l153k pisze:6A i 70V to daje 420W mocy. Bajery typu lewitacja są mi niepotrzebne, ale same parametry piecyka wydają się być ok.
Po pierwsze to taki piec ma sens jak jest zasilany bezpośrednio z sieci.
Tylko prostownik, jakiś kondensator i tranzystory IGBT na 1000 V.
Przy 10 A jakieś 3 kW da się uzyskać.
Dla porównania to jest moc przeciętnej spawarki.
Po drugie piec indukcyjny grzeje bezpośrednio topiony metal i w zależności od wielu czynników wydziela się mniejsza albo większa moc.
Taki piec na pusto wiele energii pobierać nie będzie, a najlepiej będzie działał przy wsadzie określonej wielkości.
Dlatego trzeba dysponować dużo większą mocą potencjalną niż potrzeba użytecznej.
Po trzecie w piecu indukcyjnym może zachodzić rezonans, czyli wsad określonego kształtu będzie się grzał lepiej niż inny.
Trzeba na to zwrócić uwagę przeglądając internet.
Jak są baterie kondensatorów z odczepami albo pokrętła do regulacji, to wiadomo że autor rezonansów szuka.
.