rolandgda pisze:Na Allegro jest dużo pomp, zbiorniki też są (od kompresorów)
Zapewne nie o taki zbiornik chodzi ale raczej o coś w stylu klosza próżniowego.
Morsfinek, Jak sobie radziłeś do tej pory? Pompka próżniowa z kompresora lodówki to rozumiem a co z komorą w której odpowietrzałeś żywicę? Ja dawniej po prostu poszedłem do sklepu z wyrobami ze szkła i porcelany gdzie wybrałem największy grubościenny wazon szklany o odpowiednim kształcie czyli takim który daje szansę że nie nastąpi implozja. Do niego zrobiłem podstawę z tekstolitu, zaworki, różne przejściówki elektryczne i wyszło taniej niż komplet handlowy
http://www.sklep.fpnnysa.com.pl/pl/p/Kl ... klany/1181 szczególnie że za te pieniądze dostaje się sam szklany klosz

Do poważniejszej produkcji chyba lepsza byłaby komora próżniowa stalowa ale powinna mieć jakiś rodzaj przezroczystego okna do obserwacji co się w środku dzieje (żywica może się zbyt pienić na początku odpowietrzania) Garnki takiego wziernika raczej nie mają. O samej technice mieszania w próżni nie będę nudził bo pewnie już masz za sobą doświadczenia w tym względzie. Pamiętaj że pompa łopatkowa pompuje szybko i docelowo jest w stanie dać dużo niższe podciśnienie niż ta lodówkowa. To oczywiście zalety ale trzeba jakoś zapanować nad żywicą która potrafi nagle unieść się w pojemniku z powodu gwałtownie wyrzucanego powietrza. Należy zabezpieczyć układ przed możliwością zassania żywicy do pompy. Pewnie to wszystko powoduje że pompa próżniowa to zwykle ułamek kosztów całej instalacji