Plotera tnący wyszarpuje

Witam
Dzisiaj zauważyłem pewien problem z moim ploterem. Przy wycinaniu małych liter ploter wyszarpuje te małe literki - po prostu zrywa wycięte litery z papieru. Po cięciu oczywiście papier jest nie nacięty. Ploter to bobcat bi 60 używany amatorsko. Do tej pory nie zauważyłem takich problemów ale też i nie wycinałem takich małych literek. Spotkał się ktoś z takim problemem?

robert

kubus838 pisze: ↑

25 lut 2019, 18:40

Witam
Dzisiaj zauważyłem pewien problem z moim ploterem. Przy wycinaniu małych liter ploter wyszarpuje te małe literki - po prostu zrywa wycięte litery z papieru. Po cięciu oczywiście papier jest nie nacięty. Ploter to bobcat bi 60 używany amatorsko. Do tej pory nie zauważyłem takich problemów ale też i nie wycinałem takich małych literek. Spotkał się ktoś z takim problemem? robert

Co rozumiesz przez małe?
Jaki typ noża ma ten ploter (wleczony/aktywny)
Jaki nóż wykorzystujesz

Nawet dzisiaj podczas cięcia miałem to samo czcionka szeryfowa, wysokość wielkiej litery 4,9mm
Gdybym zmniejszył prędkość, założył nowy nóż do cienkich materiałów to prawdopodobnie udało by się wyciąć ten napis.
Jednak to był tylko jeden wiersz troszkę mało na tyle zabawy

W ploterach bobcat można ich nazwać domowymi jest nóż wleczony - tak to chyba się nazywa czyli oprawka i nożyk w nia włożony. Litery mają wielkość około 6 milimetrów tyle tylko, że są zwężane aby mieściły się w całości ramki. Litery z pogrubionego ariala. Nóż to 45 stopni i chyba będzie trzeba założyć 30 stopni. Ale tego to nie wiem bo takie małe literki wycinam pierwszy raz.

robert

kubus838 pisze: ↑

25 lut 2019, 22:36

W ploterach bobcat można ich nazwać domowymi jest nóż wleczony - tak to chyba się nazywa czyli oprawka i nożyk w nia włożony.

Ok.

kubus838 pisze: ↑

25 lut 2019, 22:36

Litery mają wielkość około 6 milimetrów tyle tylko, że są zwężane aby mieściły się w całości ramki. Litery z pogrubionego ariala. Nóż to 45 stopni i chyba będzie trzeba założyć 30 stopni. Ale tego to nie wiem bo takie małe literki wycinam pierwszy raz. robert

Dla noża wleczonego to naprawdę niewielkie litery. Problemem jest to, że siła potrzebna do przecięcia twojej folii jest większa niż kleju który utrzymuje taką literkę na podkładzie. Na przykładzie noży wleczonych summa

Nóż 30 stopni służy do cięcia grubych materiałów. Na twoim miejscu założyłbym nowy nóż 60 stopni i jeśli to możliwe zwolnił prędkość cięcia. Powinno nieco pomóc

I być może nóż jest problemem. Tylko, że wszyscy mi piszą, że nóż 30 stopni jest do wycinania właśnie małych i dokładnych elementów. Nawet jak pytam dystrybutorów to odpowiadają, że małe elementy powinno się wycinać nożem 30 stopni. A właśnie to odrywanie wyciętych literek od podkładu stało się przy użyciu noża 45 stopni.

Z racji tego, że wielu "sprzedawców" tłumaczy mi jak należy ustawiać ploter, nóż itd to jednak wole się popytać osób które fizycznie i własnoręcznie ustawiają tego typu maszyny.

robert

kubus838 pisze: ↑

26 lut 2019, 16:08

I być może nóż jest problemem. Tylko, że wszyscy mi piszą, że nóż 30 stopni jest do wycinania właśnie małych i dokładnych elementów.

Kurczę a Ja stosuję odwrotnie co za nie fart Jest jeszcze jedna różnica u mnie jest głowica z nożem aktywnym.

rdarek pisze: ↑

26 lut 2019, 17:44

Kurczę a Ja stosuję odwrotnie co za nie fart Jest jeszcze jedna różnica u mnie jest głowica z nożem aktywnym.

Dlatego pytam ludzi którzy mają taki sprzęt jak ja. Czyli ploter z nożem wleczonym.

robert

kubus838 pisze: ↑

26 lut 2019, 17:56

rdarek pisze: ↑

26 lut 2019, 17:44

Kurczę a Ja stosuję odwrotnie co za nie fart Jest jeszcze jedna różnica u mnie jest głowica z nożem aktywnym.

Dlatego pytam ludzi którzy mają taki sprzęt jak ja. Czyli ploter z nożem wleczonym.

robert

Lata temu pracowałem na pasywnym (roland) ale w tedy to ważne było aby mieć jakikolwiek nóż i najczęściej był to 45stopni. Po latach powróciłem do plotera tnącego, jednak teraz bardzo grubej folii praktycznie nie tnę. Najgrubszą jaką miałem do cięcia to taka do piaskowania to u mnie i na 45 stopniach poszła bez zająknięcia.

Wiesz po głębszym zastanowieniu i pomacaniu noża wleczonego w posiadaniu jakiego jestem. Tak na wypadek awarii głowicy aktywnej, to 30 stopni może być rzeczywiście dedykowany do cienkich materiałów. Przy baardzo grubych (około 1mm) wysokość ostrza tnącego będzie mniejsza niż grubość folii. Biorąc pod uwagę aktywną głowicę to jest znacząca różnica w budowie noża pasywny 1,5mm średnicy a aktywny 2,5mm. Zgodnie ze specyfikacją małe ploterki summa z nożem wleczonym tną od 0,05mm do 0,25mm natomiast te większe do 0,8 z nożem wleczonym i do 1,2mm z nożem aktywnym.

Jednak do drobnych elementów na standardowej folii stosuję 60 stopni czyli odwrotnie niż zalecają sprzedawcy .

rdarek pisze: ↑

26 lut 2019, 18:40

Jednak do drobnych elementów na standardowej folii stosuję 60 stopni czyli odwrotnie niż zalecają sprzedawcy .

A próbowałeś ciąć nożem wleczonym 30 stopni na cienkiej foli bardzo małe elementy?

robert

kubus838 pisze: ↑

26 lut 2019, 18:59

A próbowałeś ciąć nożem wleczonym 30 stopni na cienkiej foli bardzo małe elementy?

Nie, bowiem nie miałem takiego typu zamówienia na cienką folię i mam awaryjny nóż wleczony tylko 45 stopni.
Najczęściej tnę Orajet 316x 100mikronów lub czasami oracal 641 lub pochodną około 75 mikronów sporadycznie metalizowana 23 mikrony ale to były większe elementy i nie sprawiały mi do tej pory znaczących kłopotów.
Pierwszy raz od ponad roku wczoraj na czarnej folii 75 mikronów. Ale klient zrobił czcionkę szeryfową light i tu nie było zmiłuj się od razu wybrało i to jeszcze nie to co trzeba bo litera mieściła się pomiędzy ostrzem a rolkami prowadzącymi nóż.
A jak mam laminat na folii to jest tak duże, że tnę na trymerze.
Jak masz ostry nóż 60 stopni to załóż przy tak małych elementach powinno pomóc.

P.S. Odszukałem sobie w sieci twój model plotera i nie narzekaj nie jest taki mały rolkę 50cm wepchniesz w niego.
Natomiast wygląda na to samo co puma. Najmniejszy ploterek jaki widziałem to był wielkości drukarki A3 nie pamiętam marki.