ciebie taka cena? I nikt ale to nikt kompletnie nie uwierzy, że przy produkcji powstają wióry.
Po czwarte ten sprzęt co masz do produkcji spławików się nie nadaje.
To wyżej to jako przykład ale uwierz mi: z życia wzięty.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 941
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Ja mam w niedalekiej okolicy jegomościa który dorabia do starych samochodów rozmaite duperele typu przełączniki, manetki i ogólnie rzeczy które w kieszeń można zmieścić. Jego garaż to jakieś 10x10 metrów, ma tylko prasę, frezarkę fxb12 i rewolwerówkę (chyba rva 25). Często wycinam mu na drucie rozmaite noże tokarskie kształtowe. Wymiary najczęściej na oko. Ale schodzi mu to ładnie ponoć. Nie wiem natomiast komu to sprzedaje i skąd bierze zlecenia. Kokosów chyba nie ma ale na pewno po firmach się nie włóczy tylko robi w podwórku.
Era starych maszyn jeszcze się nie skończyła i długo nie skończy bo nie każdy umie programować (a niektórzy po prostu nie chcą albo klepią głupoty "do jednego detalu to się nie opłaca tego kupować").
Natomiast nie neguje tego że teraz właściwie każdy może sobie kupić tokarkę CNC i to właśnie te maszyny bez problemu wypierają maszyny manualne, (na allegro często są ogłoszenia takich maszyn bez elektroniki/ z uszkodzoną elektroniką. Jakiś czas temu była okuma lu35 za 12000 bez elektroniki. Dwie głowice narzędziowe, 80cm w kłach. Trzeba wyłożyć sporo potu i pieniędzy żeby pozakładać swoje silniki i swojego linuxa ale możliwości są ogromne.
Era starych maszyn jeszcze się nie skończyła i długo nie skończy bo nie każdy umie programować (a niektórzy po prostu nie chcą albo klepią głupoty "do jednego detalu to się nie opłaca tego kupować").
Natomiast nie neguje tego że teraz właściwie każdy może sobie kupić tokarkę CNC i to właśnie te maszyny bez problemu wypierają maszyny manualne, (na allegro często są ogłoszenia takich maszyn bez elektroniki/ z uszkodzoną elektroniką. Jakiś czas temu była okuma lu35 za 12000 bez elektroniki. Dwie głowice narzędziowe, 80cm w kłach. Trzeba wyłożyć sporo potu i pieniędzy żeby pozakładać swoje silniki i swojego linuxa ale możliwości są ogromne.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
A ja zadam pytanie nieco inne...
Maszyny to jedno a wiedza i umiejętności to drugie, co prawda nie znam kolegi może jest on tokarzem lub po odpowiedniej szkole ale zadam Ci pytanie, chcesz toczyć fuchy
a jeśli przyjdzie do Ciebie klient i powie że potrzebuje wałek do kombajnu długi na 400mm średnicy25mm i z obydwu stron zakończony czopami długimi na 100mm o średnicy 22h8 i jeszcze na końcu gwint M20 na długości 15mm.
Dasz radę? Jeśli tak to czy będzie to dla Ciebie zadanie łatwe, średnie, trudne czy bardzo trudne oraz ile będzie to naszego kombajnistę kosztowało?
a i kombajnista mówi, że stare mu się zgięło, więc może z jakiegoś lepszego materiału zrobić.
Oczywiście te problemy można rozwiązać, choćby i za pomocą forum ale jak nigdy nie toczyłeś takich spraw to będzie to ciekawa przygoda.
Maszyny to jedno a wiedza i umiejętności to drugie, co prawda nie znam kolegi może jest on tokarzem lub po odpowiedniej szkole ale zadam Ci pytanie, chcesz toczyć fuchy
a jeśli przyjdzie do Ciebie klient i powie że potrzebuje wałek do kombajnu długi na 400mm średnicy25mm i z obydwu stron zakończony czopami długimi na 100mm o średnicy 22h8 i jeszcze na końcu gwint M20 na długości 15mm.
Dasz radę? Jeśli tak to czy będzie to dla Ciebie zadanie łatwe, średnie, trudne czy bardzo trudne oraz ile będzie to naszego kombajnistę kosztowało?
a i kombajnista mówi, że stare mu się zgięło, więc może z jakiegoś lepszego materiału zrobić.
Oczywiście te problemy można rozwiązać, choćby i za pomocą forum ale jak nigdy nie toczyłeś takich spraw to będzie to ciekawa przygoda.