Po spawaniu powyginalo blache jak wyprostowac ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 309
- Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
- Lokalizacja: Bielawa
Odwieczne starcie 2 światów- przemysł kontra hobbyści...
InzSpawalnik: "...Hehe twoja praca nie jest twoim glownym zrodlem dochodow ani hobby ... Hmm yo niezbyt dobrze o Tobie swiadczy." - Człowieku hobbyści bawią się każda chwilą spędzona na warsztacie, cieszą się życiem fakt ze coś się zarobi to taki miły plus na koniec dnia- nie zatruwaj przemysłowym spojrzeniem na świat takiego pięknego hobby...
Pozdrawiam kolegę jw , sam mam podobne podeście do sprawy.
InzSpawalnik: "...Hehe twoja praca nie jest twoim glownym zrodlem dochodow ani hobby ... Hmm yo niezbyt dobrze o Tobie swiadczy." - Człowieku hobbyści bawią się każda chwilą spędzona na warsztacie, cieszą się życiem fakt ze coś się zarobi to taki miły plus na koniec dnia- nie zatruwaj przemysłowym spojrzeniem na świat takiego pięknego hobby...
Pozdrawiam kolegę jw , sam mam podobne podeście do sprawy.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
InzSpawalnik pisze:JW: a ja osobiscie nie dalbym zadnej pracy technologowi co chodzi w spoconej koszuli i ma brudne od smaru rece i robi krzywe szafy. Moze i potrafisz je pozniej wyprostowac ale to co nie wiesz ze cienka blacha se wygina przy spawaniu ?!?! A co do spoconej koszuli i smaru na rekach - technolog ma wiedziec jak cos zrobic i wyegzekwowac od mechanika zeby to zrobil, albo sam jestes w tym warsztacie i inzynierem i mechanikiem ( co wyjasnialoby ze robisz fuchy z taka latwoscia jak sam piszesz ), albo nie masz nic do powiedzenia i Twoii ludzie pala szluga za rigiem kiedy ty bawisz sie w smarze ( swoja droga jako technolog twoim obowiazkiem jest tez edukacja swoich ludzi ... Mozesz im opowiedziec o swojej krzywej szafie np. )... Hehe twoja praca nie jest twoim glownym zrodlem dochodow ani hobby ... Hmm yo niezbyt dobrze o Tobie swiadczy. Sory.

Halo, tu ziemia

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1188
- Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
- Lokalizacja: Zach-Pom
Przecież nie od dzisiaj wiemy, że problem pękania konstrukcji z odlewu to nieodpowiednio przygotowany proces odlewniczy - czyli niewłaściwe parametry odlewu.InzSpawalnik pisze:Gdzies przeczytalem ze w Korei polacy musza zanowic podwozia bo u nas sie nie da rozwiazac problemow pekania - no ale co sie dziwic jak "technolog" ma problem z szafka zeby ja prosto zespawac ...
Podam przykład:
Szef dwa lata temu zamówił kilka odlewów ze stali konstrukcyjnej, które miały mieć właściwie dobrany jeden główny parametr - wytrzymałość na rozerwanie o wartości 420kN. Przysłali odlewy o wytrzymałości na rozerwanie 370kN

I teraz powiedzcie, co poszło nie tak?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Panie inżynierze, facet pospawał sobie szafkę, nie wiadomo czy jest technologiem, konstruktorem, spawaczem, magistrem inżynierem itd, i w sumie jakie ma to znaczenie ?InzSpawalnik pisze:Gdzies przeczytalem ze w Korei polacy musza zanowic podwozia bo u nas sie nie da rozwiazac problemow pekania - no ale co sie dziwic jak "technolog" ma problem z szafka zeby ja prosto zespawac ...
Poprosił o rade i tyle, nie bardzo wiem jak można porównywać powyginani kawałek blachy w szafce do spawanego kadłuba armato-haubicy 155 mm ze Stalowej Woli, swego czasu pracowałem w zbrojeniówce, wiem co to za armato-haubica, prawdopodobnie, obok działa niemieckiego jest to najlepszy sprzęt na świecie, to że pęka korpus wynika z przeciążeń która tam występują i fatalnej blachy która został użyta do budowy ... pewnie z Huty lezącej na terenie polski ale będącej w posiadaniu hindusa ...
W chwili obecnej nie bardzo jest czas na to by prowadzić badania na korpusem,użytym materiałem idt, decydenci postanowili wiec poszukać gotowego podwozia, podobnie jak z Rosomakami od Patrii ... przecież mogli sami budować tak samo jak myśliwce a jednak wybrali amerykańskie F-16 ...
do poczytania i pooglądania .. .
http://stalowemiasto.pl/artykuly/artyku ... z&id=30455
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... ojska.read
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1454
- Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
- Lokalizacja: Świecie
Temat podwozi był szeroko opisywany w RAPORT WTO.
Jeśli dobrze pamiętam:
Blachy dostarczyła do HSW nieistniejąca już Grupa Bumar (teraz PHO).
Były to leżaki ze wspomnianej przez Kolegę huty.
Potem Grupa Bumar rozpętała nagonkę na HSW,
że produkuje podwozia z felernej blachy - patrz pęknięcia...
(Bumar próbował wtedy przejąć HSW...)
Jak zrobiło się gorąco, to reszta blachy "nagle" znalazła nabywcę,
zniknęła... tak jak trochę papierów z administracji.
Nie ma Grupy Bumar - teraz mamy PHO...
?
Problem z podwoziami jest też zdaje się inny:
Państwo się obudziło i chce je natychmiast,
tylko nikt z decydentów nie wiedział
ile łącznie trwa cykl produkcyjny takiej blachy
od momentu złożenia zamówienia
(w RAPORCIE pisano zdaje się o dwóch latach).
Jak się poczyta o tym,
jak pewna jednoosobowa firma
sprowadza silniki lotnicze z Rosji,
i za ile (w porównaniu do cen rynkowych),
to koncepcja podwozi choćby z Korei
staje się zrozumiała.
Ale takie problemy występują nie tylko u nas,
było niedawno parę afer w Czechach.
A i w Niemczech F104 pojawił się niegdyś
w atmosferze nielichego skandalu...
Jeśli dobrze pamiętam:
Blachy dostarczyła do HSW nieistniejąca już Grupa Bumar (teraz PHO).
Były to leżaki ze wspomnianej przez Kolegę huty.
Potem Grupa Bumar rozpętała nagonkę na HSW,
że produkuje podwozia z felernej blachy - patrz pęknięcia...
(Bumar próbował wtedy przejąć HSW...)
Jak zrobiło się gorąco, to reszta blachy "nagle" znalazła nabywcę,
zniknęła... tak jak trochę papierów z administracji.
Nie ma Grupy Bumar - teraz mamy PHO...
?
Problem z podwoziami jest też zdaje się inny:
Państwo się obudziło i chce je natychmiast,
tylko nikt z decydentów nie wiedział
ile łącznie trwa cykl produkcyjny takiej blachy
od momentu złożenia zamówienia
(w RAPORCIE pisano zdaje się o dwóch latach).
Jak się poczyta o tym,
jak pewna jednoosobowa firma
sprowadza silniki lotnicze z Rosji,
i za ile (w porównaniu do cen rynkowych),
to koncepcja podwozi choćby z Korei
staje się zrozumiała.
Ale takie problemy występują nie tylko u nas,
było niedawno parę afer w Czechach.
A i w Niemczech F104 pojawił się niegdyś
w atmosferze nielichego skandalu...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
Wszystko jedno.
Caloksztalt sprowadza sie do jednego :
Nie da sie, nie umiem, nie wiem jak, nie potrafie.
System ksztalcenia ( i podejscie ) jest takie jak widac na sporej czesci postow na forum czyli jest projekt zadany na uczelni i szukamy gotowego rozwiazania na forum.
Na uczelniach technicznych zamiast pokazywac studentom jak dzialaja maszyny i egzekwowac soludne praktyki w przemysle to 1/3 czasu spedzaja na robieniu referatow z ekologii i podobnych malo potrzebnych przedmiotow. Z 3 milionow mlodych ludzi ktorzy wyjechali na zachod do pracy to z 1/3 to inzynierzy - i teraz jezdza na wozkach widlowych w najlepszym wypadku
Caloksztalt sprowadza sie do jednego :
Nie da sie, nie umiem, nie wiem jak, nie potrafie.
System ksztalcenia ( i podejscie ) jest takie jak widac na sporej czesci postow na forum czyli jest projekt zadany na uczelni i szukamy gotowego rozwiazania na forum.
Na uczelniach technicznych zamiast pokazywac studentom jak dzialaja maszyny i egzekwowac soludne praktyki w przemysle to 1/3 czasu spedzaja na robieniu referatow z ekologii i podobnych malo potrzebnych przedmiotow. Z 3 milionow mlodych ludzi ktorzy wyjechali na zachod do pracy to z 1/3 to inzynierzy - i teraz jezdza na wozkach widlowych w najlepszym wypadku

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1325
- Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
- Lokalizacja: o/Bełchatowa
Które to PHO weszło w skład PGZ (Polska Grupa Zbrojeniowa) ...triera pisze:
Nie ma Grupy Bumar - teraz mamy PHO...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska- ... 17734.html
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Szafka dobra jest, ale zainwestuj w zaginarkę i np zgrzewarkę ręczną - mi tyle wystarczy do ogarnięcia różnych szafek . Zagięcia dają duże wzmocnienie i pozwalają ciąć koszty - byle nie jak import z chin wiadomo . Dużo spawów się robi także za przygotowanym do tego zagięciem po prostu bo falowanie blachy dochodzi tylko do zagięcia .
Ew zamiast zgrzewarki jeden element nawiercasz i potem zalewasz ten otwór spawarką razem z dołożoną z tyłu blachą.
Ew zamiast zgrzewarki jeden element nawiercasz i potem zalewasz ten otwór spawarką razem z dołożoną z tyłu blachą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka