palnik propan- tlen
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11915
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Mam coś takiego, do zupełnie amatorskich zastosowań
http://allegro.pl/palnik-do-spawania-fi ... 44320.html
lutowanie twarde, grzanie - idzie zupełnie dobrze, spawanie cienkich blaszek stalowych też da się, choć wymaga duużej uwagi...
http://allegro.pl/palnik-do-spawania-fi ... 44320.html

lutowanie twarde, grzanie - idzie zupełnie dobrze, spawanie cienkich blaszek stalowych też da się, choć wymaga duużej uwagi...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Mam taki sam , tam ciśnienia nie ustawiasz odkręcasz zawory i jest ok. A co do ustawiania palnika, może są różne szkoły ale ja stosuję taką .:
odkręcam propan podpalam i tyle daję gazu aby płomień nie ,,oderwał,, się od końcówki palnika . Następnie dodaję tlen. obserwuję płomień i ewentualnie mała korekta zaworkami składu mieszanki ale to już praktyka.
A dlaczego nie podaję odrobiny tlenu a później propanu ( jak jeden z kol napisał aby tlen zassał propan) po pierwsze propan też się wydostanie z pyszczka , a po drugie przy próbie odpalenia taka mieszanka lubi strzelić.,Takie jest moje zdanie.
odkręcam propan podpalam i tyle daję gazu aby płomień nie ,,oderwał,, się od końcówki palnika . Następnie dodaję tlen. obserwuję płomień i ewentualnie mała korekta zaworkami składu mieszanki ale to już praktyka.
A dlaczego nie podaję odrobiny tlenu a później propanu ( jak jeden z kol napisał aby tlen zassał propan) po pierwsze propan też się wydostanie z pyszczka , a po drugie przy próbie odpalenia taka mieszanka lubi strzelić.,Takie jest moje zdanie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
i to jest zła szkoła. A sposób odkręcania , ten właściwy jest tylko jeden.rynio_di pisze:Mam taki sam , tam ciśnienia nie ustawiasz odkręcasz zawory i jest ok. A co do ustawiania palnika, może są różne szkoły ale ja stosuję taką .:
odkręcam propan podpalam i tyle daję gazu aby płomień nie ,,oderwał,, się od końcówki palnika . Następnie dodaję tlen. obserwuję płomień i ewentualnie mała korekta zaworkami składu mieszanki ale to już praktyka.
A dlaczego nie podaję odrobiny tlenu a później propanu ( jak jeden z kol napisał aby tlen zassał propan) po pierwsze propan też się wydostanie z pyszczka , a po drugie przy próbie odpalenia taka mieszanka lubi strzelić.,Takie jest moje zdanie.
Tlen a następnie propan. To że gaz wyleci to ok ale jak go cofnie to Ty wówczas wylecisz...
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Nie wylecisz od razu w powietrze , kilkanaście lat pracy , i jeden raz cofnięcie płomienia miałem ale to moja wina , i bezpieczniki zadziałały. Nie widzą na twoim zestawie bezpiecznika na przewodzie z propanem. Czy go tam masz? Nie twierdzę że mam rację . Tego palnika w 99% używam do nagrzewania trudnych do odkręcenia śrub.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Tam są chyba palniki bezsmoczkowe, więc ryzyko cofki jest nieporównywalnie mniejsze - w końcu to zestaw typu "zrób to sam" - musi być bezpieczny
. Ale gdzieś widziałem palnik propanowy smoczkowy i tam wypadałoby uważać. Rynio_di: na tym zestawie majsterkowicza zakładałeś bezpieczniki ? Bo w oryginale ich nie ma (?). Ciśnienia obu gazów w palniku są chyba porównywalne, więc tlen nie miałby za bardzo jak się "wpompować" do przewodu paliwowego. Dla mnie ból taki, że tam właściwie nie ma zaworu do zakręcania tlenu, więc jak to trzymać w mieszkaniu albo w piwnicy - jak tego wymaga majsterkowanie ?
[ Dodano: 2011-10-22, 11:12 ]
No i 110l tlenu w małej butli 100zł a 6000l tlenu w dużej, 40l butli 50zł
. Plusem droższego zestawu -widziałem w Praktikerze ok. 500zł są palniki wręcz jubilerskie, mozna tym robić różne drobiazgi

[ Dodano: 2011-10-22, 11:12 ]
No i 110l tlenu w małej butli 100zł a 6000l tlenu w dużej, 40l butli 50zł

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 367
- Rejestracja: 29 sty 2009, 22:33
- Lokalizacja: Siedlce
re
hej. Zakupiłem taki oto palniczek jak na zdjęciach poniżej dodatkowo bezpieczniki przyreduktorowe oraz przelotowe gdyż przy sam palnik nie ma możliwości założenia bezpieczników przypalnikowych. ktoś użytkował ten sprzęt?
i bezpośredni link: http://www.technika.krakow.pl/index.php ... a-metalowa


i bezpośredni link: http://www.technika.krakow.pl/index.php ... a-metalowa
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Radziłbym zapytać sprzedawcy czy to nie jest aby palnik smoczkowy, bo tak jakoś wygląda. Wtedy ciśnienia będą inne niż na bezsmoczkowym no i uważać trzeba bardziej. A jak już koniecznie chcesz samodzielnie eksperymentować to jak to w innym wątku radził Mariuszbroda: najlepiej rób to pod oknem nielubianych sąsiadów
. Tam co prawda chodziło o acetylen ale tu też możesz sobie nabić jakiegoś guza. Najlepiej idź z tym do jakiegoś spawacza żeby pokazał Ci to i owo i jak sobie radzić z cofką gdyby się przydarzyła
[ Dodano: 2011-10-22, 11:39 ]
Tu jest ten WĄTEK . Co prawda propan to nie acetylen, ale nadmiar wiedzy i praktyki chyba jeszcze nikomu nie zaszkodził

[ Dodano: 2011-10-22, 11:39 ]
Tu jest ten WĄTEK . Co prawda propan to nie acetylen, ale nadmiar wiedzy i praktyki chyba jeszcze nikomu nie zaszkodził

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 367
- Rejestracja: 29 sty 2009, 22:33
- Lokalizacja: Siedlce
re
tak jest to palnik smoczkowy (inżektorowym).
co do obsłui palnika to jest dośc ciekawy i puki co się nic nie dzieje. bawiłem się do tej pory ok 5 godzin.
dosyć dobrze się odpala, nie ma strzałów, gaz się nie cofa....
Zaraz pod rękojeścią zamontowałem bezpieczniki przelotowe do tlenu i butanu. Dodatkowo 2 przyreduktorowe przy butlach co w sumie daje 4 bazpieczniki ( po 2 na wąż)
Forum na temat obsługi już przewertowałem.
A ten palniczek smoczkowy ma jakieś wady?
co do obsłui palnika to jest dośc ciekawy i puki co się nic nie dzieje. bawiłem się do tej pory ok 5 godzin.
dosyć dobrze się odpala, nie ma strzałów, gaz się nie cofa....
Zaraz pod rękojeścią zamontowałem bezpieczniki przelotowe do tlenu i butanu. Dodatkowo 2 przyreduktorowe przy butlach co w sumie daje 4 bazpieczniki ( po 2 na wąż)
Forum na temat obsługi już przewertowałem.
A ten palniczek smoczkowy ma jakieś wady?