Pokrywanie formy do pianki?

Witam serdecznie,

Doświadczalnie chciałbym wykonać taki oto element:



Pierwotnie myślałem o wykonaniu tego elementu ze styropianu - obróbka ręczna etc etc.

Potem stwierdziłem, że mogę iść o krok dalej i to odformować. Podejrzewam, że będzie mi ciężko zrobić to z styropianu i proces formowania styropianu też będzie trudny do ogarnięcia w garażu.

Pomyślałem o piance montażowej i małej foremce. Wyfrezować w aluminium prosty kształt (dwie połówki). Zamykam foremkę, wtryskuje piankę, otwór zaślepiam np. śrubką i czekam



Mam tylko pytanie - czym spryskać/pokryć powierzchnie wewnętrzne formy aluminiowej aby pianka montażowa nie przywarła tam na wieki?

Może macie jakieś inne sugestie?

Czego oczekuje - głównie chodzi o sam kształt, powierzchnie mogą być porowate, w późniejszym etapie te "czopki" pomaluje farbą.

Pozdrawiam

Spróbuj zrobić model z parafiny/wosku i odlać metodą "traconego wosku" w formie np. gipsowej

peritus pisze:Spróbuj zrobić model z parafiny/wosku i odlać metodą "traconego wosku" w formie np. gipsowej

Spoko, spoko... tylko ten "czopik", a dokładnie taką mini bojkę chcę zrobić z pianki montażowej/styropianu/styropianu; a Ty mówisz o odlewaniu jakiegoś metalu

Piana montażowa wtryśnięta i zaślepiona w formie nie puchnie.Dziwne i proste zarazem.Formę nalezy polerować i impregnować rozdzielaczem lub tymczasowo pastą do podłóg.No i do formy zapodajesz pianę dwuskładnikową,która zwiększa swą objętość po zmieszaniu.
Zrób ten czopek z polistyrenu-termformuj dwie połowy i klej do kupy.

Bbuli pisze:Piana montażowa wtryśnięta i zaślepiona w formie nie puchnie.Dziwne i proste zarazem.Formę nalezy polerować i impregnować rozdzielaczem lub tymczasowo pastą do podłóg.No i do formy zapodajesz pianę dwuskładnikową,która zwiększa swą objętość po zmieszaniu.
Zrób ten czopek z polistyrenu-termformuj dwie połowy i klej do kupy.

Termoformowanie odpada.

Bbuli pisze:Piana montażowa wtryśnięta i zaślepiona w formie nie puchnie.

Myślalem o nieiwelkich szczelinach pomiedzy polowkami formy.
Tak czy siak, jezeli nawet nie spuchnie to czy ta pianka zastygnie i zrobi sie twarda?

Bbuli pisze:No i do formy zapodajesz pianę dwuskładnikową,która zwiększa swą objętość po zmieszaniu.

Mozesz podac jakas konkretna czy np. w LeroyMerlin dostane jakas taka z polki?

Jak to mają być bojki, to se kup transformator, 15 cm drutu oporowego, tylko dość sztywnego, żeby trzymał kształt połówki tego przekroju, i przez obrót wyciętego nożem prostopadłościanu ze styropianu, w ośkach choćby z gwoździ otrzymasz powtarzalny produkt dużo szybciej i taniej.

Ok, tego rozwiazania jestem swiadom i tez je rozwazam, ale chcialbym isc w kierunki foremki. Akurat mam okazjonalny dostep do CNC i jest szansa na wykonanie dwoch matryczek, takze chcialbym sprobowac.

Bez problemu zrobisz bojki z pianki montażowej.
Formę proponuję wykonać z laminatu na bazie żywicy poliestrowej. Kupujesz zestaw naprawczy w sklepie motoryzacyjnym: mata szklana + żywica i utwardzacz. Model "czopka" w połowie objętości oklejasz np. plasteliną a pozostałą część laminujesz z naddatkiem na śruby skręcające połówki formy. Przed laminowaniem czopek pokrywasz warstwą wosku Karnauba (zawierają go pasty woskowe do samochodów, pasty do butów, ewentualnie do podłogi). Kładziesz 3 albo 4 warstwy tkaniny. Po ok. 45 minutach usuwasz plastelinę, smarujesz kolejny raz rozdzielaczem (szczególnie miejsce łączenia) i laminujesz drugą połowę formy. Mata szklana wykazuje pewną oporność przy wykładaniu się na ostrych krawędziach, dla tego dobrze zaopatrzyć się w drobnoziarnisty wypełniacz np. mikrobalon (do kupienia w sklepach modelarskich) lub pociąć trochę maty na drobne kawałki. Po kolejnych 45min forma powinna być gotowa do usunięcia czopka. Zanim otworzysz formę wykonaj kilka otworów na styku połówek pod wkręty M3 albo M4. Po wyjęciu wzorca pozostaje jeszcze perforacja powierzchni wewnętrznej formy, którą wykonasz cienkim wiertłem np. fi 1. Kilkanaśie otworów na części walcowej wystarczy. Otwory są niezbędne dla uchodzenia powietrza z wnętrza podczas rozprężania piany oraz do suszenia zawartości. Pianę nakładasz na otwartą formę na początek i koniec czopka, po czym skręcasz połówki. Czas schnięcia trzeba ustalić eksperymentalnie. Można wykonać kilka form, żeby uzyskać pewną ciągłość w "produkcji". Nie zapominamy o woskowaniu formy i czyścimy zapchane otworki wentylacyjne. Chyba wszystko. Formę lepiej wykonać wzdłuż niż w poprzek czopka, chodzi o otwieranie.

Z całym szacunkiem-nie masz najmniejszych szans na uzyskanie czegokolwiek tą metodą.Idea formy,dziurek,odpowietrzników-wszystko nie tak!I nie z pianą montażową!!

Leoo - dziękuję ...ładnie opisane. Jutro się dowiem i spróbuje może wykonać matryczkę w aluminium.
Bbuli - muszę rozwiązać problem sprawy pianki montażowej i chyba ją przetestuje.

Jest tam jakieś tworzywo sztuczne którego używają np. do robienia woblerów wędkarskich etc niestety nikt mi nie podał nazwy, ile można się prosić... każdy swego broni i nie chce powiedzieć... no szkoda...

Może ma ktoś jeszcze jakieś koncepcje?

Bbuli pisze:Z całym szacunkiem-nie masz najmniejszych szans na uzyskanie czegokolwiek tą metodą.Idea formy,dziurek,odpowietrzników-wszystko nie tak!I nie z pianą montażową!!

I tak przy okazji - jeżeli kolega tak twierdzi to proszę o wyjaśnienie jak to się powinno zrobić; bo tak w sumie każdy może - zaprzeczyć czyjemuś twierdzeniu nie podając żadnych szczegółów...