Ostrzenie stalki HSS, a utrata jej właściwości

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#11

Post napisał: m.j. » 11 maja 2010, 17:29

Podoba mi się to forum - krótko i rzeczowo na temat. Teraz już wiem gdzie popełniałem błąd i co ważniejsze jak go uniknąć.


tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Tagi:


Starywilk
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 21
Rejestracja: 07 lut 2010, 18:23
Lokalizacja: Płońsk

#12

Post napisał: Starywilk » 25 maja 2010, 22:48

Teraz już wiem gdzie popełniałem błąd i co ważniejsze jak go uniknąć.
Witam.
To wszystko nie zupełnie tak, owszem WSS nie wolno przegrzewać, ale to że Ci się udawało toczyć śrubki 8,8 stalką HSS to już wyczyn (ja stosuje w to miejsce SW7M, jest odporniejsza na przegrzanie obróbkowe). Jeśli tak było jak piszesz, to postaraj się odtworzyć wszystkie parametry obróbki z poprzednich śrubek (obroty,kąt natarcia i kąt przyłożenia). Osobiście nigdy nie stosuję HSS do śrubek wyżej jak 6,8, dalej tylko węglik i to według starej PN oznaczonej jako S... nie H...
A teraz odnośnie ostrzenia HSS polecam ''ELEKTROKORUND ZIELONY" (oznaczenia nie pamiętam).
Tyle mogę podpowiedzieć z własnego doświadczenia.


zdzicho
Posty w temacie: 6

#13

Post napisał: zdzicho » 26 maja 2010, 17:02

HSS nie szlifuje się diamentówkami,ale ściernicami azotoborowymi (borazonowymi). Ten temat był już poruszany na forum.Nie nastąpiło, odpuszczenie stalki. Temperatura odpuszczanie HSS to 800st C.Rozgrzanie tej stali nawet do czerwoności(500-550stC) nie powoduje jej zmiękczenia. Przegrzewanie i studzenie może mieć jedynie wpływ na powstawanie naprężeń i mikropęknięć(niekorzystne).

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#14

Post napisał: grg12 » 27 maja 2010, 10:39

800st C? Czyli w zasadzie moznaby sprobowac lutowac HSS srebrem. Bardzo by sie to przydalo a do tej pory myslalem ze podgrzanie powyzej 300 stopni oznacza zniszczenie stalki

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#15

Post napisał: ALZ » 27 maja 2010, 11:17

zdzicho pisze:Temperatura odpuszczanie HSS to 800st C.Rozgrzanie tej stali nawet do czerwoności(500-550stC) nie powoduje jej zmiękczenia
Która ze stali przy 500 stopniach jest czerwona i odpuszcza się dopiero przy 800 stopniach???? Autor tego postu chyba się pomylił z czymś innym i proponuję aby to poprawił bo rzeczywiście ktoś w to uwierzy.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2010, 11:29 przez ALZ, łącznie zmieniany 1 raz.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7724
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#16

Post napisał: pukury » 27 maja 2010, 11:27

witam.
dla informacji - http://www.technique.pl/index.php?p=51
są tabele nalotów i kolorów żarzenia - bardzo przydatne niekiedy .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


zdzicho
Posty w temacie: 6

#17

Post napisał: zdzicho » 27 maja 2010, 15:52

Np SK5,SKC,SK5V,SK10V,-wszystkie odpuszczają się powyżej 800st.
Natomiast temp zmiękczania dla pozostałych stali szybkotnących ( SW9,SW18,SW7M,SW12C również zawiera się powyżej 800St C.
Możesz spokojnie lutować srebrem. Robiłem takie rzeczy np ,kiedy trzeba było dorobić ostrze do jakiegoś nietypowego narzędzia, a widia była zbyt krucha ,aby ją tam zastosować.
Kolega ALZ pomylił stale narzędziowe stopowe, ze stalami szybkotnącymi- zapewne stąd jego wzburzenie ,bo fachowcem wszak jest.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#18

Post napisał: ALZ » 27 maja 2010, 19:01

Oburzyłem się :mrgreen: -nie. Poprostu zwróciłem uwagę że przy 500 stopniach stal nie może być czerwona. Nie wnikałem w szczegóły bo mi się nie chciało szukać konkretów, ale pamiętam że hartowanie to ok 1200 stopni a odpuszczanie ok 550 stopni. Tak mi się wydaje, no chyba że ze starości mi się coś pokręciło :mrgreen:
Całe szczęście mamy internet i uparci znajdą z pewnością dokładne dane.


zdzicho
Posty w temacie: 6

#19

Post napisał: zdzicho » 27 maja 2010, 21:49

Niektóre gatunki mają temperatury odpuszczania ok 550 st(np. stale SW..).Jak doskonale pamiętasz odpuszczanie ma za zadanie m.in. wyzwolenie naprężeń po hartowaniu i powoduje nawet wzrost twardości o kilka HRC.
Temperatury zmiękczania dla gatunków SW i SK przekraczają 800 st C . I w tych temperaturach stale te tracą swoje właściwości skrawające.
pisząc o czerwonej stali miałem na myśli jej początek świecenia(żarzenia) w odróżnieniu od czerwonej barwy nalotowej. Autor posta nie podał zresztą o jaki rodzaj barwy chodzi .
Tak, czy inaczej, nie powinno to mieć, w oby przypadkach znaczącego wpływu na twardość ostrza.
Przyczyną może być twardość obrabianego materiału. W przypadku śrub klasy 8,8(ulepszane cieplnie) może ona dochodzić do 38 HRC, z tolerancją w dół ok 12HRC.
Zatem jedne śruby tej klasy wytrzymałościowej(ok 800N/mm2) mogą się dać ciąć nożem z HSS ,a inne już nie.


jachu
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 21
Rejestracja: 13 cze 2010, 23:24
Lokalizacja: podlaskie/czarna b.

#20

Post napisał: jachu » 14 cze 2010, 01:42

do ostrzenia HSS używam elektrokorundu, białego bądź różowego i bardzo sobie chwalę. Oczywiście nie przepalać. A jeśli chcesz sobie pogwintować bez zbędnych emocji to daj spokój z HSS w jakiejkolwiek postaci. Zorganizuj gdzieś oryginalną płytkę gwintującą do noża składaka (np. Sandvik lub do większych skoków Mitsubishi), weź stary, w miarę nie pogięty trzonek od przecinaka, 25x16 np., wyfrezuj gniazdo pod płytkę, przykręć płytkę śrubą (np. TorX 15 do mocowania płytek APKT 1604 naszej krajowej, i znakomitej, głowicy frezarskiej Pafana) i będziesz mógł nagwintować nawet diabła z rogami. Nic ci się nie przegrzeje, nie wykruszy i nie roztopi a ponadto będziesz miał idealny kąt oraz 3 ostrza do dyspozycji. Sam gwintowałem tym wzmocnione śruby a nawet ulepszoną półoś samochodową - miała minimum 50 HRC. W śruby szło jak w jogurt. Dla ludzi z branży płytka i śrubka nie powinny stanowić większego problemu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”