Oksydowanie na gorąco .
Oksydowanie....
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 sty 2017, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
Oksydowanie na gorąco .
Witam.
Mam do po oksydowania dwa woreczki śrub . Zleciłbym to jakiejś firmie , ale problem w tym, że niektóre śruby i nakrętki są dedykowane do konkretnych śrub/nakrętek , a nikt nie będzie się z tym bawił, żeby ich nie pomieszać .
Muszę to zrobić sam . O ile pierwsza i druga partia wyszła w miarę to trzeci wkład zamiast czarny wyszedł oliwkowo rdzawy .
Pytanie jaki popełniłem błąd ?
Elementy wyszkiełkowane, czyste . Oksyda na gorąco wg receptury :
600 gramów sody kaustycznej – wodorotlenku sodu, 200 gramów saletry potasowej (KNO3) rozpuszczone w litrze wody.
Dziękuję za wszelką pomoc.
Mam do po oksydowania dwa woreczki śrub . Zleciłbym to jakiejś firmie , ale problem w tym, że niektóre śruby i nakrętki są dedykowane do konkretnych śrub/nakrętek , a nikt nie będzie się z tym bawił, żeby ich nie pomieszać .
Muszę to zrobić sam . O ile pierwsza i druga partia wyszła w miarę to trzeci wkład zamiast czarny wyszedł oliwkowo rdzawy .
Pytanie jaki popełniłem błąd ?
Elementy wyszkiełkowane, czyste . Oksyda na gorąco wg receptury :
600 gramów sody kaustycznej – wodorotlenku sodu, 200 gramów saletry potasowej (KNO3) rozpuszczone w litrze wody.
Dziękuję za wszelką pomoc.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 996
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Oksydowanie na gorąco .
1) Po pierwszej i drugiej serii uzupełniłeś ubytek wody?
2) Jak kontrolujesz temperaturę procesu?
3) Masz pewność, że dokładnie odtłuściłeś śrubki przed oksydowaniem?
4) Mas zpewność, że śrubki są z tego samego materiału?
2) Jak kontrolujesz temperaturę procesu?
3) Masz pewność, że dokładnie odtłuściłeś śrubki przed oksydowaniem?
4) Mas zpewność, że śrubki są z tego samego materiału?
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 473
- Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
- Lokalizacja: Poznań
Re: Oksydowanie na gorąco .
Ktoś kiedyś napisał "...aby oksyda wyszła równo trzeba odtłuścić i wskazane jest podtrawienie w 10% roztworze HCl. Pewne jest jedno - w kapieli bez uzupełniania wody nie da sie oksydować dłużej niż 20-30 minut."
W domowych warunkach trzeba schłodzić roztwór poniżej 100 stopni i uzupełnic wodę.
W domowych warunkach trzeba schłodzić roztwór poniżej 100 stopni i uzupełnic wodę.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 726
- Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
- Lokalizacja: śląsk
Re: Oksydowanie na gorąco .
Wg moich doświadczeń z oksydą Hotox:
- określona ilość oksydy starczy na określoną ilość materiału (powierzchni), dolewanie wody nic nie da, bo stężenie się zmniejsza (część składników po prostu przereagowała)
- w zależności od materiału oksyda potrafiła wychodzić nawet czarno-wiśniowa
- określona ilość oksydy starczy na określoną ilość materiału (powierzchni), dolewanie wody nic nie da, bo stężenie się zmniejsza (część składników po prostu przereagowała)
- w zależności od materiału oksyda potrafiła wychodzić nawet czarno-wiśniowa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 195
- Rejestracja: 31 lip 2011, 15:03
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Oksydowanie na gorąco .
Też robiliśmy HOTOX i dało się zrobić parę razy naprawdę super ale z każdym kolejnym "gotowaniem" coraz słabiej. Tak może 2 pierwsze wsady były ideał a potem to coraz słabiej. Warzenie coraz dłuższe a i efekt coraz słabszy.
A "próba" była reprezentatywna gdyż zawsze to była ta sama stal.
A "próba" była reprezentatywna gdyż zawsze to była ta sama stal.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 sty 2017, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oksydowanie na gorąco .
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi .
Wodę uzupełniałem , temperaturę mierzyłem pirometrem , ale to nie takie proste , bo opary (chyba) zakłócają i każdy pomiar wychodził inaczej . Te śruby które były zatłuszczone zostały umyte przed szkiełkowaniem . Na 99% wszytko z tego samego materiału .
Tak sobie myślę ,że chyba mieszankę trzeba wymienić po dwóch razach , ze względu właśnie na stężenie . Może zbyt intensywne gotowanie....
Wodę uzupełniałem , temperaturę mierzyłem pirometrem , ale to nie takie proste , bo opary (chyba) zakłócają i każdy pomiar wychodził inaczej . Te śruby które były zatłuszczone zostały umyte przed szkiełkowaniem . Na 99% wszytko z tego samego materiału .
Tak sobie myślę ,że chyba mieszankę trzeba wymienić po dwóch razach , ze względu właśnie na stężenie . Może zbyt intensywne gotowanie....
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9292
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Oksydowanie na gorąco .
To nie jest dobra receptura.
Oczywiście działa (sam używałem), ale jest kiepska i kapryśna.
Naprawdę dobre efekty uzyskuje się w mieszaninie z azotynem sodu (nie azotanem i nie potasu).
Receptury nie podam, bo nie pamiętam, ale można znaleźć w necie.
Azotyn sodu idzie kupić na Allegro.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 24
- Rejestracja: 25 sty 2017, 21:26
- Lokalizacja: Katowice
Re: Oksydowanie na gorąco .
Dziękuję wszystkim za rady i sugestie.
Oksydowanie dokończone , nie wiem tak do końca gdzie popełniłem wtedy błąd .
Teraz zmieniałem roztwór po drugim użyciu i wygląda ,że jest OK.
Oksydowanie dokończone , nie wiem tak do końca gdzie popełniłem wtedy błąd .
Teraz zmieniałem roztwór po drugim użyciu i wygląda ,że jest OK.