Do rzeczy: Przebywam zagranica i z racji na wiek (36)i obecna sytuacja zmusza mnie nieco do zmiany mojego zawodu (wyuczony to mechanik poj samochodowych ale wykonywany nieco inny

W rejonie gdzie mieszkam jest duzo przemyslu lotniczego i duzo fabryk i zapotrzebowanie na operatorwo CNC jest tutaj praktycznie na porzadku dziennym. Jest wlasnie tutaj w lokalnej szkole zawodowej organizowany kurs na operatora CNC/Ustawiacza ktory sporo kosztuje i trwa rok w zwiazku z tym chcialbym zapytac czy jest sens wkladac kase i czy mam szanse sie czegos tam nauczyc zeby potem zarabiac tym na zycie. Suwmiarka jak i mikrometr nie sa mi obce, rysunek techniczny jako tako (jak juz wyzej wspomnialem jestem po technicznej szkole)
Kilka pytan odnosnie samego wykonywania zawodu:
1. W zwiazku z faktem ze operator CNC pracuje raczej tylko w jednym miejscu jak jest z monotonia w pracy?
2. Czynniki szkodliwe w pracy tzn halas, ciagla pozycja stojaca, opary chlodziwa itp? Jak to wszystko wyglada i co najbardziej daje sie we znaki w pracy operatora CNC?
Maszyny na ktorych bedzie odbywala sie nauka to HAAS ale slyszalem ze w fabrykach jest system Fanuc.
Prosze o wyrozumialsoc i mozliwie jak najbardziej wyczerpujace porady.
Z gory sredeczne dzieki!