Początki z palnikiem na tlen, propan-butan

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

Re: Początki z palnikiem na tlen, propan-butan

#11

Post napisał: Yogi_ » 15 gru 2011, 11:39

Witam :-)
cnccad pisze:
Butle zawsze maja być odkręcone do końca. Poczujesz że opór , koniec. Nie używasz żadnej siły by jeszcze coś odkręcić.
Proponuję, żeby po poczuciu oporu cofnąć o ułamek obrotu, tak na wszelkie "W" - bo a nóż się zablokuje szansa jedna na milion ale jest i zgodnie z prawem Murphy;ego wtedy kiedy trzeba szybko zakręcić.


Pozdrawiam
Krzysiek

Tagi:

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

Re: Początki z palnikiem na tlen, propan-butan

#12

Post napisał: cnccad » 15 gru 2011, 13:14

Yogi_ pisze:Witam :-)
cnccad pisze:
Butle zawsze maja być odkręcone do końca. Poczujesz że opór , koniec. Nie używasz żadnej siły by jeszcze coś odkręcić.
Proponuję, żeby po poczuciu oporu cofnąć o ułamek obrotu, tak na wszelkie "W" - bo a nóż się zablokuje szansa jedna na milion ale jest i zgodnie z prawem Murphy;ego wtedy kiedy trzeba szybko zakręcić.
tak ... tak słuszna uwaga.
Bo dla jednego opór to ... dla drugiego "żabki" mogą być potrzebne żeby zluzować zawór :grin:
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#13

Post napisał: lukadyop » 15 gru 2011, 17:09

SPAWACZ21 ja kiedyś lutowałem tylko noże do tokarki, a jeżeli chodzi o spawanie to spawałem nie raz rury gazowo było dawno temu, teraz palnika używam do zięcia w pracy a główniej palniki do podgrzewania, bo to co spawam powyżej 8-10 mm powinno się podgrzać,

Jak napisał kolega wyżej to ty tylko słyszałeś, że powinno się tak czy w ten sposób, już zaczyna mnie to po prostu irytować, i jak słyszę o jakimś teflonie to już mi nerwy puszczają,

A do tych co odkręcają tlen żeby gaz palny zaciągał to moje gratulacje. na innym forum spawacz21 tak napisze albo jakiemuś spawaczowi się pochwali i znowu kogoś zirytuje lub rozśmieszy.

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#14

Post napisał: Yogi_ » 15 gru 2011, 18:09

lukadyop pisze: teraz palnika używam do zięcia w pracy
A córka co na to??? :razz:

MSPANC ;-)
Pozdrawiam
Krzysiek


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#15

Post napisał: lukadyop » 15 gru 2011, 18:37

Yogi_ pisze:
lukadyop pisze: teraz palnika używam do zięcia w pracy
A córka co na to??? :razz:

MSPANC ;-)
Zięcia nie mam za to trzech synów.


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#16

Post napisał: acetylenek » 16 gru 2011, 02:05

Mnie bardzo interesuje teoria do tego co wcześniej gaz czy tlen jak gaz to dla czego jak tlen też dla czego? gaz= gaz palny

Teraz używam palnika acetylen tlen do napawania Castolina (jako uniwersalny nie chce mi się przepinać na peruna) i on ma cyngiel do gaszenia żeby nie trzeba było za każdym razem regulować płomienia, cynglem odcina się dopływ gazu palnego i tlenu. Jak się powoli ten cyngiel naciska to najpierw zamykany jest acetylen a potem tlen.

Generalnie uszczelniać połączenie reduktor butla ma uszczelka i można ją czasem wymienić.

Zawory najlepiej odkręcać do końca (lekkiego oporu) żeby na dławiku gaz nie uciekał.

Dobrze jest mieć gaśnicę przy okazji pracy z ogniem. Równie dobrze jest usunąć lub zminimalizować ilość palnych substancji w pobliżu i zaplanować ewentualną ewakuację z pomieszczenia - różnie bywa.

W regulacji płomienia propan tlen nie ma takiej wyraźnej granicy jak acetylen tlen - tyle wiem z teorii bo używałem tylko acetylenowego p.

SPAWACZ21 ja kiedyś lutowałem tylko noże do tokarki,
lukadyop jak wygląda taka tokarka z przylutowanymi nożami? Masz może jakieś zdjęcia bardzo mnie i żonę to intryguje.


spawtech
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 251
Rejestracja: 15 lut 2007, 20:49
Lokalizacja: 123

#17

Post napisał: spawtech » 16 gru 2011, 09:25

Przecież tu chodzi o lutowanie płytki HM do trzonka noża tokarskiego,a nie noża do tokarki.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#18

Post napisał: cnccad » 16 gru 2011, 11:58

hehe ... to się nazywa "łapanie za słowa"

ale widziałem już przyspawane noże do tokarek i to CNC :grin:
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


Autor tematu
Johny Cash
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 18
Rejestracja: 08 maja 2011, 10:19
Lokalizacja: warszawa

#19

Post napisał: Johny Cash » 17 gru 2011, 02:41

Dobry wieczór

Przede wszystkim dziękuję Wszystkim za odzew i cenne rady. Wiele się wyjaśniło.



Gdy już podłączyłem wszystko i sprawdziłem, to ustawiam ciśnienie na wylocie, czyli drugi manometr w reduktorze, tak? Służy do tego duże pokrętło na dole reduktora? Na początku odkręcam bardzo powoli zawór w butli, a jak już wskazówka zacznie się podnosić to zawór odkręcić już prawie do końca? Następnie odkręcić powoli zawory w palniku, najpierw tlen, później gaz i podpalam? Płomień reguluję już zaworami w palniku? Gdy kończę to odcinam zaworem w palniku, najpierw dopływ gazu i po chwili dopływ tlenu?
Czy na tym to polega? Prosiłbym o wytknięcie błędów jeśli coś pomieszałem.


Mariuszbroda

Topnik już zakupiłem (HS Amasan), trochę lutowia srebrnego(miekkiego, średniego i twardego) w drucie mam. Lutował będę biżuterię, stalowe i mosiężne pręty, może kiedyś ramę do roweru sobie polutuję. :D

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki Wszystkim za pomoc.


qset
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 70
Rejestracja: 15 paź 2011, 15:42
Lokalizacja: Częstochowa

#20

Post napisał: qset » 18 gru 2011, 22:46

Co do tych teorii jaki gaz najpierw to są faktycznie dwie, a jak co PIER... to co wtedy?
Zasada jest jedna - postępować zgodnie z DTR palnika czyli tak jak przewiduje producent.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”