Chciałbym się doradzić bardziej doświadczonych ode mnie co do stosowanych rozwiązań osadzania ramienia podnośnika na korpusie. Dokładniej chodzi mi o ten element:

Na pierwszy rzut oka uznałem, że jest to zwyczajny sworzeń, łączący ucha ramienia z jakimś tam kształtownikiem, spawanym do filaru. Jednak w toku obliczeń sworznia na zginanie otrzymuję absurdalną średnicę - 130mm średnicy sworznia, przy wymiarach np. głównego filaru nośnego wykonanego z rury - 160mm. Jakieś sugestie, jak to projektować inaczej, niż na sworzniu?
Dzięki z góry za pomoc.