plik *.plt w Corelu
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
plik *.plt w Corelu
Witam.
Ostatnio próbuję eksperymentować z przygotowaniem projektu PCB do dalszej obróbki według instrukcji zamieszczonej przez kol. Ottopa http://www.ottop.republika.pl/pcb_gc.shtml i niby wszystko cacy ale jest jeden detal który usiłuję "poprawić"
Według tej instrukcji można otrzymać plik *.plt obrysu ścieżek płytki PCB do ewentualnego frezowania. Mnie dla odmiany zainteresowała możliwość trochę innej obróbki, mianowicie wypalenie laserem tego obrysu w folii samoprzylepnej naklejonej na laminat i późniejsze trawienie miedzi . Żeby satysfakcja była pełna, chciałbym w tej folii wypalić też punkty otworów do montażu elementów. To ułatwiłoby późniejsze wiercenie. Nie mam niestety jeszcze frezarki CNC więc z konieczności używam do powyższych celów zwykłego plotera kreślącego napędzanego Corelem lub ACADem. Tu pojawia się problem. O ile sam obrys ścieżek jest widoczny, to punkty nawierceń nie, chociaż są one zawarte w pliku *.plt. Po prostu w pliku taki punkt sygnalizowany jest dwoma instrukcjami - opuść pisak (frez) i podnieś go spowrotem.
Przykład fragmentu takiego zapisu:
PA508,711;PD; - (w dół)
PA508,711;PU; - (w górę)
PA610,711;PD;
PA610,711;PU;
PA711,711;PD;
PA711,711;PU;
PA813,711;PD;
PA813,711;PU;
W efekcie na pulpicie w Corelu nie ma w tym miejscu żadnego śladu, choćby kropki. Podobnie po konwersji do ACADa nie ma żadnego śladu który ploter mógłby nanieść na wydruk. Czy jest jakiś sposób żeby taki zapis w pliku *.plt został zinterpretowany przez Corela jako polecenie umieszczenia w tym miejscu widocznego obiektu-choćby kropki. Jeszcze piękniej by było gdyby tam tworzyło się kółko ale to już szczyt marzeń. Obiekty te niby istnieją , ujawniają się po ich zaznaczeniu na pulpicie ale nie są widoczne jako stałe elementy rysunku. Pewnie dlatego że te punkty nawierceń w pliku *plt nie mają żadnych wymiarów- zaczynają się i kończą w tym samym miejscu. Widać to wyraźnie kiedy otworzy się taki plik *.plt w jakimkolwiek programie tekstowym. Wystarczy ręcznie w tekście zmienić odrobinę jedną z koordynat punktu i ślad na rysunku w Corelu już jest ale przy tysiącu nawierceń taka metoda nie ma sensu. Mam nadzieję że jest jakiś normalniejszy trik którego dotąd nie odkryłem żeby takiego bezwymiarowego ducha zamienić na coś bardziej cielesnego.
Ostatnio próbuję eksperymentować z przygotowaniem projektu PCB do dalszej obróbki według instrukcji zamieszczonej przez kol. Ottopa http://www.ottop.republika.pl/pcb_gc.shtml i niby wszystko cacy ale jest jeden detal który usiłuję "poprawić"
Według tej instrukcji można otrzymać plik *.plt obrysu ścieżek płytki PCB do ewentualnego frezowania. Mnie dla odmiany zainteresowała możliwość trochę innej obróbki, mianowicie wypalenie laserem tego obrysu w folii samoprzylepnej naklejonej na laminat i późniejsze trawienie miedzi . Żeby satysfakcja była pełna, chciałbym w tej folii wypalić też punkty otworów do montażu elementów. To ułatwiłoby późniejsze wiercenie. Nie mam niestety jeszcze frezarki CNC więc z konieczności używam do powyższych celów zwykłego plotera kreślącego napędzanego Corelem lub ACADem. Tu pojawia się problem. O ile sam obrys ścieżek jest widoczny, to punkty nawierceń nie, chociaż są one zawarte w pliku *.plt. Po prostu w pliku taki punkt sygnalizowany jest dwoma instrukcjami - opuść pisak (frez) i podnieś go spowrotem.
Przykład fragmentu takiego zapisu:
PA508,711;PD; - (w dół)
PA508,711;PU; - (w górę)
PA610,711;PD;
PA610,711;PU;
PA711,711;PD;
PA711,711;PU;
PA813,711;PD;
PA813,711;PU;
W efekcie na pulpicie w Corelu nie ma w tym miejscu żadnego śladu, choćby kropki. Podobnie po konwersji do ACADa nie ma żadnego śladu który ploter mógłby nanieść na wydruk. Czy jest jakiś sposób żeby taki zapis w pliku *.plt został zinterpretowany przez Corela jako polecenie umieszczenia w tym miejscu widocznego obiektu-choćby kropki. Jeszcze piękniej by było gdyby tam tworzyło się kółko ale to już szczyt marzeń. Obiekty te niby istnieją , ujawniają się po ich zaznaczeniu na pulpicie ale nie są widoczne jako stałe elementy rysunku. Pewnie dlatego że te punkty nawierceń w pliku *plt nie mają żadnych wymiarów- zaczynają się i kończą w tym samym miejscu. Widać to wyraźnie kiedy otworzy się taki plik *.plt w jakimkolwiek programie tekstowym. Wystarczy ręcznie w tekście zmienić odrobinę jedną z koordynat punktu i ślad na rysunku w Corelu już jest ale przy tysiącu nawierceń taka metoda nie ma sensu. Mam nadzieję że jest jakiś normalniejszy trik którego dotąd nie odkryłem żeby takiego bezwymiarowego ducha zamienić na coś bardziej cielesnego.
Tagi:
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: plik *.plt w Corelu
Można napisać program, który w pliku tekstowym *.plt wykryje dwie kolejne linijki różniące się jedną literą gdy D przechodzi w U i między te dwie linijki wstawi np. kwadrat albo inny wielobok.
z czegoś takiego
PA508,711;PD;
PA508,711;PU;
zrobi np absolutnie wyliczając współrzędnie:
PA508,711;PD;
PA509,712;
PA507,712;
PA507,710;
PA509,710;
PA509,712;
PA508,711;PU;
lub względnie za pomocą PR
z czegoś takiego
PA508,711;PD;
PA508,711;PU;
zrobi np absolutnie wyliczając współrzędnie:
PA508,711;PD;
PA509,712;
PA507,712;
PA507,710;
PA509,710;
PA509,712;
PA508,711;PU;
lub względnie za pomocą PR
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
pitsa
Mój teść często posługiwał się cytatem z Tadeusza Boya- Żeleńskiego- krytyk i eunuch z jednej są parafii- obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi. Przepraszam za takie skojarzenie. Rzecz w tym że o ile radzę sobie z elektroniką i mam ogólne pojęcie na czym polega programowanie to praktyka programistyczna jest mi absolutnie obca. To co mówisz jest cudownie oczywistą prawdą i sam poszukiwałem sposobu żeby taką sztukę wykonać. Przejrzałem opcje w Wordzie ale też utknąłem na mieliźnie. Niestety
[ Dodano: 2008-09-15, 00:38 ]
nodnod, nie chodzi o jeden okrąg czy inną figurę. Chodzi mi o zaznaczenie na rysunku miejsc wszystkich nawierceń które będą wykonywane w laminacie PCB. Miejsca tych nawierceń przez sposób podany na stronie ottopa w pliku *.plt są już zapisane tylko nie widać ich na rysunku powstałym w Corelu po otwarciu tego pliku.


[ Dodano: 2008-09-15, 00:38 ]
nodnod, nie chodzi o jeden okrąg czy inną figurę. Chodzi mi o zaznaczenie na rysunku miejsc wszystkich nawierceń które będą wykonywane w laminacie PCB. Miejsca tych nawierceń przez sposób podany na stronie ottopa w pliku *.plt są już zapisane tylko nie widać ich na rysunku powstałym w Corelu po otwarciu tego pliku.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
nodnod, Na stronie http://www.ottop.republika.pl/pcb_gc.shtml do której link podałem na wstępie jest opis jak z projektu płytki PCB opracowanej w programie EAGLE służącym do tego celu uzyskać formę nadającą się do dalszej zamiany na G-kody żeby ostatecznie samą płytkę drukowaną wykonać na frezarce CNC. Formą przejściową jest plik *.plt. Pomyślałem sobie że gdyby tym wynikowym plikiem *.plt napędzić ploter kreślący i w miejscu piórka obsadzić w nim niewielki laserek to takie prototypowe płytki dałoby się uzyskać bez hałaśliwego frezowania, tym bardziej że frezarką nie dysponuję. Do tego miejsca było OK (sprawdziłem całe to przekształcanie plików) ale do pełnego szczęścia zabrakło mi tych nieszczęsnych śladów nawierceń. Mogę Ci oczywiście wysłać plik *.plt który uzyskałem, nawiasem mówiąc z projektu interfejsu sterownika z tejże strony ottopa, czyli płytki przyłączanej do portu LPT z optoizolacją. Kiedy otworzysz ten plik w Corelu to zobaczysz obrysy ścieżek obwodu drukowanego ale punktów gdzie mają być dziurki już nie. Natomiast jeżeli zaznaczysz cały rysunek to te punkty pojawią się jako kwadraciki (zaczepy
) Nie wiem tylko czy przez pocztę CNC INFO da się przesłać załącznik- spróbuję. 


-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Wczytaj plik nie do worda ale do excela. W exelu są funkcje i są makra.
Wykrywacz różnicy w przedostatnim znaku to taka forumułka:
=JEŻELI(ORAZ(KOD(FRAGMENT.TEKSTU(A1;DŁ(A1)-1;1))=68;KOD(FRAGMENT.TEKSTU(A2;DŁ(A2)-1;1))=85);"wstaw";"")
A jak to zrobić makrem jest w załączeniu - kliknij na środkowy przycisk "włącz makra" a potem w pliku na "Do roboty!".
Wykrywacz różnicy w przedostatnim znaku to taka forumułka:
=JEŻELI(ORAZ(KOD(FRAGMENT.TEKSTU(A1;DŁ(A1)-1;1))=68;KOD(FRAGMENT.TEKSTU(A2;DŁ(A2)-1;1))=85);"wstaw";"")
A jak to zrobić makrem jest w załączeniu - kliknij na środkowy przycisk "włącz makra" a potem w pliku na "Do roboty!".
- Załączniki
-
- wykrywacz_roznicy_w_1znaku_w_kolejnych_wierszach.xls
- przyklad zrobienia tego w excelu
- (38.5 KiB) Pobrany 418 razy