Zdecydowalem sie napisac gdyz od ponad tygodnia zmagam sie z polerowaniem karabinka na lustro i idzie mi coraz gorzej. Mozna powiedziec, ze osiagnalem cos na wzor dst+, ale mnie to nie zadowala i potrzebuje pomocy co robie nie tak, czego zle uzywam.
Zaznaczam, ze jest to jest moja pierwsza przygoda z polerowaniem.
Pierwszy element jaki wypolerowalem to byla lufa i nabralem ochoty na wiecej

Karabinek jest z '85 wiec swoje lata ma musialem wiec wyrownac rysy oraz usunac resztki oksydy.
Przerobilem dwa procesy.
RECZNIE - lufa
Polerowanie lufy wykonalem w pelni papieram sciernym: 80, 120, 180, 240, i wodne 320, 600, 800, 1200, 1500, 2000, 2500, wyszlo to tak na db moze z minusem

MASZYNOWO - korpus
Zamiast meczyc sie papierami to wpadlem na pomysl ze uzyje Dremela i pojade z papierem i pastami polerskimi. Kupilem pasty z Amirror do stali PS1 (biala), PS2(brazowa), PS3(zielona).
Najpierw papiery: 120, 180, 240, 320, 500 potem filc i PS1, PS2 i flanela z PS3.
Moze w tym procesie nie pomagaja male rozmiary tarcz (~2,5cm), ale material poleowany jest cylindryczny to i tak powierzchnia styku niewielka.
Wyszlo to tak sobie, no nie zadowolony jestem. Powierzchnia nie jest jednolicie spolerowana.Ogolnie wychodzi mi to jakies takie matowe. Juz nie wiem co mam poprawic, co zmienic. Probuje na wolniejszych obrotach to na maksymalnych. No mozna powiedziec ze dotarlem do sciany i nie mam juz pomyslu co zrobic.
Dzisiaj dla testu odpalilem gumowa tarcze scierna i polysk wyszedl mega tylko oczywiscie widoczne sa slady po tarczy, chcialem to spolerowac PS3 no i zmatowilem

Nie wiem juz moze tarcze mam jakies lipne, moze za rzadko je wymianiam. No juz mam troche dosc tego projektu przez to bladzenie.
Prosze nakierujcie mnie jakos zeby to w koncy opanowal

Pozdrawiam,
Kuba