




Pojawiły się liczne dylematy. Zacznę od techniki odlewu. Może ktoś z Was pomoże
1. metoda grawitacyjna w formie piaskowej. Do zrealizowania w moim mieście. Muszę wykonać model CNC w styrodurze, drewnie lub innym materiale i dostarczyć do pracowni odlewniczej. Problem jaki ja, laik widzę to podział formy piaskowej. Nie będzie to jedna płaszczyzna. Chyba lepiej byłoby od razu drukować 3D z płaszczyzną podziału (naturalną ?)
2. metoda traconego wosku. Brat jubiler korzysta, więc mniej więcej łyknąłem temat. Problem to rozmiary. Waga produktu na styk dla tej techniki ale większość odlewni w kraju, jakie znalazłem akceptuje wymiary do ok 300mm. W okolicy tego nie zrobię
3. metoda traconego styropianu (w uproszczeniu). Po rozmowie z inż technicznym z lokalnej odlewni wydaje się najrealniejsza do wykonania. Wprawdzie nie wykonują tą techniką, ale jak im dostarczę model piankowy to pomyślą nad odlaniem w piasku fornierskim, bez wcześniejszego pokrywania materiałami ceramicznymi, mączka kwarcową i wypalania. Wypalać miałby bezpośrednio stop alu. Ponoć dużą uwagę trzeba przyłożyć do odgazowania formy i ustaleniu miejsc wlewu/przelewu. Zastanawiam się nad wykonaniem masywnej formy do spienienia styropianu z laminatów epoksydowych, ale obawiam się dużych sił rozprężnych. Czy spienianie styropianu mógłbym zastąpić jakaś pianką dwuskładnikową, która rozprężałaby się pod wpływem reaktora chemicznego, a nie pary wodnej ?
Proszę o poradę. Założenia to jak najtańsza technika mająca uzasadnienie w niewielkiej serii. Człowiek z odlewni dopiero podjął analizowanie tematu i odpowiedzi jeszcze nie mam. Chciałbym to odlać w siluminie, choć on zaproponował inny stop o dosyć dobrej lejności i przyzwoitych parametrach wytrzymałościowych (nazwy nie pamiętam).