tyle tego ze rece opadaja nie wiem od czego zaczac, pobazgralem wiec troche w gimpie po twoim rysunku....
- Albo nie wiesz jakimi liniami co sie rysuje (chodzi o grubosci) albo kompletnie nie przykladasz sie do wykonania: wciecia w materiale takie jak gwinty rysuje sie liniami cienkimi, kreskowanie jest liniami cienkimi, krawedzie zewnetrzne i linie przenikania detali sa liniami grubymi, a ty rysujesz tak samo gwint jak leb sruby i kreskowanie przekroju.
- te "trojkaciki" w otworach to efekt dzialania wiertla, wiertla zakonczone sie stozkiem bodajze do kacie rozwarcia ~118 stopni (do metalu), sila rzeczy musza znajdowac sie zawsze na koncu otworu, nie moga byc zawieszone gdzies po srodku neiwiadomo skad niewiadomo po co. Jak powinien byc zakonczony otwor nabazgralem ci na boku.
- Urwania oznacza sie konkretnym znakiem
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rwanie.svg nie jest to wolna amerykanka.
- Co do samego polaczenia to widze ze kompletnie nie widzisz tego... narysuj sobie na boku nagwintowany otwor, obok srube i zobacz jak jesdno z drugim sie zgrywa. Skrobnalem ci jak to powinno wygladac na boku (nie zachowalem proporcji). Masz tam niebieski otwor i czerwony wkret, linia czerwono-niebieska jest w miejscu styku gwintu na wkrecie z gwinetem otworu i jest gruba. Linia jest gruba tam gdzie znajduje sie krawedz materialu, w gwintach jest to miejsce szczytu gwintu, cieka linia zaznaczamy wciecia w ten material czyli bruzdy gwintu. Jezeli mamy obok siebie linie gruba i cienka to przekroje kreskujemy zawsze do lini grubej - nie dalej nie krocej (chyba ze robimy wyrwanie).
- glugosc blachy na rzucie glownym nie odpowiada dlugosci blachy na rzucie z gory.
- w otworze brak lini pokazujacej granice 2 blach.,
-wkret jest przejechany linia na granicy 2 blach - tam tej lini byc nie powinno (nie zaznaczylem tego na towim rysunku)
- tam gdzie masz urwanie gornej blachy jakos nie narysowales drugiej blacy (nie ma na styku 2 blach widocznej gornej krawedzi blachy dolnej niby 2 mm grubej lini zabraklo ale jednak
- na upartego mozna by sie bylo rpzeyczepic ze nei rysuje sie na papierze w kratke, ze rowek pod srubokret jet nieproporcjonalnie duzy oraz ze nei am podciecia niwelujacego efekt dzialnia karbu pod lbem wkreta ale to juz odposzczam...
sorry za bledy stylistyczne i ortograficzne ale juz nie mam sily tego tekstu sprawdzac...