Generalnie
Roszpunek warto zastanowić się nad tym chłodziwem z obrabiarki. Jeżeli chłodziwo pozostaje na detalu przez długi czasu może wywoływać taki efekt. Stosujecie proces mycia międzyoperacyjnego? Z kontrolą czasową czy bez? Detale cofnęli Wam z anodowania i dlatego chcesz walczyć z tymi śladami? Bo raczej na pierwszy rzut oka powinny być bez problemu możliwe do usunięcia podczas dekapowania i nie powinno to mieć wpływu na dalszą obróbkę. I daj spokój z tym wodorotlenkiem...

w pierwszym etapie anodowania jest stosowane środowisko LEKKO zasadowe, a nie 10% wodorotlenek! Jeśli już to zainwestujcie w jakiś preparat czyszczące, np.
http://alufinish.pl/?p=530, ale to tylko jak cofają Wam detale z anodowania..
I muszę jedną rzecz napisać, bo patrzeć nie mogę...
Nie każde utlenianie to korozja, utlenianie glinu do tlenku glinu podczas anodowania to nie jest korozja..

KOROZJA to "zjawisko niezamierzonego niszczenia materiałów w wyniku reakcji ze środowiskiem i wynika z dążności do przejścia metali w naturalny dla nich stan UTLENIONY" więc
każda korozja jest utlenianiem...
Dajcie spokój chemii- dajcie jej żyć

Odtłuszczanie-Dekapowanie-Satynowanie-Anodowanie-Barwienie-Uszczelnianie-Fosforanowanie-Chromianowanie-Korozja