Nietypowe wykorzystanie domowego ploterka
http://www.taomc.com/studio_machines/egg_plotter.htm
ploter do jajek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 573
- Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Mnie bardziej zastanawia, jak został rozwiązany problem odległości narzędzia od (prawdziwego) jajka. Gdyby jajko było sztuczne, to by mogło mieć znany kształt i centryczne mocowanie, a w przypadku prawdziwego to już zaczyna być problem.
Właśnie ukończyłem czwartą oś i mam zamiar frezować okrągłe przedmioty.
Chciałbym móc skanować ich kształt oraz je frezować. Nie wiem jeszcze jak to zrobić.
Skaner mechaniczny wydaje się być prostym rozwiązaniem, ale skanowanie będzie mało dokładne i pochłonie dużo czasu.
Właśnie ukończyłem czwartą oś i mam zamiar frezować okrągłe przedmioty.
Chciałbym móc skanować ich kształt oraz je frezować. Nie wiem jeszcze jak to zrobić.
Skaner mechaniczny wydaje się być prostym rozwiązaniem, ale skanowanie będzie mało dokładne i pochłonie dużo czasu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Badanie odległości piórka od gładkiej powierzchni jajka nie jest takie trudne. Wystarczy bariera fotooptyczna zbudowana z laserka i fototranzystora. Ze skanowaniem bryły o pogmatwanym kształcie taki system sobie nie poradzi bo przeoczy kratery ukryte wewnątrz wystających fragmentów. Tutaj lepszy byłby sposób używany w głowicy laserowej odtwarzacza CD, żeby ścieżka światła biegnącego z lasera nadawczego do powierzchni badanej i po odbiciu do odbiornika miała kształt ostrokątny.
W tym ploterze który pokazano prawdopodobnie nie ma żadnego śledzenia kształtu bo piórko kreśli linię łamaną ciągłą. Czyli jest opuszczone na jakiejś prowadnicy i dociskane jest do powierzchni bryły grawitacyjnie do końca pracy.
W tym ploterze który pokazano prawdopodobnie nie ma żadnego śledzenia kształtu bo piórko kreśli linię łamaną ciągłą. Czyli jest opuszczone na jakiejś prowadnicy i dociskane jest do powierzchni bryły grawitacyjnie do końca pracy.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Rzeczywiście skorupka jaja kurzego jest dość krucha. Trochę grubsza i twardsza jest jaja gęsiego ale też podda się naciskowi krańcówki. Ponadto krańcówka mechaniczna ma znaczną histerezę. Dlatego pomyślałem że niezłym rozwiązaniem byłoby zrobienie niezbyt ciężkiego i oble zaostrzonego czujniczka z zużytego wkładu długopisu, którego drugi koniec zasłaniałby i odsłaniał, zależnie od położenia szczelinę w czujniku fotoelektrycznym. Dalej już wiadomo- układ nadążny który zależnie od sygnału opuszczałby lub podnosił rampę z tym czujnikiem. Bieżące położenie rampy, jeżeli miałby taki układ służyć skanowaniu przestrzeni można odczytywać przy użyciu jakiegokolwiek enkodera, choćby wydłubanego z drukarki 
