#3
Post
napisał: pyvel » 15 cze 2012, 23:17
NC10 ma to do siebie że bardzo łatwo się hartuje. Moim zdaniem wina leży po stronie chłodzenia. Zdarzyło mi się obrabiać ten materiał frezem hss i przy minimalnie złych parametrach zagotowało się, utwardziło i detal do kosza. Od tamtej pory nawet do głowicy używam chłodziwa zamiast powietrza.